Umowa gazowa wreszcie ostatecznie uzgodniona

Umowa gazowa wreszcie ostatecznie uzgodniona

Fot. Christian Lagereek. Fahraeus/Dreamstime.com
Gaz-System i EuRoPol Gaz uzgodniły w Moskwie umowę w sprawie przejęcia zarządzania polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego przez Gaz-System.

Wczoraj w Moskwie uzgodniono projekt międzyrządowego porozumienia między Polską a Rosją w sprawie zwiększenia dostaw gazu do Polski; zapowiedziano, że zostanie ono sfinalizowane, gdy umowę operatorską uzgodnią Gaz-System i EuRoPol Gaz.

Dodatkowe dostawy gazu rządy Polski i Rosji negocjują już od ubiegłego roku Chodzi o zwiększenie dostaw o około 2 mld m sześc. rocznie; na początku ub.r. surowiec do Polski przestał przesyłać rosyjsko-ukraiński pośrednik RosUkrEnergo.

Umowa gazowa: Kluczowe elementy bez zmian
Wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak poinformował, że porozumienie dotyczące umowy gazowej będzie we wtorek przedstawione rządowi do zatwierdzenia. Podkreślił, że operatorem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego będzie należący do Skarbu Państwa Gaz-System.

Chodzi o przejęcie zarządzania polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego, który transportuje rosyjski gaz przez terytorium Polski do Niemiec. Do tej pory jego operatorem był należący głównie do PGNiG i Gazpromu - EuRoPol Gaz. Tymczasem Unia Europejska wymaga, by operatorzy gazociągów transportowych byli niezależni i zapewniali dostęp stron trzecich do usług przesyłu. Umowa operatorska gwarantująca niezależność Gaz-Systemu (należącego do Skarbu Państwa) jest jednym z warunków postawionych przez Komisję Europejską.

Pawlak poinformował, że w wynegocjowanym w niedzielę porozumieniu wpisana jest miękka formuła dotycząca możliwości przedłużenia tranzytu gazu przez nasze terytorium. Obecnie tranzyt jest przewidziany do 2019 r., a dostawy do 2022 r. Wyraził też nadzieję, że w perspektywie przyszłego roku dojdzie do obniżek cen gazu. Zaznaczył, że porozumienie przewiduje możliwość upustu na dodatkowe dostawy gazu w wysokości do 10 proc.; możliwe, że skorzystamy z tej opcji w tym roku.

Tłumaczył, że formuła dostaw gazu zawarta w projekcie porozumienia z Rosją jest dość elastyczna, z podanymi co roku maksymalnymi zakontraktowanymi wolumenami i możliwością nieodebrania do 15 proc. surowca. - Jeżeli w dostawie jest w przybliżeniu 10 mld, to można odebrać 8,5 mld bez żadnych kar i kosztów - wyjaśniał.

Zwrócił uwagę, że w porozumieniu skreślona została klauzula zabraniająca reeksportu błękitnego paliwa. Jego zdaniem nie miała ona jednak znaczenia, bo zgodnie z prawem europejskim wysyłanie towarów do krajów UE nie stanowi eksportu. Według niego reeksport był i będzie możliwy w przyszłości.

Pawlak wyraził zadowolenie, że w niedzielnych rozmowach gazowych w Moskwie uczestniczył szef dyrekcji generalnej KE ds. energii Philip Lowe. Wyjaśnił, że dzięki temu UE ma teraz znacznie lepsze i bardziej konkretne informacje dotyczące nie tylko kontraktu gazowego między Rosją a Polską, a także sposobu wdrażania pakietu energetycznego.

Na początku roku, gdy międzyrządowe porozumienie z Rosją ws. zwiększenia dostaw było już wynegocjowane, uwagi związane z operatorem zgłosiła KE. W związku z tym Polska wstrzymała podpisanie dokumentu. Żeby doszło do zwiększenia dostaw gazu, porozumienie muszą podpisać nie tylko rządy Polski i Rosji. Obowiązującą umowę muszą także aneksować PGNiG i spółka zależna od Gazpromu - Gazprom Export.

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że porozumienie, które respektuje prawo europejskie będzie korzystne dla wszystkich - Polski, Rosji, a także dla firm poszukujących złóż gazu w naszym kraju. Przypomniał, że zgodnie z prawem europejskim rurociągi mają być zarządzane przez niezależnego operatora systemu, co oznacza, że będzie możliwość używania obecnej infrastruktury przesyłowej przez różnych dostawców gazu. - Wydaje mi się, że będzie to dobre dla konkurencyjności tego sektora, dla bezpieczeństwa energetycznego i dla nowych dostawców - podkreślił.

