Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Kacprzak
Marek Kacprzak
|

Nie tylko zegarek czy elektryczna deskorolka. Prezent na komunię można wybrać inaczej

13
Podziel się:

Choć czasy kupowania rowerów i zegarków na pierwszą komunię już dawno minęły, nie trzeba w prezencie kupować konsoli do gier.

Nie tylko zegarek czy elektryczna deskorolka. Prezent na komunię można wybrać inaczej
(Marek Dybas/REPORTER)

Choć czasy kupowania rowerów i zegarków na pierwszą komunię już dawno minęły, nie trzeba w prezencie kupować konsoli do gier. Popularnością cieszą się także zabawki edukacyjne.

- Najciekawsza zabawa to taka, której towarzyszy nauka. Dlatego producenci wymyślają roboty, które można programować, mikroskopy, które mają coraz lepszą optykę - mówiła w programie "Money. To się liczy" Magdalena Kordaszewska z portalu zabawkowicz.pl.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
Igor
5 lata temu
Wydaje mi się, że dla młodego człowieka kupowanie bardzo drogich prezentów i to jeszcze na taką okoliczność jak komunia to bezsens. My jako rodzice dajemu młodemu przyjęcie z pysznym jedzeniem (z cateringu Arts), więc naprawdę nie widzimy sensu, żeby dodawać jeszcze jakiś drogi sprzęt czy zabawki.
Rozalia
6 lat temu
500 zł w kopercie na pewno nie będzie odebrane negatywnie. Wydaje się, że jest to przyzwoity standard. Oczywiście, jeśli stać Cię na więcej i masz takie życzenie to możesz dać więcej. Ja brałam chwilówkę w wonga, ale spłaciłam w kolejnym miesiącu, bo wiem na co zbiera moja chrześnica. Z drugiej zaś strony możesz dać 300 czy 400 zł to też nic złego się nie stanie.
hubert
6 lat temu
jak elektryczna deskorolka to tylko media expert. polecam z autopsji, na pewno się nie zawiedziecie :)
duczki
6 lat temu
My skromnie, rower i zegarek od jordana kerra- prosty i minimalistyczny
Stefania
6 lat temu
Ja też nie jestem zwolennikiem wielkich prezentów na komunię. To ma być przeżycie duchowe, dlatego my zamiast prezentu dla syna zorganizowaliśmy przyjęcie. Zamówiliśmy kilka stolików w restauracji instalacje art bistro w zamku ujazdowskim w warszawie. Zawsze jest tam super klimat i przyjęcie się udało.