Z USA spłynęły nowe dane. "Groźba recesji wisi w powietrzu"
Amerykańskie Biuro Analizy Ekonomicznej opublikowało szacunek dotyczący wzrostu gospodarczego. Produkt krajowy brutto Stanów Zjednoczonych w pierwszym kwartale 2025 roku zanotował spadek o 0,2 proc. w ujęciu rocznym, co stanowi korektę w górę o 0,1 punktu procentowego wobec pierwszego szacunku. Dolar zareagował negatywnie. Podobnie jak eksperci.
Spadek realnego PKB w pierwszym kwartale 2025 roku został spowodowany przede wszystkim wzrostem importu oraz spadkiem wydatków rządowych. Import, który w kalkulacji PKB jest wartością odejmowaną, znacząco wpłynął na obniżenie końcowego wyniku. Negatywny wpływ tych czynników został częściowo zrównoważony przez wzrost inwestycji, wydatków konsumenckich oraz eksportu.
Warto zauważyć, że jest to wyraźna zmiana trendu w porównaniu z czwartym kwartałem 2024 roku, kiedy to amerykańska gospodarka odnotowała wzrost na poziomie 2,4 proc. Pogorszenie sytuacji ekonomicznej wynikało głównie ze spowolnienia wydatków konsumenckich, które wcześniej napędzały wzrost gospodarczy, oraz ze wspomnianego już wzrostu importu i redukcji wydatków rządowych.
Realne finalne sprzedaże nabywcom krajowym prywatnym, które stanowią sumę wydatków konsumenckich i brutto prywatnych inwestycji stałych, wzrosły o 2,5 proc. w pierwszym kwartale. Jest to jednak wynik gorszy od poprzedniego szacunku, który został skorygowany w dół o 0,5 punktu procentowego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Poparcie" Mentzena. Ekspert zwraca uwagę na jeden detal. "Ograł go"
Groźba recesji. Dolar reaguje negatywnie
Dane skomentował Piotr Bawolski, CFA z Michael / Ström Dom Maklerski uznał najnowszy odczyt za negatywny sygnał.
Chociaż rewizja prognozy zmiany PKB przyniosła poprawę oczekiwań, to nadal mówimy o ujemnym odczycie, czyli wiszącej w powietrzu groźbie recesji. A to, wraz z większym niż prognozowano wzrostem złożonych wniosków przez bezrobotnych, może stanowić dla FEDu istotny sygnał wspierający decyzję o obniżce stóp procentowych w USA - stwierdził w komentarzu nadesłanym money.pl.
Zdaje się, że podobnego zdania są inwestorzy. Kurs dolara wyraźnie bowiem obniżył się w czwartek po południu. Nad ranem oscylował w okolicach 3,78 zł, jednak ok. godz. 16:00 wyniósł ok. 3,73 zł. Oznacza to wyraźne osłabienie wynoszące 0,50 proc.
Presja inflacyjna i sytuacja dochodowa
Indeks cen zakupów krajowych brutto wzrósł o 3,3 proc. w pierwszym kwartale, co stanowi korektę w dół o 0,1 punktu procentowego w stosunku do wcześniejszych szacunków. Wskaźnik cen wydatków na konsumpcję osobistą (PCE) osiągnął poziom 3,6 proc., utrzymując się na poziomie zgodnym z poprzednimi prognozami. Jest to istotny wskaźnik dla inflacji, szczególnie uważnie obserwowany przez amerykańską Rezerwę Federalną.
Po wyłączeniu cen żywności i energii, indeks cen PCE wzrósł o 3,4 proc., co stanowi korektę w dół o 0,1 punktu procentowego. Dane te wskazują na utrzymującą się presję inflacyjną w amerykańskiej gospodarce, mimo spowolnienia wzrostu gospodarczego.
Realny krajowy dochód brutto (GDI) spadł o 0,2 proc. w pierwszym kwartale 2025 roku, co kontrastuje z imponującym wzrostem o 5,2 proc. odnotowanym w czwartym kwartale 2024 roku. Ta znacząca zmiana wskazuje na pogarszającą się sytuację dochodową w amerykańskiej gospodarce.
Zyski z bieżącej produkcji, które uwzględniają korekty wyceny zapasów i zużycia kapitału, spadły o 118,1 mld dolarów w pierwszym kwartale. Jest to drastyczna zmiana w porównaniu do wzrostu o 204,7 mld dolarów odnotowanego w czwartym kwartale 2024 roku.
Biuro Analizy Ekonomicznej zapowiedziało, że trzeci szacunek dotyczący PKB oraz skorygowane dane o zyskach przedsiębiorstw i PKB według branż za pierwszy kwartał 2025 roku zostaną opublikowane 26 czerwca 2025 roku o godzinie 14:30 czasu polskiego.