"Handel na walorach Żabki, którego wolumen przewyższył łączne obroty na spółkach WIG20 zdominował dzisiejszą sesję na GPW" - komentuje w swojej analizie Aleksander Jabłoński, analityk firmy XTB. "Spółka wkroczyła na warszawski parkiet po cenie 22,99 zł, notując wzrost ok. 7 proc. względem ceny emisyjnej ustalonej na 21,50 zł. Pomimo oczekiwanych wahań w okolicach zamknięcia, akcje Żabki wydają się mieć już największą zmienność za sobą, stopniowo spadając pod koniec dnia do poziomu 21,6050" - relacjonuje.
"Brak lukratywnych szczytów podczas pierwszej sesji nie powinien być jednak odbierany jako rozczarowanie. Nawet jeżeli wycena IPO (czyli pierwszej oferty publicznej, debiutu giełdowego - przyp. red.) zbiega się z oczekiwaniami rynków, to sentymentom wokół Żabki wciąż będzie sprzyjało wejście do mWIG40 oraz ogólna aktywność na akcjach będących największym debiutem od wejścia na parkiet przez Allegro" - ocenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historyczny dzień dla GPW
- Pierwsza oferta publiczna akcji Grupy Żabka to największy debiut na warszawskiej giełdzie od wielu lat i otwarcie nowego rozdziału w historii GPW. To jest moment, na który bardzo długo czekaliśmy, to jest otwarcie nowego rozdziału w historii warszawskiej giełdy - wskazał w czwartek prezes GPW Tomasz Bardziłowski. - Po okresie trudnym znów mamy wielki, wspaniały debiut na giełdzie. Grupa Żabka wybrała na debiut Warszawę i jest to debiut na zielono - dodał.
"Debiut grupy Żabka pozostanie w pamięci inwestorów na długo" - komentuje z kolei analityk XTB - Maksymilian Kuch. "Dla samej spółki i warszawskiej giełdy był on zdecydowanie sukcesem. Było to czwarte największe IPO na polskim rynku i czwarte pod względem wielkości w tym roku w Europie. Tym samym rodzimy parkiet może znowu pojawić się na radarach zagranicznych inwestorów instytucjonalnych oraz indywidualnych" - przypomina.
"O tych drugich szczególnie zabiega od dłuższego czasu GPW. Oferta Żabki mogła okazać się kamieniem milowym potrzebnym do rozruszania polskiego rynku kapitałowego i tym samym zachęcić inwestorów do dywersyfikacji majątków, często zbyt skoncentrowanych w nieruchomościach" - dodaje.
"Jednak emocje, jakich doświadczyli dzisiaj pojedynczy akcjonariusze, mogą częściowo zniechęcić do podejmowania ryzyka na giełdzie. Oczekiwania wobec akcji Żabki były bardzo wysokie, lecz kurs zamknął się równo na cenie ofertowej, czyli 21,5 zł za walor. Z jednej strony Żabce udało się uchronić przed spadkami obecnymi na szerokim rynku, z drugiej natomiast nie sprawdził się scenariusz szybkiego zysku" - zwraca uwagę.
"Pozostaje więc zadać pytanie, czy coś poszło nie tak? W końcu udało się wybronić cenę ofertową w trudnych warunkach i przy bardzo wysokich oczekiwaniach. Następne dni mogą przynieść lepsze wiadomości dla inwestorów. Niedługo Żabka powinna zostać dodana do indeksu mWIG40, a zapowiadane są już przez zarząd dalsze działania. Prezes Żabki Tomasz Suchański w rozmowie dla "Pulsu Biznesu" podzielił się informacją o planowanym programie lojalnościowym dla akcjonariuszy. Ma to więc być zachęta do długoterminowego inwestowania w spółkę i wspierania jej wizji" - ocenia.
Największy debiut od czterech lat
Oferta publiczna Żabki obejmowała sprzedaż 300 mln istniejących akcji (z wyłączeniem akcji dodatkowego przydziału). Cena sprzedaży akcji dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych została ustalona na 21,5 zł, na maksymalnym poziomie przedziału cenowego w wysokości 20-21,5 zł za jedną akcję.
Na podstawie ostatecznie ustalonej ceny akcji w ofercie wartość oferty wyniosła 6,45 mld zł, a wartość całej spółki 21,5 mld zł. To największe IPO na GPW od czasów debiutu Allegro w 2020 r.
Dodatkowo oferta obejmuje do 45 mln akcji dodatkowego przydziału. W przypadku pełnego wykonania opcji dodatkowego przydziału wartość oferty zwiększy się do 7,42 mld zł. Opcja stabilizacyjna ma się zakończyć nie później niż 16 listopada, menedżerem stabilizującym jest Goldman Sachs Bank Europe.
Do inwestorów detalicznych trafiło 5 proc. ostatecznej liczby akcji sprzedawanych (4,4 proc. z uwzględnieniem akcji dodatkowego przydziału). Redukcja w transzy inwestorów detalicznych wyniosła ok. 90 proc.
Akcje były oferowane przez akcjonariuszy sprzedających, w tym wiodącego akcjonariusza, fundusz CVC Capital Partners, który - jak podawano - chce pozostać akcjonariuszem spółki i zapewniać jej wsparcie. Nie było emisji nowych akcji.