Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Nagły zwrot na rynku ropy naftowej. Ceny poleciały w dół - najmocniej od maja

116
Podziel się:

Jest nadzieja dla kierowców na trochę tańsze tankowanie. W ostatnich godzinach na giełdach doszło do wyraźnych spadków notowań ropy, sięgających 5 proc. Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie są bliskie osiągnięcia kompromisu w sprawie większych dostaw surowca.

Nagły zwrot na rynku ropy naftowej. Ceny poleciały w dół - najmocniej od maja
Ceny ropy wyraźnie spadły (Fot: Ded Pixto | DS) (Fot: Ded Pixto | DS)(Fot: Ded Pixto | DS) (Ded Pixto | DS)

Wakacyjne wyjazdy w tym roku do tanich nie należą i jedną z przyczyn są drogie paliwa. Średni koszt zatankowania litra benzyny 95-oktanowej w Polsce to około 5,60 zł.

Pojawia się jednak szansa na przynajmniej wyhamowanie podwyżek, a być może w dłuższej perspektywie i lekkie obniżki. Taki sygnał widoczny jest w notowaniach ropy naftowej na światowych giełdach, które w ostatnich godzinach poleciały mocno w dół.

Baryłka ropy na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku przed południem spadła poniżej 72 dolarów. To oznacza blisko 5-procentowy zjazd w porównaniu z ponad 75 dolarami poprzedniego dnia. Maklerzy odnotowują, że tylko środowy spadek cen był największy od połowy maja.

Cena ropy w środę i czwartek

Skąd taki nagły zwrot w notowaniach ropy, które systematycznie szły w górę? Agencja Reuters, powołując się na własne źródła, podała, że Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie są bliskie osiągnięcia kompromisu w sprawie polityki kartelu OPEC+.

Po dotychczasowym impasie w rozmowach jest szansa na odblokowanie porozumienia w sprawie dostaw większej ilości ropy na rynek. Więcej surowca przy tym samym popycie będzie oznaczać presję na spadek cen.

Zobacz także: Biznes ma plan na czwarta falę. "Bunt na pokładzie"

Ministerstwo Energetyki ZEA wydało oświadczenie potwierdzające rozmowy, ale stwierdziło, że nie osiągnięto jeszcze porozumienia z całym OPEC+. Chociaż konkretne szczegóły nie są znane, jeden z największych na świecie banków inwestycyjnych Goldman Sachs ocenił, że porozumienie byłoby "katalizatorem zwyżkowym" i pomogłoby usunąć ryzyko potencjalnej wojny cenowej na rynku ropy.

Zanim rozmowy załamały się, Arabia Saudyjska zaproponowała koalicji stopniowe zwiększenie od sierpnia do końca przyszłego roku produkcji o 5,8 mln baryłek dziennie, w miesięcznych ratach po 400 tys. baryłek.

Jednak Zjednoczone Emiraty Arabskie zablokowały porozumienie, twierdząc, że poprą przedłużenie paktu tylko wtedy, gdy nastąpią korekty ich własnych kwot, które, jak twierdzi kraj, są nieadekwatne.

Obecnie dla ZEA przewidziane jest dostarczanie na rynki 3,2 mln baryłek ropy dziennie, a chcą one korekty tego limitu do około 3,8 mln.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(116)
abcd
3 lata temu
u nas zawsze będzie gówno i drożyzna na stacjach ceny ropy były kiedyś o wiele wyższe niż teraz a ceny bardzo podobne. jestem ciekawy kiedy się skończy teraz ta drożyzna na stacjach zwłaszcza jak ceny zależą też od ceny baryłki ropy.
Rick
3 lata temu
Ceny ropy w dół, czyli możemy spodziewać się wzrostów cen paliw w Polsce.
Babcia Beata
3 lata temu
Przez osiem ostatnich lat Polki i Polacy byli ignorowani przez rząd Platformy, który nie wsłuchiwał się...
Ha!
3 lata temu
Bajtek musi gdzieś odkuć straty poniesione na zakupie mediów lokalnych. Najlepiej na cenie paliw. Tu jest monopolistą.
motto
3 lata temu
Nie tankujcie pojazdów w PKN Orlen. Tam występuje szał cenowy!
...
Następna strona