Miejscowe media poinformowały, że Rymaszeuski napisał na adres prezydenta Białorusi list wyjaśniający. Chodzi zapewne o wyjaśnienie jego udziału w demonstracji opozycji. Dziennikarze zwracają uwagę, że Rymaszeuski był sfilmowany w trakcie demonstracji, jak powstrzymywał prowokatorów, którzy rozbijali szyby w budynku rządowym. Wcześniej prezydent Aleksander Łukaszenka zapowiedział, że wolność mogą odzyskać ludzie, którzy z ideowych względów znaleźli się na demonstracji, ale nie mieli doczynienia z - jak się wyraził - "masowymi pogromami".
Nie wiadomo, co Wital Rymaszeuski napisal w liście do prezydenta. Na razie jest nieosiągalny dla dziennikarzy. Jutro zamierza zorganizować konferencję prasową.
Po wyjściu na wolność Rymaszeuskiego w areszcie pozostaje 4 byłych kandydatów na prezydenta - Uładzimir Niaklajeu, Andrej Sannikau, Aleś Michalewicz i Mikoła Statkiewicz , który zaraz po zatrzymaniu ogłosił głodówkę. W aresztach pozostaje też około 20 innych opozycyjnych polityków i dziennikarzy.