Zamieszanie wokół trenera kadry. Jest już reakcja InPostu
Firma InPost, która jest sponsorem strategicznym Polskiego Związku Piłki Nożnej, oczekuje od PZPN-u wyjaśnień w sprawie publikacji Wirtualnej Polski dotyczącej Czesława Michniewicza i jego powiązań z Ryszardem Forbrichem ps. "Fryzjer".
Materiał Szymona Jadczaka opisuje powiązania Czesława Michniewicza z Ryszardem Forbrichem ps. "Fryzjer", który został skazany za ustawianie meczów piłkarskich. Dziennikarz Wirtualnej Polski ustalił, że przy 11 meczach, w których Czesław Michniewicz prowadził Lecha Poznań, doszło do korupcji lub próby korupcji. W tym okresie trener godzinami rozmawiał z Forbrichem, który te mecze ustawiał.
Po tym artykule Czesław Michniewicz postanowił ostro zareagować. Wkrótce przeciwko dziennikarzowi WP zostanie wniesiony akt oskarżenia przez adwokata Piotra Kruszyńskiego, który w przeszłości reprezentował także "Fryzjera". Tymczasem PZPN odciął się od tej decyzji, informując, że związek nie będzie stroną tego postępowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Sklepy bez obsługi. Przyjmą się w Polsce? "Mamy kilkadziesiąt tys. klientów"
Zaniepokojenia całą sprawą nie ukrywa jeden ze sponsorów — fima InPost.
- Ideą współpracy InPostu z Polskim Związkiem Piłki Nożnej jest wsparcie rozwoju Reprezentacji, dlatego zdecydowaliśmy się zostać jej strategicznym sponsorem. Nie współpracujemy jednak z osobami zatrudnianymi przez związek. Naszym zdaniem na pytania dotyczące własnych współpracowników powinny odpowiedzieć osoby odpowiadające bezpośrednio za komunikację w PZPN. Co jednak nie oznacza, że ta sytuacja nas nie niepokoi, dlatego poprosiliśmy PZPN o zajęcie stanowiska w tej sprawie — poinformował Wojciech Kądziołka w oświadczeniu przesłanym do redakcji WP Sportowe Fakty.
Firma InPost została strategicznym sponsorem reprezentacji Polski w piłce nożnej pod koniec maja. Europejski potentat w dziedzinie logistyki ma wspierać piłkarzy do 31 lipca 2024 r. To największa umowa sponsorska prywatnej polskiej firmy w historii PZPN.
InPost działa nie tylko w Polsce, ale również z Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Portugalii czy Włoszech. Polska firma obsługuje 22 tys. paczkomatów.