Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PGO
|

Większość Polaków nie wierzy w spadek cen w sklepach

31
Podziel się:

Ponad 63 proc. Polaków nie wierzy, że w 2023 r. dojdzie do spadku cen żywności w sklepach, a przeszło 36 proc. pytanych w ogóle nie uważa, aby obniżenie cen było możliwe kiedykolwiek - wynika z badania na zlecenie portalu Business Insider Polska. Brak wiary w obniżki w tym roku częściej deklarowali mężczyźni niż kobiety.

Ponad 63 proc. Polaków nie wierzy w spadek cen żywności w sklepach w 2023 r.
Ponad 63 proc. Polaków nie wierzy w spadek cen żywności w sklepach w 2023 r. (East News, Piotr Hukalo)

Z badania przeprowadzonego przez UCE Research wynika, że 26,7 proc. Polaków nie wierzy, że ceny żywności w sklepach zaczną spadać jeszcze w tym roku, a dalsze 36,6 proc. nie widzi takiej możliwości kiedykolwiek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Chorwacja przyjęła walutę euro. Co z cenami? Polka opowiada, co zrobiły sieci handlowe

Ceny w sklepach. Polacy nie wierzą w obniżki

Według eksperta rynku retailowego Krzysztofa Łuczaka Polacy dość praktycznie i na chłodno oceniają sytuację na rynku. - Mimo że inflacja spada już drugi miesiąc z rzędu, nie przekłada się na obniżkę cen w sklepach, bo jest to jedynie spadek dynamiki wzrostu cen, czyli żywność w sklepach będzie drożała wolniej - wyjaśnił.

Jak dodał, konsumenci coraz częściej zdają sobie sprawę z tego, że ceny w sklepach nie są zależne tylko od woli sprzedawców, ale od szeregu innych czynników, a te niestety nie są obecnie zbyt sprzyjające. - Brak wiary Polaków w obniżki cen w sklepach może też być spowodowany tym, że zdążyliśmy się już po prostu przyzwyczaić. To oczywiście nie jest tożsame z tym, że rodacy to akceptują, ale z pewnością starają się z tym godnie mierzyć na co dzień - ocenił Łuczak.

Mniej optymizmu wśród mężczyzn niż wśród kobiet

Z badania wynika, że brak wiary w spadek cen w tym roku częściej deklarowali mężczyźni niż kobiety (28,1 proc. względem 25,3 proc.). Najczęściej były to osoby w wieku 18-22 lat (wśród nich – 27,7 proc.), z województwa świętokrzyskiego (45,5 proc.).

Sceptycyzm co do jakiegokolwiek spadku cen żywności częściej wyrażały natomiast kobiety niż mężczyźni (41,5 proc. względem 31,5 proc.). Taki pogląd miały szczególnie osoby w wieku 36-55 lat (39,3 proc.), z województwa warmińsko-mazurskiego (55 proc.), mieszkające na wsi lub w miejscowościach do 5 tys. mieszkańców (39,6 proc.).

Według Łuczaka taki wynik nie jest zaskoczeniem. - To kobiety głównie robią zakupy i to one najlepiej obserwują, jak ceny szybko rosną, skąd może wynikać ich większy sceptycyzm. Mężczyznom, którzy nie śledzą cen na bieżąco, łatwiej jest uwierzyć w szybszy spadek cen - ocenił Łuczak. Podobnie, jak wskazał, osoby w wieku 36-55 lat są najaktywniejszą grupą konsumentów na rynku, co tłumaczy wysoki odsetek sceptyków w tej kategorii wiekowej.

Sondaż został przeprowadzony w dniach 6-8 stycznia 2023 r. na zlecenie portalu Business Insider Polska metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez platformę analityczno-badawczą UCE Research wśród 1022 dorosłych Polaków. Próba była reprezentatywna pod względem płci, wieku, wielkości miejscowości, zarobków, wykształcenia oraz regionu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(31)
WYRÓŻNIONE
Pamietaj ze
2 lata temu
Ceny nigdy nie spadaja, zawsze i wszedzie ida tylko w gore, moga zdazyc sie tzw. promocje i to wszystko. Wzrost cen i kosztow zycia to proba na jaka wystawia was obecny rzad PiSu. Nie bedziecie protestowac, bedzie to dla nich oznaczac ze nie tylko sie godzicie z tym ale ze dajecie sobie rade po czym PiS podejmie dalsze kroki i beda kolejne wzrosty, zobaczycie. Oni sie na was probuja i patrza co wy zrobicie i nic innego jak tylko jakies masowe protesty moga ich zatrzymac.
A2
2 lata temu
Spadać nie będą najwyżej przestaną rosnąć .Deflacji na horyzoncie chyba że widzi ją Glapinski
krzych
2 lata temu
A czy suweren pamieta jak sie śmiał z filozofii ciepłej wody w kranie za Tuska? Teraz ,jak ta ciepła woda w kranie,będzie luksusem,to moze suweren cos zrozumie. Przypomne,ze za Tuska ciepła woda w kranie była oczywistościa i kazdego było na nia stac. I była deflacja. No,ale suwerenowi to przeszkadzało
...
Następna strona