Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. WZI
|

Oszustwo "na policjanta". Emeryt stracił 200 tys. złotych

15
Podziel się:

74-letni mieszkaniec podlaskiej gminy Jasionówka uwierzył oszustowi, który podawał się za policjanta. Był przekonany, że bierze udział w akcji przeciwko bankowym przestępcom i ratuje swoje oszczędności przed kradzieżą. To kolejny taki przypadek w regionie. Policja apeluje o ostrożność i przypomina, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy.

Oszustwo "na policjanta". Emeryt stracił 200 tys. złotych
Emeryt padł ofiarą oszusta. (Adobe Stock)

Jak informuje podlaska policja, do 74-latka zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza. Mówił o policyjnym śledztwie dotyczącym przestępstw bankowych i konieczności ochrony jego oszczędności przed kradzieżą. Starszy pan uwierzył w tę historię i zgodnie z zaleceniem oszusta założył konto internetowe, gdzie przelał swoje pieniądze.

Następnie emeryt przekazał oszustowi dane logowania. Ten, mając pełny dostęp do konta, przelał z niego 200 tys. zł. Dopiero po fakcie właściciel konta nabrał podejrzeń i zawiadomił policjantów.

Policja apeluje o ostrożność

Policja wciąż apeluje, by po takich telefonach nie podejmować pochopnych działań i zapewnia, że jej funkcjonariusze przy zwalczaniu przestępczości nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwonią z takim żądaniem. Nie informują też telefonicznie o swoich akcjach.

Zobacz także: Ogromne straty pensjonatu z Janowa Podlaskiego. "To jest dramat"
"Pamiętajmy! Oszuści umiejętnie manipulują rozmową, tak, by uzyskać jak najwięcej informacji. Taki fałszywy funkcjonariusz podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki. Sprawcy przekonują rozmówców, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp" - podkreśla podlaska policja.

"W takich sytuacjach przede wszystkim należy zachować ostrożność. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności" - dodają policjanci.

Kolejna ofiara oszusta

W województwie podlaskim to w krótkim czasie kolejne oszustwo, wskutek którego kwota strat jest tak duża.

200 tys. zł stracił mieszkaniec Dąbrowy Białostockiej, który uwierzył, że bierze udział w tajnej policyjnej operacji i na konto wskazane przez oszustów przelał taką sumę. 55-latek uwierzył też, że w banku ma zachować pełną dyskrecję, bo ta placówka miała brać udział w przestępstwie.

Łącznie 260 tys. zł straciły dwie starsze panie (z Białegostoku i podmiejskiej gminy Choroszcz), które uwierzyły oszustom, że ich bliscy spowodowali wypadki i za pieniądze można sprawy załatwić polubownie. Nie weryfikowały tych informacji, gotówkę przekazały osobom, które po nią przyszły.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(15)
warszawiak
2 lata temu
a skąd oszuści mają wiedzę że ktoś ma kasę ? taki toto lotek ? jakoś to bardzo śmierdzi układami z pracownikami banków
Lisek
2 lata temu
Jak by takie informacje o oszóstwach,podawane były w mediach które oglądają i słuchaja starsi ludzie nie było by tego aż tyle.
janbork
2 lata temu
Ile razy jeszcze bedzie ktos starszy oszuksny choc jest bardzo prosty sposob by temu zapobiec????? Ten sposob to jest koniecznosc wylaczenia telefonu stscjonsrnego lub zmiana jego numeru u seniora w domu.Proste?Bardzo. Bo oszusci msja stare ksiazki telrfoniczne i wybieraja w nich tradycyjnie brzmiace nszwiska i potem dzwonia probnie by udlyszec kto jest pod tym numerem.Potem stsluja opowiadajsc kretynstwa o zsgrozeniu konta. W Niemczevh narznrli starsza kobiete na 1 mln EUR.Podobnie w Hongkongu. Ludzie zmieniajcie numery telefonow lib lepiej je calkiem wylaczcie.
Ktos
2 lata temu
A ty ponoc emeryci maja sie zle
snoopy
2 lata temu
to pewnie jeden z tych co nie mial na lekarstwa-a mlodzi to same dlugi maja hauk