Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Prezes Lotosu chwali pomysł połączenia z Orlenem. Zyska na dystrybucji

9
Podziel się:

Wskazuje, że ma to głęboki sens biznesowy. Szczególnie w obliczu rewolucji związanej z elektromobilnością.

Prezes Lotosu Marcin Jastrzębski
Prezes Lotosu Marcin Jastrzębski (Andrzej Hulimka/REPORTER)

Połączenie PKN Orlen z grupą Lotos powinno zostać sfinalizowane - uważa Marcin Jastrzębski, prezes Lotosu. Wskazuje, że ma to głęboki sens biznesowy. Szczególnie w obliczu rewolucji związanej z elektromobilnością.

- Jeśli chodzi o zakupy, dzięki położeniu nad morzem, Lotos ma przewagę nad Orlenem. Z kolei ma gorszą sytuację, jeśli chodzi o dystrybucję produktów. Tu jest duże pole do synergii - podkreśla prezes Jastrzębski.

- Będziemy w przyszłości być może rozwijać segment wydobycia także w imieniu spółki z Płocka, gdzie w moim odczuciu ma tu gorsze kompetencje niż my - dodał prezes. I wskazał, że w obliczu spadających marż segment ten jest niezwykle ważny.

Szef Lotosu dodaje, że podpisanie listu intencyjnego między Skarbem Państwa a Orlenem nie wpłynęło na realizację strategii grupy Lotos. Podkreśla, że formalnie przejęcie akcji przez PKN Orlen będzie tyko oznaczało, że na walne zgromadzenie akcjonariuszy przyjdzie inny prawnik, reprezentujący Orlen.

Jastrzębski wskazał też, że nowy podmiot powstały po połączeniu będzie miał potencjał do rozwoju na świecie.

Zobacz także: Orlen szuka nowych kierunków rozwoju

- W chwili obecnej najważniejsze jest uzyskanie zgody Komisji Europejskiej i potwierdzenie, jakie będą parametry ewentualnego połączenia, nie tylko w zakresie stacji benzynowych - powiedział Jastrzębski podczas konferencji prasowej.

Według niego Komisja Europejska powinna rynek stacji benzynowych rozpatrywać lokalnie i informacje o koniecznej sprzedaży 200 stacji benzynowych nie potwierdzą się.

Pod koniec lutego PKN Orlen podpisał list intencyjny ze Skarbem Państwa w sprawie procesu przejęcia kontroli kapitałowej nad grupą Lotos, rozumianej jako nabycie przez PKN Orlen bezpośrednio lub pośrednio minimum 53 proc. udziałów Lotosu.

Przewidywalny scenariusz zdarzeń zakłada warunkowe nabycie od Skarbu Państwa 32,99 proc. akcji Lotosu. Dopiero w następnej fazie doszłoby do ogłoszenia wezwania odnoszącego się do pozostałych 66 proc.

Grupa Lotos jest zintegrowanym pionowo koncernem naftowym, który zajmuje się poszukiwaniem i wydobyciem ropy naftowej, jej przerobem oraz sprzedażą hurtową i detaliczną produktów naftowych. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży grupy wyniosły 24,18 mld zł w 2017 roku.

Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły w ubiegłym roku 95,36 mld zł.

Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
ME 84
8 lat temu
Kolejna bzdura gospodarcza . Efekt droższe paliwa . Gratulacje .
Adamus
8 lat temu
Ten prezes to typowy Janusz biznesu. Twierdzi, że ma przewagę nad Orlenem i cieszy się, że Orlen go przejmuje. Dla typowego klienta mniejsza konkurencja równa się większej cenie. Ps nie tankuje na Orlenie bo tam drogo.
keks
8 lat temu
BZDURA... jak chcemy być mocarzami... to trzeba kupic MOL, albo ... ale co ja tu będę pisał... strategia polegająca na integracji wewnętrznej... jest krótkotrwała i słaba.... bo prace nie traci wielu kosztogennych "quasi managerów" ... jedyny efekt to brak konkurencji... czyli wyższa cena paliwa a strategicznie żaden!!!