Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|

Luka w VAT coraz mniejsza. Szkoda, że także kosztem przedsiębiorców

35
Podziel się:

Luka podatkowa VAT wyniesie w tym roku ok. 45 mld zł, czyli ok. 2,5 proc. PKB - wynika z opublikowanych w środę szacunków firmy doradczej PwC.

Luka w VAT coraz mniejsza. Szkoda, że także kosztem przedsiębiorców
(Andrzej Iwanczuk/REPORTER)

Są pierwsze efekty zapowiadanego przez PiS od roku "uszczelnienia systemu podatkowego". Problem w tym, że dziurę w VAT częściowo zasypano kosztem przedsiębiorców, którym skarbówka nie zwraca nadpłaconego podatku VAT. W pierwszym półroczu wstrzymano w ten sposób kwotę prawie 4 razy wyższą niż rok wcześniej. Co więcej, wniosek o zwrot niemal "z automatu" oznacza kontrolę skarbową w firmie.

Luka podatkowa VAT wyniesie w tym roku ok. 45 mld zł, czyli ok. 2,5 proc. PKB - wynika z opublikowanych w środę szacunków firmy doradczej PwC. To o 0,3 pkt proc. mniej niż rok temu. Resort finansów ma się więc czym chwalić. Docenili to również analitycy PwC. "Jedną z przyczyn jest determinacja Ministerstwa Finansów w uszczelnianiu systemu podatkowego, poparta dodatkowo konkretnymi działaniami legislacyjnymi" - czytamy w raporcie firmy doradczej.

Mowa tu chociażby o utworzeniu Krajowej Administracji Skarbowej, wprowadzeniu pakietu paliwowego czy regulacji dotyczących Jednolitego Pliku Kontrolnego. Wiele rozwiązań jest także w trakcie procesu legislacyjnego - np. duża nowelizacja VAT, która ma wprowadzić m.in. regulacje, zgodnie z którymi będzie możliwe automatyczne wykreślenie podatników VAT.

- Podejmowane działania w celu uszczelnienia systemu VAT są słuszne, nadal pozostaje jednak wiele rzeczy do poprawy. W szczególności należy podjąć działania analityczne poprawiające skuteczność prewencji, tj. opracowanie modeli analitycznych, które w oparciu o dane z JPK oraz dane statystyczne będą umożliwiały typowanie trendów oraz podmiotów, mogących brać udział w procederze wyłudzeń VAT – mówi Tomasz Kassel, partner w dziale prawno-podatkowym PwC.

- Wśród pilnych towarzyszących działań powinna znaleźć się także rewizja celów strategicznych administracji podatkowej oraz celów stawianych jej pracownikom - dodaje Jan Tokarski, dyrektor w dziale prawno-podatkowym PwC. Jego zdaniem ważnym krokiem byłoby też zacieśnienie współpracy resortów sprawiedliwości i finansów.

- Równie istotne jest wprowadzenie pakietu ustawodawczego, zastępującego częściowo niedostosowane do dzisiejszych realiów prawo karne skarbowe oraz zapewnienie skutecznej kampanii społecznej i medialnej, promującej dobrowolne wychodzenie z szarej strefy - twierdzi Tokarski.

Wszystko pięknie, ale...

Zmniejszająca się luka podatkowa (do której zalicza się nie tylko wyłudzenia i szarą strefę, ale również legalną optymalizację) to także efekt znacznego wzrostu kontroli skarbowych w polskich firmach, na co zwraca uwagę Radosław Piekarz, partner i doradca podatkowy w kancelarii A&RT. - Ze zmniejszającej luki oczywiście należy się cieszyć, ale pamiętajmy, że to również efekt wstrzymywanych na potęgę przez skarbówkę zwrotów VAT - podkreśla w rozmowie z money.pl ekspert.

Rzeczywiście, dane resortu potwierdzają, że kwota wstrzymywanych zwrotów VAT w pierwszym półroczu 2016 roku wzrosła niemal czterokrotnie. Do czerwca w ten sposób nie wypłacono 266,1 mln zł, czyli o 288 proc. niż w podobnym okresie rok wcześniej.

Problem w tym, że są one wstrzymywane nie tylko przestępcom, ale również wielu uczciwym przedsiębiorcom. Przyznaje to Radosław Piekarz, który w swojej praktyce często spotyka się z takimi sytuacjami i walczy o zwrot VAT dla wielu swoich klientów. Dodaje również, że wiele firm czeka z wnioskiem o zwrot podatku, żeby nie narazić się na kontrolę skarbową, która przy takim wniosku jest niemal przesądzona.

- To, czy wszystkie zwroty były wstrzymywane słusznie, okaże się dopiero za kilka lat, gdy wyroki w tych sprawach wydadzą sądy - twierdzi Piekarz. - Państwu bardziej opłaca się wypłacić te pieniądze za jakiś czas, szczególnie że odsetki wcale nie będą z tego tytułu zbyt wysokie.

Ekspert widzi też w zmniejszającej się luce podatkowej zagrożenie. - Obawiam się, żeby rządzący nie zrozumieli tego w ten sposób, że jak będzie więcej kontroli, to do budżetu wpłynie dodatkowe 40 mld zł - mówi Piekarz. - Tak nie będzie, bo luki nigdy nie da się zniwelować do zera. A wyłudzenia przez przestępców stanowią może jedną trzecią tej kwoty. O dodatkowych 45 mld można więc zapomnieć.

Do ideału daleko

Eksperci PwC na podstawie pełnych danych rocznych dokonali oszacowania luki VAT w 2015 r. Według tych wyliczeń wynosiła ona 49 mld zł, co stanowi 2,8 proc. PKB. W tym roku ma się zmniejszyć do ok. 45 mld zł, czyli 2,5 proc. PKB.

