Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kolejne sklepy znikają z mapy naszego kraju. Pojawiają się sugestie, że to efekt zakazu handlu w niedziele. - To nie jest kluczowy czynnik, jednak - obserwując rynek - widać, że najczęściej zamykają się małe sklepy, do 40 mkw. Te sklepy nie mają dostępu do ogromnego zasobu wiedzy i narzędzi do walki z dużymi dyskontami - powiedział w programie "Money. To się Liczy" Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu. Jak dodaje, największe problemy mają te sklepy, które nie są zrzeszone w grupach zakupowych czy systemach franczyzowych.

KOMENTARZE
(11)
e32e32
4 lata temu
Działa mechanizm rynkowy jak wszędzie indziej. Duże dyskonty i sklepy mają własną dystrybucję , mocno zbite ceny zakupu produktów bo mają wolumen. Małe sklepy zaopatrują się w Makro itp. Nie mają szans
Hbdbb
4 lata temu
Winni są Ci którzy wprowadzili tu supermarkety
pepe11
4 lata temu
związkowe tłuste koty i czarna mafia ustawia nam życie. Wszystkie sklepy które chcą powinny być otwarte w niedziele. Pracownicy powinni mieć minimum dwie niedziele wolne a pracujące dobrze płatne i tyle
Ruda
4 lata temu
Przeksztalcic maly sklep w poczte i niedziele beda handlowe tak robia inni
Czytelnik
4 lata temu
Jestem właścicielem małego sklepiku. Żyję tylko dlatego ze są zamknięte w niedziele dyskonty. Kto pisze takie bzdury?