Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

OZZL: działanie szpitali dla zysku nie przekreśla ich misji

0
Podziel się:

Działanie dla zysku przez szpitale, samo w sobie, nie przekreśla możliwości pełnienia misji - tak w piątek OZZL skomentowało plany resortu zdrowia ws. dekomercjalizacji i słowa ministra Konstantego Radziwiłła, że misja jest ważniejsza niż działanie dla zysku.

OZZL: działanie szpitali dla zysku nie przekreśla ich misji
(Phalinn Ooi/Flickr)

Ministerstwo Zdrowia przedstawiło w czwartek projekt dot. dekomercjalizacji szpitali. Resort chce odejść od konieczności przekształcania szpitali w spółki kapitałowe w przypadku wystąpienia straty, a jeśli szpital jest już prowadzony w formie spółki - zakazać zbywania jego akcji i udziałów podmiotom prywatnym, aby nie stawały się one właścicielem większościowym.

- Szpital, nawet jeśli jest prowadzony w postaci spółki, to nie jest zwykłe przedsiębiorstwo, jak niektórzy mówią, tylko to jest przedsiębiorstwo o specjalnym charakterze. Ma myśleć przede wszystkim o zadaniach wynikających z konstytucji - zapewnieniu opieki zdrowotnej obywatelom, a nie o wyniku finansowym - wskazał minister.

Dlatego też, jak mówił, planowane jest wprowadzenie rozwiązania niewypłacania dywidendy, jeżeli spółka ma charakter publiczny. Dopuszczona ma być także możliwość tworzenia nowych samodzielnych publicznych zakładów opieki zdrowotnej (SPZOZ).

Przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel w piątkowym komentarzu napisał, że minister "po raz kolejny podkreślił, że pełnienie misji przez szpitale (jaką jest leczenie wszystkich chorych) jest ważniejsze niż działanie dla zysku i dlatego szpitale nie mogą funkcjonować jako spółki prawa handlowego, nastawione na zysk, a te, które już są spółkami. muszą misję stawiać wyżej niż zysk".

Bukiel przytoczył - jak to określił - "pewną powiastkę". "Szedł raz sobie drogą człowiek i zobaczył trzech robotników zatrudnionych na placu budowy. Co robicie? - zapytał ich. Jeden z nich odpowiedział: buduję dom, drugi: muruję cegłę za cegłą, trzeci - zarabiam na życie. Każdy z tych ludzi inaczej podchodził do swojej pracy, każdy widział w niej coś innego, kierował się innymi motywacjami, aby ją wykonywać, ale efekt był ten sam: powstawał dom" - wskazał przewodniczący OZZL.

Jego zdaniem "działanie dla zysku przez szpitale, samo w sobie, nie przekreśla możliwości pełnienia misji". "Przekreśla ją rozdzielenie możliwości uzyskiwania zysku od wykonywania określonych działań, które misję stanowią. Jeżeli szpital może osiągać zysk, unikając leczenia ludzi, to błąd jest nie w szpitalu, ale w warunkach, które na to pozwalają" - ocenił przewodniczący OZZL.

Są to, jego zdaniem, przede wszystkim warunki zależne od resortu zdrowia i urzędników mu podległych: nieprawidłowa wycena świadczeń i zasady ich kontraktowania. ,,Pan minister zamiast skoncentrować się na tych warunkach, co jest trudne i wymaga znacznej ilości dodatkowych środków, ucieka się do rozwiązań prostych i efektownych, ale w istocie fałszywych i nieskutecznych" - dodał Bukiel.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)