Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZ
|

Kim jest biznesowy partner Lewandowskiego. Kontrowersyjna postać

37
Podziel się:

Biznesowy partner Roberta Lewandowskiego ma na koncie wyroki m.in. za wyłudzanie kredytów i posiadanie bomb - podaje "Puls Biznesu".

Kim jest biznesowy partner Lewandowskiego. Kontrowersyjna postać
Wspólnik Lewandowskiego z kryminalną przeszłością. (Photo by Mario Hommes/DeFodi Images via Getty Images) (Getty Images, DeFodi Images)

Chodzi o firmę Nowe Mazury 8, która wchodzi w skład konsorcjum budującego w Giżycku kompleks turystyczny Wodny Świat. Firma dostała 40 mln złotych z dotacji z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

Właścicielem drugiej firmy, tworzącej konsorcjum, jest Paweł Petrusewicz. Jest on też udziałowcem w spółce komandytowej Nowe Mazury 8, współtworzonej przez Lewandowskiego.

Petrusewicz prowadzi też na Mazurach restauracje i smażalnie ryb, zajmuje się hodowlą ryb, ma też gospodarstwo rolne i fermę drobiu.

Zobacz także: Zmiany w kodeksie pracy. "Musi być konkret. Czekamy"

Jak podaje "Puls Biznesu", Petrusewicz był wielokrotnie karany prawomocnymi wyrokami. W więzieniu przesiedział dwa lata.

W 2006 roku został skazany na 2,5 roku więzienia za posiadanie ładunków wybuchowych, nielegalnej broni (kuszy) i amunicji.

Materiały wybuchowe miał załatwiać członkom gangu Daszyniaków, rozbitego w 2002 roku.

W 2008 roku Petrusewicza skazano za przestępstwa związane z wyłudzeniami kredytów.

Jak podaje "Puls Biznesu" wspólnik Lewandowskiego ma też na koncie wyrok za "używanie przemocy lub groźby w celu wywarcia wpływu na uczestnika postępowania".

Ani Petrusewicz, ani żadna inna osoba ze spółki Nowe Mazury nie chciała odpowiedzieć na pytania "Pulsu Biznesu". Komentarza odmówił też Robert Lewandowski, tłumacząc, że mogłoby to mieć wpływ na toczące się obecnie sądowe postępowanie, które wytoczył mu były wspólnik i menedżer.

- Robert Lewandowski zdecydował, że na razie powstrzyma się od komentarzy i odpowiadania na pytania dziennikarzy, gdyż przedstawione informacje mogą mieć pośrednie lub bezpośrednie znaczenie zarówno dla sądu jak organów kontrolnych, które powinny je poznać od osoby zainteresowanej, a nie za pośrednictwem mediów — tłumaczy "PB" Monika Bondarowicz, rzeczniczka piłkarza.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
Iwo
3 lata temu
Za dotacje dawane osobom niesprawdzonym winny jest pracownik PARPu.A może to było zaniechanie?Być może robota dla prokuratury?
Jan
3 lata temu
Kto w tym PARP ie pracuje?To oni powinni sprawdzić tych, którym daje się piniądze.No tak,-nie moje to mam to gdzieś. Osoba decyzyjna z tej instytucji powinna zostać sprawdzona,czy to nie było zaniechanie,czy czasami za b. jej się nie polepszyło?
Kiki
4 lata temu
Rozsądny Robert, po co kłopoty, tacy ludzie co oszukują nigdy się nie zmienią.
Jan
4 lata temu
Petrusewicz partner komornik sądowy który skończył na sznurku
Andrzej711
4 lata temu
Też dziwię się Lewandowskiemu, a może jego doradcom finansowym, bo chyba ma, albo Ania prowadzi, w tym przypadku szkoda było pieniędzy. Wchodząc w "spółki" trzeba mieć wiedzę z kim i za ile, a tu zabrakło wyczucia. W tym przypadku jak i na boisku ktoś zapodał źle i Robert nie wcelował =O.
...
Następna strona