Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Ratajczak
Mateusz Ratajczak
|

Miliony złotych na ochronę polskich wynalazków. PARP oferuje pieniądze dla przedsiębiorców

6
Podziel się:

Nawet pół miliona złotych czeka na firmy, które chcą chronić swoje innowacyjne pomysły. Na wsparcie mogą liczyć przedsiębiorstwa, które chcą chronić swoje patenty, wzory przemysłowe i wzory użytkowe.

Miliony złotych na ochronę polskich wynalazków. PARP oferuje pieniądze dla przedsiębiorców

Krioaplikator do walki ze stanami zapalnymi w organizmie. Innowacyjny pomysł rodem z Polski. Międzynarodowa ochrona produktu kosztowała prawie 700 tys. zł. Znaczną część tej sumy, bo 288 tys. zł firma dostała z dofinansowania PARP.

Ochrona wynalazku do leczenia zastawki w sercu to koszt ponad 680 tys. zł. Pomysł również jest z Polski. Też jest innowacyjny. Ćwierć miliona do ochrony produktu dorzuciła Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości z pieniędzy unijnych. Dlaczego? By przedsiębiorcy z Polski mogli bezpiecznie pracować nad innowacjami.

Po co właściwie przedsiębiorcy chronią własność przemysłową? Bo to prestiż, bo to renoma i w końcu - wymierny zysk.

W ten sposób firmy są w stanie budować przewagę nad konkurencją z tej samej branży. Dla największych spółek na świecie liczba uzyskanych patentów to klucz do sukcesu i podstawa biznesu. Często jest to też dowód wiarygodności.

Pieniądze do wzięcia

Dlatego PARP przypomina, że wciąż trwa konkurs na dofinansowanie projektów w ramach Poddziałania 2.3.4 "Ochrona własności przemysłowej". Przedsiębiorcy mogą dostać nawet pół miliona złotych. Konkurs przeznaczony jest dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw.

Środki mogą być przeznaczone na projekty kończące się uzyskaniem ochrony prawa własności przemysłowej w kilku trybach: krajowym, regionalnym, unijnym lub międzynarodowym. Na co mogą zostać przeznaczone pieniądze? Między innymi na opłaty urzędowe, tłumaczenia i doradztwo. Firmy mogą uzyskać profesjonalną pomoc rzecznika patentowego. PARP dofinansuje ich usługi, pomocne w przygotowaniu niezbędnej dokumentacji.

Dofinansowanie można otrzymać na projekty dotyczące uzyskania prawa ochrony własności przemysłowej oraz do realizacji tego prawa – np. we wszczętym już postępowaniu przed organem ochrony, gdy przedsiębiorca broni swoich praw.

Jak złożyć wniosek? Dokumenty o dofinansowanie projektu należy w wersji elektronicznej wprowadzić do generatora wniosków, który udostępnia PARP. Co istotne trzeba się zmieścić w terminie - konkurs trwa do 28 grudnia 2017 roku. Dokumenty muszą być złożone do godziny 16:00 ostatniego dnia.

Na ten konkurs PARP ma do rozdysponowania 50 mln zł. Ok. 4,4 mln zł trafią do projektów zlokalizowanych na terenie woj. mazowieckiego, a pozostałe ok. 45,6 mln zł trafią do projektów z innych województw. Co trzeba wiedzieć? Minimalna wartość kosztów kwalifikowalnych to 10 tys. zł. Maksymalna to już milion. Dofinansowanie może wynieść połowę tej kwoty, czyli nawet pół miliona złotych.

Z czym przedsiębiorcy mają problemy?

Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości stworzyła krótką listę najczęściej popełnianych błędów w tym konkursie. Z czym przedsiębiorcy mają największy problem? Z określeniem czasu trwania projektu. Najczęściej firmy zakładają, że ochronę uda im się zdobyć w bardzo krótkim czasie. Tymczasem jest odwrotnie. Pełen proces może trwać nawet kilka lat.

Dlaczego? Wszystko przez mnogość czynności, które trzeba wykonać. Zaczyna się od wyboru w trybie konkurencyjnym rzecznika patentowego i przygotowania wspólnie z nim dokumentacji zgłoszeniowej. Dopiero w tym momencie papiery trafiają do organu udzielającego ochrony. Prace i wydanie decyzji to kolejne elementy procesu. Z pewnością nie sposób uzyskać ochrony na swoje pomysły w ciągu np. 24 miesięcy. A takie projekty się w PARP zdarzały. „Ważne by przedsiębiorca dobrze przemyślał swój projekt. Określił procedurę ochronną, w ramach której chce chronić swój przedmiot.

W zależności od rodzaju procedury i prawa ochronnego (patent, prawo ochronne na wzór użytkowy lub prawo z rejestracji wzoru przemysłowego) znacząco różnią się opłaty urzędowe i czynności, jakie należy podjąć. To wpływa na czas i budżet projektu, np. koszt usługi rzecznika patentowego, tłumaczeń, czy opłat.

Projekt należy zaplanować tak, by jego zakres i etapy prac zakończyły się decyzją o udzieleniu ochrony. Dlatego rozplanowanie projektu w czasie jest tak istotne, by przedsiębiorca mógł sfinansować jak najwięcej czynności koniecznych do osiągnięcia celów i rezultatów projektu” – mówi Anna Forin, dyrektor Departamentu Usług Proinnowacyjnych w PARP.Warto pamiętać, że w regulaminie konkursu nie ma daty granicznej lub minimalnego i maksymalnego czasu trwania projektu. Ważne, by skończył się przed 31 grudnia 2023 roku.

