Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Zełenski zabiera głos po rozmowie Trump-Putin

Podziel się:

Putin chce wywrzeć maksymalną presję na Ukrainę, by potem wysunąć jej ultimatum z pozycji siły - stwierdził we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski po rozmowie telefonicznej Donalda Trumpa z Władimirem Putinem.

Zełenski zabiera głos po rozmowie Trump-Putin
Zełenski zabiera głos po rozmowie Trump-Putin (Bloomberg via Getty Images, SIMON WOHLFAHRT)

- Chciałbym bardzo, aby prezydent Trump usłyszał i zobaczył, czego chce Putin. Putin chce przeprowadzić kilka ofensyw w kierunku Zaporoża, na wschód, w kierunku Charkowa i Sum. Dlaczego? A dlatego, by wywrzeć maksymalną presję na Ukrainę, a następnie postawić ultimatum z pozycji siły – powiedział Zełenski.

Ukraiński prezydent oświadczył także, że jeśli dojdzie do porozumienia w sprawie wstrzymania ataków na obiekty infrastruktury, a Rosja nie będzie go przestrzegała, to Ukraina nie pozostanie bierna. - Nie będzie tak, że Rosja będzie atakowała naszą energetykę, a my będziemy milczeć. Nie będziemy - dodał Zełenski. Ukraiński prezydent, który przebywa z wizytą w Finlandii, rozmawiał z dziennikarzami przez łącze wideo. Powiedział, że chciałby dowiedzieć się o wynikach rozmów z Putinem od samego Trumpa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Herosi 2025. Gala pełna wzruszeń, emocji i inspiracji

Co wiadomo po rozmowie

We wtorek Trump i Putin przeprowadzili rozmowę telefoniczną. Sekretarz skarbu udzielił wywiadu jeszcze przed wtorkową rozmową telefoniczną Donalda Trumpa z prezydentem Władimirem Putinem. "Przywódcy zgodzili się, że ruch w stronę pokoju rozpocznie się od zawieszenia broni w energetyce i infrastrukturze oraz technicznych negocjacji w sprawie wprowadzenia w życie morskiego zawieszenia broni na Morzu Czarnym, pełnego zawieszenia broni i trwałego pokoju. Te negocjacje rozpoczną się natychmiast na Bliskim Wschodzie" – napisano w komunikacie Białego Domu po rozmowie.

"Obaj przywódcy zgodzili się, że przyszłość z lepszymi relacjami dwustronnymi pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją ma wielkie zalety. Obejmuje to ogromne umowy gospodarcze i stabilność geopolityczną, gdy osiągnięty zostanie pokój" - czytamy w komunikacie.

Putin zgodził się wstrzymać ostrzał ukraińskiej infrastruktury energetycznej na 30 dni - przekazał Kreml w oświadczeniu opublikowanym po wtorkowej rozmowie Władimira Putina i Donalda Trumpa. W komunikacie zaznaczono, że rosyjski prezydent wydał już właściwy rozkaz armii.

"Kluczowym warunkiem, by nie dopuścić do eskalacji konfliktu i działać w kierunku jego rozwiązania na ścieżce polityczno-dyplomatycznej, powinno być całkowite zakończenie zagranicznej pomocy wojskowej i przekazywania danych wywiadowczych Kijowowi" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Kremla.

Donald Trump określił rozmowę jako "bardzo dobrą i produktywną". "Zgodziliśmy się co do natychmiastowego zawieszenia broni w całej energetyce i infrastrukturze, z założeniem, że będziemy pracować szybko, by osiągnąć całkowite zawieszenie broni, a ostatecznie położyć kres tej okropnej wojnie pomiędzy Rosją a Ukrainą" – napisał przywódca USA na swojej platformie Truth Social.

Trump po raz kolejny powtórzył również swoje twierdzenie, że wojna nigdy by się nie zaczęła, gdyby to on był wówczas prezydentem USA.

"Omówionych zostało wiele elementów kontraktu na rzecz pokoju, w tym fakt, że zabijane są tysiące żołnierzy i zarówno prezydent Putin, jak i prezydent Zełenski chcieliby, aby to się skończyło. Ten proces idzie teraz z pełną mocą i skutecznością i przez wzgląd na ludzkość miejmy nadzieję, że osiągniemy cel" – stwierdził Trump.

"Trumpowi spodobała się rozmowa z Putinem, który odrzucił rozejm w Ukrainie" – skomentował we wtorek ukraiński portal Europejska Prawda, który specjalizuje się w stosunkach międzynarodowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
PAP