Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
WS
|
aktualizacja

Władimir Putin podaje powody wycofania się z umowy zbożowej. Opublikował artykuł

Podziel się:

Władimir Putin opublikował swój artykuł na prezydenckiej, rosyjskiej stronie rządowej. Przypochlebia się afrykańskim partnerom oraz uderza w umowę zbożową. Putin planuje zastąpić ukraińskie ziarno rosyjskim.

Russian President Vladimir Putin looks on during his meeting with Belarusian President in St. Petersburg, Russia, 23 July 2023. Alexander Lukashenko is on working visit to Russia. EPA/ALEXANDER DEMYANCHUK / KREMLIN / POOL Dostawca: PAP/EPA.
Władimir Putin tłumaczy powody odejścia od umowy zbożowej (PAP, PAP/EPA/ALEXANDER DEMYANCHUK / KREMLIN / POOL)

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu Kreml oznajmił, że Rosja wstrzymała swój udział w umowie zbożowej. Gwarantowała ona bezpieczny eksport zboża ukraińskiego i nawozów z Ukrainy przez Morze Czarne. Została zawarta w lipcu 2022 roku przez Ukrainę, Rosję, Turcję i ONZ i była kilkukrotnie przedłużana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosja chce poluzowania sankcji? Niekoniecznie. Oto ukryty powód wycofania się z umowy zbożowej

Ukłon w stronę Afryki

"Partnerskie stosunki między naszym krajem a Afryką mają silne, głębokie korzenie i zawsze wyróżniały się stabilnością, zaufaniem i dobrą wolą. Konsekwentnie wspieraliśmy ludy afrykańskie w ich walce o wyzwolenie spod kolonialnego ucisku. Zapewnialiśmy pomoc w rozwoju państwowości, wzmacnianiu ich suwerenności i zdolności obronnych. Zrobiliśmy wiele, aby stworzyć trwałe podstawy dla gospodarek narodowych" - czytamy w artykule Putina.

Prezydent Rosji przekazał, że chciałby w szczególności wspomnieć o tradycyjnie bliskiej współpracy na arenie światowej, zdecydowanym i konsekwentnym poparciu udzielanym przez ZSRR, a następnie Rosję, krajom afrykańskim na forach międzynarodowych.

"Zawsze ściśle przestrzegaliśmy zasady 'afrykańskich rozwiązań afrykańskich problemów', solidaryzując się z Afrykanami w ich walce o samostanowienie, sprawiedliwość i ich uzasadnione prawa" - podał.

Umowa zbożowa

W dalszej części artykuły Putin przechodzi do omówienia przyczyn zerwania umowy zbożowej. Wskazał, że pierwotnym celem porozumienia było zapewnienie globalnego bezpieczeństwa żywnościowego, zmniejszenie zagrożenia głodem i pomoc najbiedniejszym krajom Afryki, Azji i Ameryki Łacińskiej.

Putin podał, że umowa została wykorzystana przez Zachód do wzbogacenia się dużych amerykańskich i zachodnich firm, które eksportowały i odsprzedawały zboże z Ukrainy.

"Oceńcie sami: w ciągu prawie roku w ramach "umowy" z Ukrainy wyeksportowano łącznie 32,8 mln ton dostaw, z czego ponad 70 proc. trafiło do krajów o wysokim i średnim dochodzie, w tym do Unii Europejskiej, podczas gdy do takich krajów jak Etiopia, Sudan i Somalia, a także Jemen i Afganistan trafiło mniej niż 3 proc. dostaw, czyli mniej niż milion ton" - wskazał Putin.

Prezydent Rosji tłumaczy, że przez zachodnie działania zablokowano próby bezpłatnego dostarczania nawozów mineralnych do najbiedniejszych krajów. Dodając, że ta inicjatywa – w opinii Putina – humanitarna powinna zostać zwolniona z sankcji.

Prof. Sławomir Kalinowski z Polskiej Akademii Nauk jednak zauważył w programie "Newsroom", że na te towary Europa nie nakładała sankcji ze względów humanitarnych. – Inna sprawa, czy kraje europejskie chcą kupować żywność rosyjską ze względu na sympatie ukraińskie – zauważył ekspert w programie.

"Biorąc pod uwagę wszystkie te fakty, nie ma już sensu kontynuować 'umowy zbożowej', ponieważ nie spełniła ona swojego pierwotnego celu humanitarnego" - komentował Putin.

I dodał, że niezależnie od sankcji, Rosja będzie kontynuować energiczne wysiłki w celu zapewnienia dostaw zboża, produktów spożywczych, nawozów i innych towarów do Afryki. "Wysoko cenimy i będziemy dalej rozwijać pełne spektrum więzi gospodarczych z Afryką - zarówno z poszczególnymi państwami, jak i regionalnymi stowarzyszeniami integracyjnymi oraz, oczywiście, z Unią Afrykańską" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
money.pl