Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

22 tys. kobiet musi czekać 5 lat na pieniądze z IKZE. Szwed tłumaczy

29
Podziel się:

- Mamy 22 tys. uprawnionych kobiet, które przeszły na emeryturę i muszą poczekać 5 lat na skorzystanie z środków z IKZE. Nie wiemy jednak, ile z nich podjęło pracę – powiedział w środę w Sejmie wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed. Zauważył, że średni wiek przechodzenia kobiet na emeryturę wynosi 60 lat i 7 miesięcy.

22 tys. kobiet musi czekać 5 lat na pieniądze z IKZE. Szwed tłumaczy
22 tys. kobiet w emerytalnej pułapce. "Potrzebne są pilne zmiany" (Adobe Stock, hesa2)

W czasie środowego posiedzenia Sejmu wiceszef MRiPS odpowiadał na pytanie posłów Koalicji Obywatelskiej o wypłaty pieniędzy zgromadzonych na indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego w kontekście zmiany wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn.

Z IKE można wypłacić kapitał po ukończeniu 60 lat

Stanisław Szwed powiedział, że są obecnie indywidualne konta emerytalne (IKE) i indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Przypomniał, że ustawa weszła w życie we wrześniu 2004 r. i na początku działały indywidualne konta emerytalne. Dopiero w 2012 r. zrealizowano przepisy o indywidualnych kontach emerytalnych i wprowadzono indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Emerytury stażowe. Szwed: "Do pomysłu prezydenta podchodzimy z ostrożnością"

Wyjaśnił, że różnica między tymi dwoma kontami korzyści podatkowe. Tłumaczył, że w "IKE nie ma ulgi podatkowej w trakcie gromadzenia środków, wpłat nie można odliczać od podstawy opodatkowania, lecz przy wypłacie po ukończeniu 60 lat na rachunek bankowy oszczędzającego trafia całość kapitału gromadzonego na koncie".

- Ponadto, nie jest pobierany 10-procentowy podatek dochodowy tzw. podatek Belki. W sytuacji zwrotu, jeśli został wypracowany dochód, posiadacze IKE otrzymują środki pomniejszone o podatek dochodowy, nie odlicza się ich w zeznaniu rocznym PIT – mówił Szwed.

Zaznaczył, że "w przypadku posiadaczy IKZE jest im zwracany cały kapitał zgromadzony na koncie i ma on obowiązek samodzielnie odprowadzać od zwracanych środków podatek dochodowy, jako przychód z innych źródeł".

Zastrzegł, że pozostałe różnice mają charakter techniczny.

- W IKE mamy wpłatę wyższą w 2022 r. – 17 766 zł. Z IKE można wypłacić kapitał po ukończeniu 60 lat lub nabywając uprawnienia emerytalne w wieku 55 lat. Nie ma też wymogu wypłat rat, przez co najmniej 10 lat. Możliwy jest zarówno zwrot częściowy, jak i całkowity. Zwracana jest całość kapitału – powiedział Szwed.

Wyjaśnił, że ustawa obowiązuje od 2012 r., więc wówczas te zmiany podyktowane były podwyższeniem wieku emerytalnego kobiet i zrównaniem go z wiekiem mężczyzn.

Poinformował, że na grudzień 2021 z IKE korzystało w Polsce ok. 796,5 tys. osób, to jest wzrost o prawie 55 tys. w porównaniu z 2020 r. - Na koniec 2021 r. IKE prowadziło łącznie 76 instytucji finansowych – dodał.

Szwed: nie wiemy, ile z tym osób faktycznie jest na emeryturze

Szwed przekazał, że w przypadku IKZE w grudniu 2021 r. wszystkich kont było 462 tys. 70, to jest o 55 tys. więcej niż w roku 2020. W sumie było to 6 mld zł. - Kobiet w tym systemie w roku 2021 było 225 tys. 334, w 2020 r. mieliśmy ich 201 tys. 88. W 2019 r. było ich ponad 300 tys. Ten spadek spowodowany jest mechanizmem czyszczenia kont zerowych – tłumaczył Szwed.

Wyjaśnił, że "skoro zastosowano identyczny wiek dla kobiety i mężczyzn, to w przypadku zmian przepisów, trzeba byłoby zachować równy wiek". - Oznacza to, że trzeba byłoby dać mężczyznom możliwość korzystania z kapitału od 60. roku życia i wtedy byłaby zachowana równość – dodał. Jak ocenił Szwed, "warto nad tym się zastanowić". Zastrzegł, że "w tej chwili nie prowadzone są prace nad zrównaniem tego mechanizmu". - Nie spływały do nas uwagi – powiedział.

Ocenił, że problem dotyczy ponad 22 tys. kobiet, które przeszły na emeryturę i nie mogą korzystać ze zgromadzonych pieniędzy. Muszą poczekać na wypłaty 5 lat.

Poseł Krystyna Skowrońska oceniła, że rygor równości, dotyczący wieku kobiet i mężczyzn, nie musi być wypełniony. Wskazał na potrzebę podjęcia pilnych zmian.

Szwed powiedział, że "państwo nie ma informacji, czy spośród tych 22 tys. kobiet, które osiągnęły wiek emerytalny, są one faktycznie na emeryturze". - Mogą one dalej pracować. My tylko wiemy, jaka jest liczba uprawnionych – powiedział wiceszef MRiPS. Wspomniał, że średni wiek przechodzenia kobiet na emeryturę wynosi obecnie 60 lat i 7 miesięcy, co pokazuje, że wiek przechodzenia na emeryturę się wydłuża.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(29)
jojko
rok temu
Nic nie rozumiem krętactwo i tyle.
Ewa
rok temu
Podobnie jest z kobietami, które były w OFE po przejściu na emeryturę dostają tylko zaliczkę. Wzrost emerytury dopiero po 65 roku życia. Tak PIS i Kaczyński docenił kobiety obniżając wiek emerytalny. Emerytura kobiety i mężczyzny po 40 latach pracy i takim samym kapitale nie jest równa. Według władz kobiety za długo żyją.
ggg
rok temu
cos starsznego jestem po 40stce do 60lat,i 7miesiecy dalko mnie,musze jeszcze popracowac chcial,nie chcial,musial
Ewa
rok temu
zus chyba wie ze emeryt pracuje
greg
rok temu
bełkot - autorzyno. podatek Beli to nie p.dochodowy tylko od zysków kapitałowych.
...
Następna strona