Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Zandberg: na głupio wydanych pieniądzach skorzystają banki i deweloperzy

48
Podziel się:

- Proponowane przez PiS i PO dopłaty do kredytu mieszkaniowego wpłyną na podniesienie cen mieszkań. Na głupio wydanych przez państwo pieniądzach skorzysta sektor bankowy i deweloperzy - uważa współprzewodniczący Partii Razem Adrian Zandberg.

Zandberg: na głupio wydanych pieniądzach skorzystają banki i deweloperzy
Proponowane przez PiS i PO dopłaty do kredytu mieszkaniowego wpłyną na podniesienie cen mieszkań - uważa Adrian Zandberg (East News, Bartlomiej Magierowski)

Zandberg ocenił, że pomysły dopłaty do kredytów mieszkaniowych proponowane przez PiS (kredyt 2 proc.) i PO (kredyt 0 proc.), w momencie ograniczonej podaży mieszkań wpłyną na podniesienie cen i transfer dopłat "do kieszeni deweloperów".

- Tak to było za każdym razem, kiedy tego typu program był realizowany. Złośliwi nazywali to "deweloper na swoim" - zauważył.

- Państwo ma wielką rolę do odegrania, jeżeli chodzi o mieszkaniówkę, tylko że musi te pieniądze wydać mądrze, a nie głupio, bo jeżeli wyda je głupio, to skorzysta na tym sektor bankowy i skorzystają na tym deweloperzy. I tak niestety jest z rozwiązaniem PiS-u i Platformy, które po prostu tym grupom posłuży - ocenił poseł Lewicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jesteś singlem? Rząd ma dla ciebie niewiele. Minister: Tak to jest

Jak dodał, Lewica proponuje, aby 1 procent PKB Polski był przeznaczony na publiczne programy mieszkaniowe i na budownictwo społeczne, w ramach którego mieszkania będą wynajmowane od samorządu "po stabilnej, regulowanej cenie". Dodał, że budowanie miałoby być w gestii samorządów, a tam gdzie samorządy nie będą mogły poradzić sobie same, miałyby wsparcie kompetencyjne ze strony "publicznego dewelopera".

- Jaki jest tego efekt? Zmniejsza się popyt, zwiększa się w efekcie relatywnie podaż, więc siły rynkowe zaczynają grać na korzyść tych, którzy chcą znaleźć dach nad głową, a nie przeciwko nim - zaznaczył.

Zdaniem Zandberga rozwiązanie to pozostawia wolność wyboru i nie ogranicza osób, które chcą kupić mieszkanie, a nie wynajmować od samorządu. Dodał, że w momencie w którym część ludzi zdecyduje się na zamieszkanie w mieszkaniach czynszowych, spadnie popyt, co przełoży się na spadek cen mieszkań na rynku.

- Niestety ten program PiS-u i Platformy to jest powtarzanie błędów tych, którym nie wyszło np. w Wielkiej Brytanii. Taki pomysł doprowadził do wzrostu cen. Mówię tutaj o dopłatach do czynszów, które skończyły się tak, że przechwycili to landlordowie (posiadający wiele mieszkań na wynajem) - ocenił Zandberg.

Rządowy program dla Polaków do 45 roku życia

Według projektu rządowego bezpieczny kredyt o stałej stopie z dopłatą państwa będzie mogła uzyskać osoba do 45. roku życia. Jeśli kredyt udzielany jest obojgu osobom prowadzącym gospodarstwo domowe, warunek wieku będzie musiała spełnić przynajmniej jedna z nich.

Kredyt może być udzielony tylko na pierwsze mieszkanie, osoby wchodzące w skład gospodarstwa domowego kredytobiorcy nie będą mogły mieć w dniu udzielenia kredytu ani w przeszłości mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. Kwota "bezpiecznego kredytu" nie będzie mogła przekroczyć 500 tys. zł albo - jeśli kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe wspólnie z małżonkiem lub ma co najmniej jedno dziecko - 600 tys. zł.

Na początku marca br. szef PO Donald Tusk przedstawił projekt zakładający kredyt 0 proc. na pierwsze mieszkanie dla ludzi do czterdziestego piątego roku życia oraz 600 zł dopłaty do najmu mieszkań; odsetki refinansować miałby Bank Gospodarstwa Krajowego. Pierwszy rok programu Kredyt 0 proc. ma kosztować 4 mld zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(48)
MichalR
12 miesięcy temu
Może 2 procent podatku przydałoby się też dla tych którzy już dziś siedzą na kredycie?
Irlandia
12 miesięcy temu
W Irlandii samorządy buduja tak jak chce tego lewica. Ostatnio był audyt i sie okazało, że w ostatnich latach co powstało w samorządach miało koszty budowy pomad 50% wyższe niż koszty budowy na wolnym rynku. W Polsce byłoby gorzej, bo u nas takich programów nie ma.. kosztowałoby miliardy zanim by cokolwiek ruszyło.
Mądry
12 miesięcy temu
Panie Zandberg. Jak samorządy zaczną budować same, to potrzebują zatrudnić budowlańców, a tych będą musieli podebrać z wolnego rynku i już presja na koszty pracy. Nie ma tutaj złotego środka. Gdzie kasa nie popłynie to zwiększy ceny. Rolą państwa jest znoszenie barier, upraszczanie legislacji, pozwoleń na budowy, przekształcania działek? Mam działkę ale chcę zamist jednego wybudować dwa domy. Wniosek i czekanie 3-5 lat. Tu jest rola panstwa aby ten proces przyspieszyć i pozwolić budować domy. Druga rola panstwa to ochrona najsłabszych. Tych co sobie nie radzą, są chorzy itp. Domy socjalne dla najubozszych i pomoc tym. Ale rozdawanie kasy podatnika wszystkim tylko napedza ceny = inflacja.
RED
12 miesięcy temu
Głupich nie sieją... 🤫
Czytelnik
12 miesięcy temu
Chryste Panie, pierwszy raz powiedział coś co ma sens. Jak już nawet komuniści rozumieją, że programy rządowe do kredytów napędzają popyt, a nie podaż przez co ceny wzrosną to serio mamy bardzo duży problem
...
Następna strona