Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Błaszczak oskarża prezydenta i rząd o nadużycia

0
Podziel się:

Szef klubu PiS przypomniał, że jego partia proponowała zmianę kodeksu wyborczego.

Błaszczak oskarża prezydenta i rząd o nadużycia
(Piotr Kowalczyk/AGENCJA SE/East News)

Upadek Państwowej Komisji Wyborczej. Tak zamieszanie z liczeniem głosów komentuje Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarnego PiS. Polityk powtórzył w radiowej Jedynce, że jego ugrupowanie odcina się od osób, które w nocy okupowały siedzibę PKW.

Demonstracja jak najbardziej, ale okupowanie jest czymś nagannym - stwierdził Mariusz Błaszczak. Poseł PiS podkreślał, że cała sprawa skutkuje brakiem zaufania obywateli do instytucji państwowych. Winą za taki stan obarczył także rządzącą koalicję.

_ - Rządzący otworzyli pole do nadużyć, a to co się działo to reakcja na upadek państwowych instytucji - _ podkreśla Błaszczak.

W ocenie Mariusza Błaszczaka, znaczący wzrost poparcia PSL w porównaniu do wyników sondażu exit-poll, jest _ dziwny _. Za przykład podał województwo świętokrzyskie, gdzie według oficjalnych wyników PSL zdystansowało wszystkie partie, choć według powyborczego badania zdobyło mniej głosów niż PiS. Polityk zwrócił również uwagę na dużą liczbę głosów nieważnych.

Mariusz Błaszczak podkreślił, że już w maju ubiegłego roku sygnalizował prezydentowi Komorowskiemu możliwość zagrożeń w związku z wyborami.

_ - Ten sam prezydent mówił, że nie ma żadnego zagrożenia i fetował 25-cio lecie demokracji, a dziś co? - _pyta Błaszczak.

Szef klubu PiS przypomniał, że jego partia proponowała zmianę kodeksu wyborczego. Propozycje zakładały kadencyjność członków PKW, wprowadzenie przezroczystych urn oraz zainstalowanie kamer w lokalach wyborczych, by obserwować prace komisji. _ Każdy w internecie mógłby to obserwować, ale zablokowano tę zmianę _ - mówił Mariusz Błaszczak.
Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)