Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|
aktualizacja

Nieoczekiwane zdarzenie w Moskwie. Rosyjska giełda zawiesiła obrót walutami i kruszcami

Podziel się:

Moskiewska giełda o godz. 9.50 w poniedziałek zawiesiła handel na rynku walutowym i rynku metali szlachetnych. Po paru godzinach handel wznowiono, a zamieszanie oficjalnie tłumaczy się "błędem w konfiguracji systemu transakcyjnego".

Nieoczekiwane zdarzenie w Moskwie. Rosyjska giełda zawiesiła obrót walutami i kruszcami
(East News, Anton Petrus)

Jak zauważa rosyjski "Kommiersant" , to nie pierwsze zawieszenie obrotu na moskiewskiej giełdzie w 2022 r. Po raz pierwszy stało się to na wszystkich rynkach po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę 24 lutego. Handel był wówczas zawieszony z powodu "nadmiernej zmienności". Później po miesiącu wznowiła działalność, ale z ograniczeniami. Od początku 2022 r. jej główny indeks stracił ponad 36 proc. swojej wartości.

Nerwowy poranek na europejskich giełdach po zawieszeniu dostaw przez Nord Stream 1

Oficjalne powody dzisiejszych zawirowań niekoniecznie muszą być prawdziwe. Jak wskazują eksperci, Rosjanie, prowadząc wojnę gospodarczą z Europą, mogą próbować na różne sposoby destabilizować rynki.

Zdaniem ekspertów tego typu działaniem jest brak wznowienia dostawy gazu przez Nord Stream 1. Gazprom najpierw ogłosił, że będzie prowadził prace remontowe, a w piątek 2 września, że nie wznowi dostaw z powodu "wycieku oleju". Europejskie giełdy na widmo zimy bez dostaw gazu zareagowały w poniedziałek rano nerwowo, a euro uległo dalszemu osłabieniu.

Przerwanie dostaw to jednak broń obosieczna, bo – jak wskazują eksperci – Rosjanie potrzebują pieniędzy za gaz nawet bardziej niż Europejczycy gazu. Tymczasem rosyjska gospodarka kurczy się, a poziom życia zwykłych Rosjan cofnął się 10 lat. Największy cios dla Rosjan ma jednak wydarzyć się zimą, gdy Europa planuje przerwać dostawy rosyjskiej ropy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl