Vitroflora to polska firma, która jest europejskim liderem sadzonek roślin. Spółka zbudowana od zera ma także na swoim koncie przejęcie firmy w Holandii. - Niechętnie wpuścili kogoś z Polski - przyznał właściciel firmy Karol Pawlak w "Biznes Klasie". Przejęcie biznesu w Holandii dało efekt synergii na rynku europejskim. - Mieliśmy problem z wchodzeniem do dużych firm holenderskich. Oni uważali, że holenderskie jest najlepsze. Zresztą w Niemczech było podobnie, że najpierw trzeba było wysłuchać, ale już dzisiaj już przez to przeszliśmy. Chociaż jeszcze niedawno jakiś Niemiec przyjechał i po zwiedzaniu, oprowadzaniu, zobaczeniu nowych odmian, powiedział do mnie: "tego nikt nie wie, jakie tutaj są kompetencje". Może ze trzy tygodnie temu jakaś firma niemiecka przywiozła swoich pracowników, robili zakładową wycieczkę. Autokar prowadziła młoda dziewczyna i mówiła, że drogi w Polsce są świetne. A z drugiej strony stołu odezwał się inny Niemiec i stwierdził: "A samochody? Przynajmniej takie tak w Niemczech". W życiu nie myślałem, że ja coś takiego usłyszę. Więc nie tylko Vitroflora się rozwija, ale generalnie Polska się rozwija - dodał.