Giełda w USA startuje po niezwykłym poniedziałku. Oto co się dzieje
Wtorkowy handel na Wall Street rozpoczął się od wzrostów. W pierwszych minutach indeks S&P 500 poszedł w górę o niecałe 3 proc., Dow Jones Industrial Average zwyżkował o nieco ponad 3 proc., a Nasdaq Composite - o 3,3 proc.
Handel na Wall Street wystartował o 15.30 polskiego czasu. Po kwadransie handlu indeks S&P 500 wzrósł o 149 punktów do poziomu 5211, Dow Jones Industrial Average zyskał 1147 punktów i sięgnął pułapu 39 113, a Nasdaq Composite poszedł w górę o 514 punktów, do 16 117. Tak zaczęła się wtorkowa sesja - pierwsza po historycznej, poniedziałkowej sesji, podczas której indeks Dow Jones Industrial odnotował największy w historii wzrost punktów w ciągu dnia, po słabym otwarciu. Inwestorzy próbowali spekulować, kiedy rynek osiągnie dno po zawirowaniach związanych z cłami nałożonymi przez prezydenta Donalda Trumpa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwija biznesy od zera i zawsze wygrywa - Lech Kaniuk w Biznes Klasie
Dow Jones spadł na początku sesji o 476 punktów, czyli 1,3 proc., a potem zniżkował nawet o ponad 1700 punktów. Następnie poszedł w górę o 2595 punktów. Na zamknięciu spadł o 0,91 proc., do 37 965,60 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,23 proc. i wyniósł 5062,25 pkt., ale w ciągu sesji spadał nawet o 4,7 proc.
Nasdaq Composite wzrósł na zamknięciu o 0,10 proc. (do 15 603,26 pkt.), ponieważ inwestorzy zdecydowali się kupować niektóre akcje technologiczne o dużej kapitalizacji, takie jak Nvidia i Palantir. W ciągu dnia Nasdaq tracił jednak ponad 3 proc.
W pewnym momencie akcje odnotowały krótkotrwały rajd, który sprowadził indeks Dow Jones na dodatnie terytorium. W mediach społecznościowych krążyły spekulacje o zawieszeniu ceł, ale Biały Dom powiedział CNBC, że są to nieprawdziwe informacje.
S&P 500 stracił ponad 10 proc. w ciągu ostatnich trzech sesji, co jest najgorszym wynikiem od wybuchu Covid w 2020 roku. Pomimo wyprzedaży Biały Dom pozostaje nieugięty, powtarzając, że zestaw szokująco wysokich ceł zaprezentowanych w środę wieczorem wejdzie w życie 9 kwietnia, zgodnie z planem. Chiny odpowiedziały w piątek odwetem, a inne kraje przygotowują własne kontrcła.