Jumbo witaj !
Piszesz
Chyba pójdę na jakieś studia, żeby się wszystkiego nauczyć. To już byłyby 4 studia ha, ha:)

Hm... sądzę że już się prawie wszystkiego co Ci potrzebne się nauczyłaś i niewiele nowego się nie nauczysz i tu mi sie przypomina stare przysłowie : żeby koń o swojej sile wiedział to by na nim żaden jeździec nie usiedział.


Wszyscy, którym się udało mówią, że kiedyś było łatwiej.

i za 20 lat powiedzą że w 2013 roku to było łatwo.
Niech przeglądnę (analiza) te informacje co zapodałaś :
ściana wschodnia


Duże bezrobocie


uczyć angielskiego


Pani dyrektor się zgodziła

Widzę że w takim miasteczku można wytworzyć zapotrzebowanie na kursy: nowoczesnej gosposi domowej.
Pewnie Ci szczęka opadła ???
Tu gdzie mieszkam (Montreal)jest zapotrzebowanie na tanią pomoc domową i przyjeżdżają z różnych krajów i kiedyś nawet sporo naszych rodaczek tak sobie dorabiało.
Faworytkami jest pomoc domowa z Filipin gdzie takie kursy robią pod przyszłą pracę na tz zachodzie. Nie wiem czego się tam uczą ale z takim dyplomem są brane.
Przypuszczać można że się uczą jak robić pranie w automacie, jak prasować jak załączyć kuchenke, mikrofalówke itd.Kilka podstawowych słów po angielsku co do obsługi domu itd .
Program można poszerzyć o zapoznaniu się z wymogami i zwyczajami przyszłych pracodawców oraz oraz z własnymi prawami itd.
Jest utarta opinia że ze wschodnich regionów sporo wyjeżdża właśnie na takie prace i sądzę że się znają na domu kuchni ale Ci co by je chcieli zatrudnić mogą w to nie wierzyć.
Taki dyplom to dla wydziału oświaty może być zwykłym kawałkiem papieru ale komuś możne szeroko otworzyć drzwi.
Równolegle można prowadzić pośrednictwo pracy.
Powodzenia

Filand witaj !
Z tych powyżej spółek to mi sie podoba
Atlantic Power Corp (NYSE: AT)

Pozdrawiam

Paweł witaj !
A może preziowi oto chodziło ???
Hm... to w zasadzie uderza w leszczy a nie w zarząd , powinni dawać kary ale imiennie zarządowi to by był lepszy skutek.

Pietroo witaj !
Przypomniało mi sie jak mój ojciec budował dom, Gdzieś 50 lat temu, wylał fundament , po roku podpiwniczenie i pierwszy strop , na następny rok parter i następny strop , i jeszcze jeden rok dopiero poddasze z dachem.
Zawziął się i nie wziął kredytu wolał to robić etapami.Jeszcze jeden paradox ,to wszystko było mieszane ręcznie i łopatami a na najwyższy strop to bez windy za pomocą podestów taczkami wjeżdżano go góry.
Ja też miałem w tym udział bo polewałem wodą jak mieszali beton.
To były czasy ;-))
Hm... a teraz się pyka w klawiaturę .

Pietroo witaj !

Trochę lipa wyszła z tymi funduszami, które lokwały kasę w Turcji

Najpewniejsza inwestycja to twój dom, nawet za 50 lat będą wnuki chwalić tęgą głowę swojego dziadka.
Nie myślałeś o ewakuacji?

Tak myślałem ale jak sobie przypomniałem że na fundach zlecenie sprzedaży sie realizuje po kilku dniach a i podobnie zlecenie kupna to mi ochota przeszła.

Jumbo witaj !
Sorry !
widzę, że piszesz w rodz. męskim

hm... bo nik jest w rodzaju męskim

Czy warto zlecić komuś takie badanie rynku?

Tu to bym był ostrożny bo takich co piszą biznes plan czy robią badanie rynku to by się znalazło wielu bo po socjologi to mamy absolwentów więcej jak mrówek ,ale co Ci oni zagwarantują ?
w dużych korporacjach gdzie dyrekcja nie jest właścicielami biznesu to się zleca takie badanie rynku bo nikt nie chce brać odpowiedzialności za nie-wypał a tak to maja podkładkę że badanie potwierdziło to czy owamto w takich wypadkach takie badanie mogą kosztować dziesiątki tyś zł co chyba nie jest dla Ciebie.
Niemniej jak ktoś chce zaciągnąć kredyt na działalność gospodarczą to banki tego wymagają, ale to z mniejszym rozmachem można sobie zrobić samemu.
Powyżej pisałaś:


nauczanie języka angielskiego dzieci.

To może być interesujące.
Mój kolega ze szkolnej ławy mając posadę na uniwerku otworzył sobie taką szkółkę angielskiego i z tego miał większe dochody jak z profesorskiej pensji, ale to było jeszcze przed i zaraz po 1980 roku.
Najtrudniej to znaleźć dobrą i niedrogą lokalizację, a może by tak szkoła coś wynajęła tylko mogą się bać konkurencji i prawnie to pewnie Gmina decyduje.

Wykresie witaj !
Oto dylemat ludzi z wysokimi dochodami
trzeba liczyć, jaka będzie dywidenda za trzy lata, w porównaniu do obecnej ceny zakupu.

Tak masz rację ale jak sie nie bierze pod uwagę spekulacji to taki co ma stale nadwyżki kapitałowe to i tak jest do przodu bo mu tego kapitału ciągle przybywa a rynki kapitałowe na przestrzeni 40 lat to i tak dadzą zarobić , no chyba że wybuchnie wojna.
Nawet jak Niemcy przegrali wojnę to sporo spółek przetrwało i ich akcje są w cenie, ale jednak nie wszystkie.

Dywidendy a obligacje
Poniżej forumowicz dał przykład trzech spółek(i funduszy notowanych na giełdzie ) dywidendowych z USA
HAV- 8,62% ,RFI- 6,43% oraz ELCR- 4,62%
Drugi forumowicz Synonim twierdzi że

jaki jest sens trzymać spółki dywidendowe przy średniej stopie dywidendy 2,07% jak obligacje 10-letnie w USA przy niewielkim ryzyku dają już 2,17% a inflacja jest na poziomie zaledwie 1,05%

A ja tu ciułacz biedny, marszczę sobie czoło co wybrać ,no nie koniecznie tylko na jedna kartę postawić, przecież można mieć jedno i drugie i jeszcze innych parę duperelek, przecież jedno nie wyklucza drugiego.
W mojej analizie to w obecnych czasach jeszcze dalej niskiej stopie procentowej to spółki dywidendowe co od lat dają około 5% dalej będą brane, a szczególnie te co płacą co miesiąc czy kwartał bo są lubiane przez budujących swoje przyszłe emerytalne portfele.
Starsi ludzie często nie chcą się użerać z notowaniami ale chcą stałą co miesięczną dywidendę a kapitał to chcą zostawić w spadku, nie powiem żeby gardzili obligacjami ale te to jak wiemy same z siebie to nie generują za dużo zysku.