Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|

Kuszą niższym ZUS-em, nie wspominają o głodowych emeryturach w przyszłości

15
Podziel się:

W gorącym okresie przedwyborczym ugrupowania polityczne prześcigają się w pomysłach na obniżkę składek ZUS. Przedsiębiorcy często narzekali, że są pomijani, a to ma być ukłonem w ich stronę. Niskie składki kuszą, tyle że nikt nie wspomina o widmie głodowych emerytur w przyszłości.

Minimalna składka ZUS teraz, głodowa emerytura w przyszłości
Minimalna składka ZUS teraz, głodowa emerytura w przyszłości (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK/East News)

Co partia, to inne podejście - jednak pomysły na to, jak obniżyć przedsiębiorcom składki na ZUS, mnożą się na potęgę. Od rezygnacji z płacenia składki po różne formy jej obniżenia. Każdy komitet wyborczy ma indywidualną propozycję - licząc, że przedsiębiorcy odpłacą głosem na to konkretnie ugrupowanie. - Gdyby to było takie proste, to w Polsce powstałaby już dawno partia przedsiębiorców z 10-proc. poparciem i rozdawałaby karty – mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" układający wyborcze prognozy Marcin Palade.

Jednak nawet przedsiębiorcy ostrożnie podchodzą do propozycji zmian. Jak twierdzi Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan, najbardziej logiczne rozwiązanie to naliczanie składki od minimalnego wynagrodzenia lub proporcjonalnie od połowy dochodu, ale do wysokości 2,5-krotności przeciętnego wynagrodzenia.

Politycy prześcigają się w pomysłach, potrafią przekonywać do swoich obietnic - gorzej, gdy chodzi o liczenie. A może - co bardziej prawdopodobne - potrafią liczyć, ale unikają drażliwego tematu. Realizacja tych obietnic dla sporej części przedsiębiorców może oznaczać głodowe świadczenia emerytalne w przyszłości, bo przez niskie składki nie wypracują nawet minimalnej emerytury. Inny scenariusz zakłada, że do ich emerytur trzeba by dołożyć z budżetu państwa, czyli składalibyśmy się na to wszyscy.

- Problem polega nie tylko na tym, że składki są małe, ale także staż jest naliczany proporcjonalnie do małych składek. To część z nich pozbawia szansy na uzbieranie stażu uprawniającego do minimalnej emerytury - podkreśla główny ekonomista ZUS Paweł Wojciechowski. By otrzymać emeryturę minimalną, należy mieć staż składkowy wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.

Zobacz także: Obejrzyj: Minimalna składka, minimalna emerytura

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(15)
Ja
5 lata temu
Jaki niższy ZUS, narazie to wszystko do góry.
Rys
5 lata temu
Bylo ofe to rozkradli teraz plany kapitalowe tez rozkradna a tak jak bym mial te pienidze to bym sobie odlozyl zainwestowal i pis nie latal by dziury w budzecie z pieniedzy przyszlych emerytow bo by nie mogl. A tak robia co chca i emerytur w ogole niebedzie
Mateusz
5 lata temu
ZUS to piramida finansowa, działa dokładnie tak samo jak Amber gold. W momencie braku nowych wpłat system upada ponieważ oni nie mają realnych pieniędzy tylko obligują nowych, że kiedyś, coś tam wypłacą.
Robert
5 lata temu
W najlepszej sytuacji będą księża, nie płacą składek ale emeryturę dostaną
Przykre
5 lata temu
Jakie emerytury? ZUS za kilka lat zbankrutuje, tak jak cały nasz kraj :-(