Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eurazjatycka Unia Gospodarcza z udziałem Białorusi. Łukaszenka podpisał

0
Podziel się:

Umowa została wcześniej ratyfikowana przez rosyjski parlament i podpisana przez prezydenta Władimira Putina. Przyjął ją także parlament Kazachstanu.

Eurazjatycka Unia Gospodarcza z udziałem Białorusi. Łukaszenka podpisał
(RIA Novosti/EAST NEWS)

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka podpisał wczoraj ustawę o ratyfikowaniu porozumienia o Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej (EUG) Rosji, Kazachstanu i Białorusi. Dokument przewiduje, że EUG powstanie 1 stycznia 2015 r.

O podpisaniu przez Łukaszenkę ustawy powiadomił szef jego administracji Andrej Kabiakou. Wcześniej wczoraj porozumienie ratyfikowały obie izby białoruskiego parlamentu - Izba Reprezentantów i Rada Republiki.

Przedstawiciel Białorusi w Eurazjatyckiej Komisji Gospodarczej Siarhiej Rumas wyraził wczoraj przekonanie, że jego kraj nie straci suwerenności gospodarczej w powstającej Unii. Podkreślił też, że choć Białoruś przekazała szereg funkcji na szczebel ponadnarodowy, to _ zawsze dysponuje mechanizmem, który pozwala zmienić tę czy inną decyzję, jeśli będzie ona nieopłacalna dla republiki _.

Rumas podkreślił też, że w razie konieczności Białoruś ma możliwość wystąpienia z EUG. - _ Ostatni artykuł porozumienia stanowi, że dowolne państwo może wystąpić z EUG, realizując odpowiednie procedury _ - oznajmił w odpowiedzi na pytania deputowanych.

Umowa została wcześniej ratyfikowana przez rosyjski parlament i podpisana przez prezydenta Władimira Putina. Przyjął ją także parlament Kazachstanu.

Białoruś zwlekała z przyjęciem dokumentu z powodu kontrowersji wokół projektu rosyjskiej ustawy, który przewidywał stopniowe zmniejszenie ceł eksportowych na ropę i produkty ropopochodne z jednoczesnym znaczącym zwiększeniem podatku na wydobycie bogactw naturalnych. Mogło to oznaczać finansowe straty dla Białorusi, która wytwarza i eksportuje produkty naftowe z rosyjskiej ropy.

_ - Z tego powodu Białoruś może stracić znaczną sumę, ponad miliard dolarów _ - powiedział na początku października prezydent Alaksandr Łukaszenka. Podkreślił też, że problem ten _ wiąże się z ratyfikacją naszej umowy _ (o EUG).

Jednak we wtorek wieczorem poinformowano, że premierzy Rosji i Białorusi, Dmitrij Miedwiediew i Michaił Miasnikowicz, porozumieli się na spotkaniu w Soczi w sprawie zrekompensowania Białorusi strat. Następnego dnia wicepremier Rosji Arkadij Dworkowicz powiedział, że w 2015 r. opłaty celne za eksport produktów naftowych wytwarzanych na Białorusi z rosyjskiej ropy trafią w całości do budżetu Białorusi. Wcześniej Białoruś przelewała Rosji w tego tytułu znaczne sumy, np. w zeszłym roku 3,3 mld dolarów.

Do dokumentów ratyfikacyjnych białoruska strona włączyła oświadczenie, że Republika Białoruś będzie wykonywać wszystkie zobowiązania w ramach umowy o EUG _ pod warunkiem, że do tego momentu na zasadzie trójstronnej lub dwustronnej zostanie osiągnięte porozumienie o zdjęciu barier, ograniczeń i wyjątków w handlu poszczególnymi rodzajami towarów oraz świadczeniu poszczególnych rodzajów usług _.

Według Rumasa obecnie _ wyjątki i ograniczenia obejmują 9 pozycji towarowych, czyli około 30 proc. całego rynku _. _ Takiego rynku nie można nazwać pełnowartościowym _ - ocenił.

Rumas dodał, że wszystkie trzy kraje będą prowadzić własną politykę gospodarczą, _ bo biznes w jednym kraju upatruje konkurencji w innych krajach-uczestnikach porozumienia _.

EUG ma powstać 1 stycznia 2015 roku na bazie Unii Celnej i Jednolitego Obszaru Gospodarczego, dwóch struktur integracyjnych tworzonych przez Rosję, Białoruś i Kazachstan. Będzie ona otwarta na inne państwa. Swój akces zgłosiły już Armenia i Kirgistan.

Traktat zobowiązuje jego sygnatariuszy do zapewnienia swobodnego przepływu towarów, usług, kapitałów i siły roboczej. Strony zobowiązały się również do prowadzenia uzgodnionej polityki w kluczowych sektorach gospodarki - energetyce, przemyśle, rolnictwie i transporcie.

W dokumencie nie wspomina się o wprowadzeniu wspólnej waluty. Zakłada on natomiast, że w 2025 roku mają powstać wspólne rynki gazu ziemnego i ropy naftowej.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)