PARP radzi, by w projekcie złożonym np. w 2017 roku założyć, że patent zostanie uzyskany nie wcześniej niż w latach 2021 - 2023. Prawa ochronne na wzór użytkowy realnie można uzyskać w latach 2020 - 2023. Rejestracja wzoru przemysłowego jest procesem stosunkowo najszybszym i może być już dostępna w latach 2017 - 2018.

PARP zastrzega jednak, że jeżeli sprawy potoczą się szybciej, to chętnie podpisze aneks do umowy o dofinansowanie projektu. Pieniądze wtedy i tak trafią do przedsiębiorcy, tylko szybciej.

Co jeszcze radzą eksperci? By na wstępie przygotowań wniosku zastanowić się o jaki przedmiot i jaką ochronę się ubiegamy. Należy pamiętać, że w ramach jednego zgłoszenia można objąć ochroną tylko jeden przedmiot. Ochrona kilku przedmiotów w ramach jednej procedury to błąd we wniosku. Jeżeli firma chce skorzystać z takiej możliwości, musi dokładnie opisać, ile zgłoszeń planuje w projekcie. Przykład? Przedmiot X chroniony w ramach procedury europejskiej to jedno zgłoszenie.

Przedmiot Y chroniony w ramach tej samej procedury to kolejne zgłoszenie. Razem w projekcie są dwa zgłoszenia. Patent, wzór użytkowy i wzór przemysłowy to trzy różne rzeczy. Najbardziej kompleksową ochronę zapewnia patent. Ale - uzyskiwanie go jest długą procedurą. Wzór użytkowy często nazywa się "małym patentem". Również zapewnia ochronę formalną produktu, ale na krótszy czas.

Inne problemy? To wygaśnięcie prawa pierwszeństwa. Jeśli projekt dotyczy rozpoczęcia procedury międzynarodowej w oparciu o takie prawo, np. po dokonaniu zgłoszenia w Urzędzie Patentowym RP, to złożenie wniosku o dofinansowanie lub realizacja projektu (dokonanie zgłoszenia międzynarodowego), musi wystąpić w okresie trwania prawa pierwszeństwa. „Wsparcie realizacji projektu, w którym wygasło prawo pierwszeństwa jest nieracjonalne i nieefektywne, gdyż cel takiego projektu nie będzie osiągnięty, firma nie będzie mogła uzyskać ochrony przedmiotu zgłoszenia” – wyjaśnia Anna Forin.

Kolejnym błędem jest brak wykazania przez firmę prawa do przedmiotu zgłoszenia. To ważne, jakie dokumenty przedstawi przedsiębiorca, bo np. umowa licencji (nawet wyłącznej) nie stanowi potwierdzenia takiego prawa. Skutecznym potwierdzeniem mogą być np. umowa kupna-sprzedaży, umowa zlecenie, umowa o dzieło, umowa spółki, itp. W przypadku, kiedy np. osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą jest jedynym twórcą przedmiotu objętego planowanym zgłoszeniem, to wystarczy deklaracja tego faktu we wniosku o dofinansowanie, z oświadczeniem o posiadaniu wyłącznego prawa do uzyskania danego prawa ochronnego i braku roszczeń ze strony osób/podmiotów trzecich do przedmiotu objętego planowanym zgłoszeniem. Posiadanie praw weryfikowane będzie ponownie przed zawarciem umowy z PARP.

Błędem często popełnianym przez przedsiębiorców jest także ograniczenie się do ochrony tylko na terenie Polski. Warto tutaj wyjaśnić, że projekt zakłada wsparcie tych przedsiębiorców, którzy szukają ochrony innowacyjnych na szerszą skalę. Ograniczenie się tylko do naszego kraju dyskwalifikuje projekt. Przedsiębiorcy mogą w ramach swoich projektów uwzględnić Polskę, ale... nie może to być jedyne miejsce ochrony swoich pomysłów. Należy wskazać też inne kraje, żeby projekt mógł uzyskać dofinansowanie.

Publikacja współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój

Partnerem materiału jest PARP

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
Jan s.
6 lat temu
Patent jest potrzebny ALE DLA TWÓRCY A nie dla tych co go POWIELAJA
olo główny
6 lat temu
Pieniądze są dla darmozjadów , ochrony nie ma żadnej , bo państwo za nami nie stoi.
kuba
6 lat temu
wynalazek musi być prosty na tyle by jego opis zmieścił się na połowie strony A4 i działający ponad wszelka wątpliwość, tak by z opisu i rysunków dało się od razu powiedzieć - tak to ma sens. wtedy i procedura jest niedroga i obrona jakby co też tania. jak się patentuje to co już istnieje to wtedy rzeczywiście trzeba wydać majątek na to by udowodnić że się to wymyśliło pierwszym. A i pewnie znalazł by się rzecznik który za kilka milionów podjął by się zgłosić koło ze szprychami jako wynalazek.
olo główny
6 lat temu
Ochronę ??? Jak uzyskać patent na złożony wynalazek, jak na prosty w uprp czeka się latami. A postawa specjalistów świadczy o niechęci, braku zrozumienia , wiedzy, wręcz o wrogości do Polskich wynalazków. A może jest to celowe działanie, dające czas na patentowanie za granicą. Może czas się przyjrzeć temu urzędowi Pani Premier. Bo od komuny tak jakoś cicho przeszli do nowego i nie wiemy kto tam został. A jest to najważniejszy urząd dla gospodarki.
ula
6 lat temu
Wyrzucone pieniądze w błoto.Chińczyk i tak wszystko zrobi bez patentu.