Najniższą wartość luka VAT w Polsce odnotowała w 2007 r., kiedy wynosiła 0,6 proc. PKB. Gdyby udało się ten sukces powtórzyć i zredukować wyłudzenia do poziomu z 2007 r., mogłoby to przynieść budżetowi państwa prawie 34 mld zł dodatkowych wpływów rocznie.

Luka VAT w Polsce
Rok Luka VAT (w proc. PKB)
2006 1,0
2007 0,6
2008 1,0
2009 1,5
2010 1,5
2011 1,9
2012 2,3
2013 2,9
2014 2,4
2015 2,8
2016 2,5
Źródło: PwC

Polska luka VAT na tle krajów Unii Europejskiej plasuje się nadal powyżej średniej. W porównaniu do krajów regionu jesteśmy w połowie stawki. Wyższa luka VAT jest w Rumunii i Słowacji, niższą mogą się natomiast pochwalić na przykład Czechy czy Węgry.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(35)
WYRÓŻNIONE
ciułacz
8 lat temu
Jak zwykle szukacie tam gdzie nie trzeba. A te wszystkie pomysły dla firm od nowego roku doprowadzą do masowych likwidacji firm tych małych i średnich - a to te które płacą najwięcej podatków netto. Zobaczymy mądrale co zrobicie dalej. Korporacje sie na was wypięły a teraz chcecie "zarżnąć osiołka" który jeszcze ciągnie. W Katowicach już co 4 auto na Czeskich tablicach. Po waszej reformie co 4 będzie na Polskich. Zostanie wam tylko zamknięcie granic dla Polaków. Zacytuję Maćka z Pana Tadeusza "Głupi, oj, głupi, wy, głupi"
Nie
8 lat temu
Morawiecki to historyk z wykształcenia i po kursach ekonomicznych zwanych szumnie studiami...jakby policzyć lata studiów którymi się legitymuje to powinie je skończyć dopiero co...i taki człowiek ośmielił się "uzdrowić" finanse kraju...W banku mógł zasiadać na stołku prezesa bo tam ludzie znają się na bankowości i bez prezesa też ta "maszyna pędzi"...a tu jego pomysły mogą tylko przynieść więcej szkody niż pożytku ...tylko dlatego, że nazywa się Morawiecki! :(
Franek
8 lat temu
Nic się nie zmieni do póki nie zmienią prawa niszczącego polski biznes a eldorado dla grabiących kraj obcych korporacji
NAJNOWSZE KOMENTARZE (35)
Tymon
8 lat temu
Luka w VAT coraz mniejsza, jest to dobrą informacją. Szara strefa i nieuczciwi przedsiębiorcy, powinni wziąć się za siebie. Według mnie uczciwi przedsiębiorcy nie ponieśli jakichś wielkich kosztów wprowadzenia jednolitego pliku kontrolnego. Ja sam musiałem wymienić tylko komputery. Od zawsze korzystałem z rozwiązań od firmy SAGE, przykładowo Symfonia 2.0. Można w nim wypełniać łatwo i szybko jednolity plik kontrolny, więc bardzo mnie to cieszy. W obliczu ciągłych zmian w formularzach jpk skusiłem się na gwarancję, która zapewnia mi aktualność formularzy, nie uśmiecha mi się płacić kar
Obywatel
8 lat temu
Co należałoby zrobić. 1. Wszystkie wolne zawody, itp. prow. DG uciekających na liniowy 19% przed PIT 32% przenieść do PIT z progami podatkowymi. 2. Po uporządkowaniu powyższego okaże się, że tak naprawdę przedsiębiorcami: inwestującymi w firmy, zatrudniającymi pracowników, innowacyjnymi będą ci, którzy są na CIT bo to jest właściwa forma prowadzenia poważnego biznesu. 3. Będzie jasna sytuacja. Biznesy na CIT (tylko 15% podatku) , wolne zawodu i inni prow. DG na PIT z progami (18% - 40%) , etatowcy na PIT również z progami (18%-40%). Przy czy ci na DG wciąż zachowają prawo do robienia kosztów więc efektywnie zapłacą mniej niż wyjściowe progi. W ten sposób obniży się najmniej zarabiającym podatki, zlikwiduje uprzywilejowanie wolnych zawodów (nie dosyć że uciekają na niższy próg to jeszcze odliczają koszty: komputery, auta, benzynę i płacą efektywnie 9% a nie 19%). Prosto i uczciwie tak jak jest na całym rozwiniętym świecie. Dodam, że jeśli ktoś już zarabiałby na tyle dużo na DG, że wpadałby w 40% próg to opłacałoby mu się przekształcić w z o.o. i idzie na 15%. Dodatkowo ograniczyłby swoją odpowiedzialność do kapitału sp z o.o i nie odpowiadałby całym swoim majątkiem.
grzegorz
8 lat temu
Po co 500+, wystarczy wysokość emerytury uzależnić od ilości wychowanych płatników.
ski 54
8 lat temu
Teraz widać jak na dłoni skąd brał się przyrost produktu narodowego, z lewych faktur. Dlatego zwracano więcej wat niż otrzymywano.
al
8 lat temu
[QUOTE] Szkoda, że także kosztem przedsiębiorców [/QUOTE] ale czym jeszcze kosztem to mogłoby być? Roboli tyrających za najniższą? rolników malororolnych? Ale przedsiębiorcy to ne tylko male firmy i jednoosobowa działalność gospodarcza, to również wielkie firmy i zachodni potentaci płacące podatki w rajach podatkowych. Oto kogo należało by ruszyć w pierwszej kolejności (ale to nazywa się zazwyczaj - nacjonalizacja)
...
Następna strona