Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Ukraińcy w Polsce zarabiają coraz więcej. "Dziś niewolnika na polskim rynku pracy nie znajdziemy"

49
Podziel się:

- Pracodawcy nie mają wyjścia. Muszą zacząć płacić - przekonywała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska

Według szacunków NBP w 2016 roku pracowało w Polsce 1,2 mln Ukraińców.
Według szacunków NBP w 2016 roku pracowało w Polsce 1,2 mln Ukraińców. (TADEUSZ KONIARZ/REPORTER)

- Potrzebujemy więcej pracowników, mamy wzrost gospodarczy, ale brakuje rąk do pracy – przekonywała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska w Polskim Radiu. - Pracodawcy nie mają wyjścia. Muszą zacząć płacić - dodała.

- Nie można powiedzieć, że płace w Polsce nie rosną. Mamy skokowy wzrost wynagrodzeń, a pracodawcy bardziej niż podwyżek boją się braku pracowników – mówiła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, która była gościem "Sygnałów Dnia" w PR1.

Na antenie Polskiego Radia pytana była, czy przez napływ tańszej siły roboczej ze wschodu nasze pensje są wiąż stosunkowo niskie i czy płace nie rosłyby szybciej bez Ukraińców na ryku pracy. – To możliwe – przyznała minister. - Choć również Ukraińcy coraz bardziej się cenią. Wiedzą, że są potrzebni na naszym runku. Pracodawcy więc nie mają wyjścia. Muszą zacząć płacić - dodała.

Jak pisaliśmy w money.pl, pensje pracowników z Ukrainy tylko od maja wzrosły nawet o jedną trzecią. To dane z raportu Upper Job. Jeszcze w maju pracownicy fizyczni z Ukrainy za godzinę pracy otrzymywali 9 zł netto, a w lipcu stawka ta wzrosła do 12 złotych.

Zobacz także: Ukraińcy o życiu i pracy w Polsce:

W przypadku murarzy stawka godzinowa netto w maju wynosiła 20 zł, a w lipcu podskoczyła do 25 zł, czyli o jedną czwartą. Na jeszcze wyższe zarobki mogą liczyć tynkarze. W okresie maj-lipiec ich godzinowe zarobki wzrosły z 25 do 30 złotych - o jedną piątą.

Najmniej, bo o 17 proc., wzrosły oczekiwania płacowe kucharzy. W maju zarabiali 12 złotych netto za godzinę, a w lipcu mogą liczyć na 14 złotych.

Według szacunków Narodowego Banku Polskiego, w 2016 roku pracowało w Polsce 1,2 mln Ukraińców. Jak przekonywała minister Rafalska, nasza gospodarka potrzebuje więcej pracowników.

- Mamy wzrost gospodarczy i potrzeba rąk do pracy. Ale by go utrzymać, trzeba więcej płacić. Dziś niewolnika na polskim rynku pracy nie znajdziemy – podsumowała Rafalska.

KOMENTARZE
(49)
WYRÓŻNIONE
iko
8 lat temu
A kim jak nie niewolnikiem jest ktoś pracujący na 3 zmiany przez agencję pracy za 1500 zł. Innych ofert w ogłoszeniach brak. Skąd ta kobieta się urwała.
terkot
8 lat temu
O takich stawkach Polak murarz sobie może pomarzyć. W ogłoszeniach napisane jasno " Przyjmiemy murarzy, cieśli z Ukrainy, 13 zł/h brutto , to około 10 zł na łapę. Polak z miejsca leje na takie oferty nawet jak nie ma pracy ani zasiłku a prawie nikt z bezrobotnych w Polsce nie ma zasiłku. A Ukraińcy się przyjmują ale tylko dlatego że mają darmo kwaterę, co nie jest niczym bo Polak budowlaniec za granicą ma potrącane 2000 zł do 3000 zł jak w Norwegii za pokój. Ale Ukraińcy po konfrontacji wypłaty polskiej z cenami w sklepach zwykle dają nogę góra na 3 miesiąc. Rotacja jest olbrzymia.Trochę dłużej trwają w jakichś lepszych dużych zakładach jak spwacze ale tam są naprawdę dobre zarobki dla jakichś spawaczy z certyfikatami i doświadczeniem.
Zenek
8 lat temu
"Tani Ukrainiec" przechodzi już do lamusa. Na dzień dzisiejszy to mit. Tanio to dziś firmy płacą Polakom bo za 1500zł to już Ukrainiec nie będzie pracował.
...
Następna strona