Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Technicy wyjdą na ulicę. Wrzesień miesiącem protestów

10
Podziel się:

Protest techników farmaceutycznych wkracza w nową fazę. Zamiast pisania listów do Ministerstwa Zdrowia, szykują się do demonstracji pod Sejmem.

Technicy twierdzą, że jeśli rozporządzenie GIF wejdzie w życie, to ich zawód stanie się bezużyteczny
Technicy twierdzą, że jeśli rozporządzenie GIF wejdzie w życie, to ich zawód stanie się bezużyteczny (Grzegorz Michałowski)

- Nie chcemy podwyżek, chcemy godnego traktowania, żebyśmy nie musieli się martwić, o to, czy będziemy mogli wykonywać swoją pracę – mówi Aneta Klimczak, wiceprezes Związku Zawodowego Techników Farmaceutycznych RP, czyli organizatora protestu.

Do tej pory technicy protestowali przez wysyłanie listów do ministra zdrowia. Były w nich cztery pytania: zapytanie o brak zgody na wznowienie kształcenia w zawodzie technika, brak zgody na podnoszenie przez nich kwalifikacji zawodowych, niemożność utworzenia przez techników samorządu zawodowego oraz brak zgody na ponoszenie odpowiedzialności zawodowej przez ten zawód.

Zobacz także: Apteka dla aptekarza. To coś niespotykanego w krajach rozwiniętych

Technicy protestują przeciwko projektowi rozporządzenia Generalnego Inspektoratu Farmaceutycznego w sprawie zapotrzebowania oraz wydawania z apteki produktów leczniczych, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego i wyrobów medycznych. Według techników w praktyce eliminuje ona ich z rynku.

- Na dziś technik jest zawodem samodzielnym. Ma swoje ograniczenia, np. nie możemy wydawać leków narkotycznych. Ale to znów problem z brakiem własnej izby, gdyż nie jesteśmy w żaden sposób ewidencjonowani – podkreśla Klimczak.

Tyle że nowe rozporządzenie przewiduje, że technicy w ogóle nie będą mogli realizować recept. Takie uprawnienia będą mieć tylko magistrowie farmacji. – Technik stanie się dla pracodawców zbędnych balastem. Po co pracownik, który nic nie może? – pyta Klimczak. A chodzi o 40 tys. osób, nie licząc ich rodzin.

Tymczasem na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano nowy projekt rozporządzenia GIF. Kontrowersyjne paragraf uległy złagodzeniu. W nowej wersji dodano ustęp, że osoba wydająca z apteki produkt leczniczy, środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego lub wyrób medyczny, udziela o nich przystępnych i zrozumiałych informacji.

Jednak nadal tylko farmaceuta będzie mógł informować pacjentów o ewentualnych interakcjach przyjmowanych leków. Technik farmaceutyczny będzie mógł informować za to o zmienionym sposobie dawkowania leków.

Technicy zmiany powitali chłodno. Cały czas bowiem nie wyjaśniono sprawy „analizy farmakologicznej”. – Do wyłącznych kompetencji farmaceuty będzie należało prowadzenie analizy farmakologicznej. Nikt w ministerstwie nie był w stanie nam precyzyjnie odpowiedzieć, czym jest ta analiza – twierdzi Klimczak.

Brak jest także porozumienia w kwestii powrotu do kształcenia techników. Dlatego technicy farmaceutyczni zdecydowali się wyjść na ulicę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(10)
sowa
2 lata temu
W praktyce technicy farmaceutyczni wydają samodzielnie leki i udzielają porad leczniczych- od zawsze. Faktycznie opieka farmaceuty nie jest przedmiotem kształcenia, uczysz się jej samodzielnie i latami. Opieka pracownika apteki, jego doradztwo, jest jedynie jedną z form powiększania konkurencyjności apteki i wyróżnienia się na rynku. Nie ma stanowiska pracy magistra farmacji do doradzania, bo za to wprost nikt aptece nie płaci. W sytuacji, kiedy izba aptekarska Naczelna zapewniła "podwyżki" młodym magistrom po stażu, poprzez umożliwienie im samodzielnego nadzoru nad pracą apteki, w taki sam sposób jak magistrom posiadającym dodatkowo specjalizację apteczną lub pięcioletnie doświadczenie pracy w aptece, kto udowodni, jaką większą korzyść odnosi pacjent obsłużony przez magistra świeżo po dyplomie, ponad korzyścią pacjenta obsłużonego przez technika farmacji z dwudziestoletnim stażem pracy? (I dlaczego w aptece nie może być zatrudnionych trzech magistrów farmacji, dlaczego technik z dwudziestoletnim stażem i szkoleniami w tym czasie takimi samymi jak dla magistra nie miałby pracować samodzielnie, skoro nawet od dziesięcioleci taka jest stała rzeczywistość wielu tak nazywanych aptek z tzw. małym obrotem, często jedynie należących do magistrów farmacji?)-Znowu kolejne partykularne prawo...
Maria
6 lat temu
Wolę technika farmacji z doswiadczeniem aniżeli magistra farmacji zaraz po szkole bo wiedza wiedzą ale bardzo wazne jest doświadczenie!!!
mgr chemii......
6 lat temu
[QUOTE] Technicy protestują przeciwko projektowi rozporządzenia Generalnego Inspektoratu Farmaceutycznego [/QUOTE] W związku z brakiem pracy w Polsce dla magistrów po biologi czy chemii mnóstwo osób z wyższym wykształceniem ukończyło 2 letnie szkoły technika farmaceuty... Nie znaczy to że ludzie ci są z mniejszą wiedzą merytoryczną jak farmaceuta. Brak szkoły podyplomowej w tej kwestii i uzyskania mgr farmacji zmusił tych ludzi wybrania tej drogi kształcenia. System szkolnictwa jest chory... i kto tych ludzi zastąpi z aptekach????
Terri
6 lat temu
Od jakiegoś czasu każda krupa zawodowa związana z medycyną jest źle traktowana przez obecny rząd co będzie za parę lat kto nas będzie leczył czy daradzal w aptekach a nie mówiąc opiekował w szpitalu brak mi słów
pacjent
6 lat temu
I bardzo dobrze !!!