he he, tak źle nie będzie, ale wybierałbym inaczej

wszystko naraz jak dobrze poszukać;[

W przyszłości zabraknie nam surowców

Na co postawią producenci biopaliw: biomasę, odpady czy nowe rośliny jak jathropa? - pytamy Armanda Kleina, dyrektora w DuPont
Armand Klein: Zaczynamy odczuwać brak nieodnawialnych surowców naturalnych do produkcji materiałów i energii, i jest tylko kwestią czasu, kiedy ich całkowicie zabraknie. Dlatego potrzebujemy zwiększenia dostaw energii z odnawialnych źródeł. Dzisiaj biopaliwa są jedynym stosowanym na szeroką skalę surowcem zastępczym w transporcie. A ich stosowanie powoduje zmniejszenie emisji CO2 nawet o 70 proc. w porównaniu z paliwami kopalnymi. Biopaliwa mogą mieć też pozytywny wpływ na ceny paliw – widać to na przykładzie Stanów Zjednoczonych i Brazylii, gdzie ten przemysł jest już dobrze rozwinięty.

Jak można poradzić sobie ze wzrostem cen surowców rolnych?

Przy zwiększeniu upraw i plonów wystarczy roślin zarówno do produkcji żywności, jak i paliw. Europa Środkowo-Wschodnia ma ogromny potencjał zwiększenia dostaw zbóż. W tym regionie plony niektórych zbóż są 40 – 70 proc. niższe niż np. we Francji. Wystarczy poprawić zarządzanie w rolnictwie, kulturę rolną, jakość nasion i nawozów – jest dużo do nadrobienia w tej dziedzinie.

Na co postawią producenci biopaliw: biomasę, odpady czy nowe rośliny jak jathropa?

To zależy od regionu. Wyzwaniem jest zaspokojenie wszystkich potrzeb ludności związanych z żywnością i energią, a także z produkcją wysokiej jakości biopaliw. W ubiegłym roku ogłosiliśmy inwestycje w biopaliwa wartości 58 mln dolarów, a w bieżącym joint venture DuPont Danisco Ethanol ogłosił inwestycje rzędu 140 mln dolarów. Przyspieszamy np. rozwój technologii produkcji paliw z surowców celulozowych.

Rzeczpospolita

choć właściwie może i lepiej, bo potwierdza pewne cykle i zasady

nareszcie ktoś się pokusił o samodzielne myślenie wbrew obowiązującym trendom, zobaczymy jak to wyjdzie w praniu choć jedną mam taką uwagę
marazm trwa dopóty najtrwardsi optymiści z nim wojują nie licząc tych, którzy na żadne wykresy nie patrzą, ale chcą wzrostów zawsze
a wzrosty przychodzą, gdy akcje są taniutkie i nie ma powodu do spadków
myślę, że tak jest teraz,ale to nie ode mnie zależy ani od tego co mi się wydaje

to rzeczywiście ciekawy pomysł, ale przemyślenia ma takie
jak KTOŚ zrobi to MOŻE ja też bym się dołączył

to bardzo prawdopodobne i wskaźnik na przyszłość niezły
uklepywanie dna na obrotach pod oporem to i pięciozłotówką zalatuje;]

prawdę powiadasz, ale dłuższy staż jest po mojej stronie i własny portfel w miarę starannie prowadzony też mam, teraz wychodzę, ale dzięli za miłą pogawędkę