Czytaj w Money.pl
Unia chce gazowej solidarności - Rosjanie stracą monopol?
Europarlament zdecydował o zasadach pomocy w razie kryzysu.
Steinhoff: Umowa gazowa zgodnie z regułami UE
Polska to pierwszy kraj, który ma zawrzeć taką umowę.
Gudzowaty: Przy Nord Stream przegraliśmy z UE, nie z Rosją
Dzisiaj rusza budowa Gazociągu Północnego, który ominie Polskę. Można tego było uniknąć.
PAP
Czytaj także
Polecane galerie
2010-10-18 23:27 Bywalec forum
MAM NADZIEJĘ, ŻE TA (PO)PAPRANA BANDA STANIE PRZED TRYBUNALEM STANU nie tylko za Umowę Gazową z Rosją, ale również za zastanawiającą bezczynność w kwestii zablokowania toru wodnego prowadzącego do portów Szczecin - Świnoujście dla większych jednostek przez rurę Gazociągu Północnego.. Alarmuje o tym fakcie europoseł Marek Gróbarczyk. (...)"W związku z tym, że media ostatnio interesują się tematami zastępczymi, takimi jak dopalacze, nowa partia pana Palikota itd, pomijany jest bardzo ważny problem planowanego położenia Gazociągu Północnego. (...) " Należy się bardzo dziwić, że Premier Donald Tusk - tak jak i w zasadzie cały rząd PO - nie widzi żadnego zagrożenia tą niezwykle poważną sprawą. Rząd polski, godząc się na położenie gazociągu Nord Steam proponowaną obecnie trasą, zgadza się bowiem jednocześnie na trwałe spłycenie toru podejściowego do Zespołu Portów Szczecin – Świnoujście, a tym samym wyraża milczącą zgodę na zamknięcie drogi rozwoju największemu z krajowych portów. Przyzwolenie na położenie gazociągu na głębokości 17 metrów, oznacza, że jednostki o zanurzeniu powyżej 13 i pół metra nie będą mogły wpływać do portów w Świnoujściu i Szczecinie. Statki te będą więc przejmowane przez porty niemieckie, np. port w Rostoku, natomiast porty w Szczecinie i Świnoujściu zostaną w sposób trwały skazane na ograniczenia w akwizycji ładunków. (...) W tym tygodniu budowa Nord Stream obejmie już obszary toru podejściowego do Świnoujścia i Szczecina. Za parę tygodni wszelkie protesty w tej sprawie, po wybudowaniu tej części gazociągu, będą już bezcelowe ze względu na fakty dokonane.
Całość na: http://www.niezalezna.pl/artykul/_to_ostatni_moment_na_uratowanie_polskich_portow_/40319/1
niezalezna.pl
83.10.81.* 2010-10-18 22:22
W Moskwie znaleziono zwłoki głównego ekonomisty państwowego rosyjskiego koncernu Gazprom. Mężczyzna miał zastrzelić się z pistoletu, który otrzymał w prezencie od premiera Kazachstanu.

Ciało Siergieja Kliuki zostało znalezione w niedzielę. Z oświadczenia Gazpromu wynika, że dochodzenie w tej sprawie prowadzą
służby specjalne.


Kliuka wyszedł w niedzielę rano na spotkanie z krewnym. Miało ono się odbyć na dworcu. Ekonomista na spotkanie nie dotarł. Żona Kliuczki, nie mogąc dodzwonić się do męża, zadzwoniła na policję.

Ciało ekonomisty zostało znalezione tego samego dnia w nocy za kierownicą jego Range Rovera. Mężczyzna miał przestrzeloną głowę. Na siedzeniu leżał czeski pistolet CZ-75, który Kliuka otrzymał w prezencie od premiera Kazachstanu.
m-53
83.24.25.* 2010-10-18 21:54
W zapowiedzi czytam
"uzgodniły w Moskwie umowę w sprawie przejęcia zarządzania polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego przez Rosjan"
W artykuliku czytam:

uzgodniły w Moskwie umowę w sprawie przejęcia zarządzania polskim odcinkiem gazociągu jamalskiego przez Gaz-System.


No to przez Rosjan czy przez Gaz-System.
To spora różnica.

A może Pawlak właśnie sprzedał G-S Rosji ????
Zobacz więcej komentarzy (8)