Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Ropa naftowa idzie w górę. Pękła granica 70 dolarów za baryłkę

14
Podziel się:

Ograniczenia w produkcji i dostawach ropy naftowej wpływają na mocny wzrost cen surowca. W nieco ponad 3 miesiące ropa podrożała o blisko 40 proc. Efekty już widać na stacjach paliw.

Na giełdach rosną ceny ropy naftowej.
Na giełdach rosną ceny ropy naftowej. (flickr.com)

Od kilku tygodni ceny na stacjach paliw rosną. W ostatnich dniach bezołowiowa 95 podrożała średnio o 8 groszy na litrze - wynika z najnowszych danych BM Reflex. Za litr trzeba zapłacić około 5,06 zł. To najwyższy poziom od października.

W miesiąc cena benzyna w detalu wzrosła o blisko 33 grosze. Jeszcze więcej, bo o 44 grosze, zdrożało paliwo w hurcie. Według ekspertów BM Reflex prawdopodobne są dalsze podwyżki, choć w mniejszej skali niż ostatnio.

Taka sytuacja nie dziwi w obliczu mocnych wzrostów cen ropy naftowej na światowych giełdach. W Londynie baryłka, a więc około 159 litrów surowca, kosztuje już prawie 71 dolarów. Okrągły poziom 70 dolarów został przebity po raz pierwszy od listopada. A w międzyczasie chodziła po niewiele ponad 50 dolarów.

- Ten psychologiczny poziom został pokonany tydzień po tym, jak notowania amerykańskiej ropy przekroczyły barierę 60 dolarów za baryłkę - zauważa Dorota Sierakowska, analityk Domu Maklerskiego BOŚ.

Ekspertka tłumaczy, że wzrostom cen sprzyjają informacje, które sugerują możliwe ograniczenie produkcji ropy naftowej w państwach OPEC. Z jednej strony mamy porozumienie naftowe, które samo w sobie narzuciło limity w państwach kartelu i niektórych krajach spoza niego (m.in. Rosji). Dodatkowe problemy z produkcją mogą mieć też takie kraje jak Wenezuela, Iran oraz Libia.

Zobacz także: Polscy naukowcy chcą odzyskać paliwo z plastiku

Na rynku rośnie obawa szczególnie o zakłócenia dostaw surowca z Libii. Tamtejsza armia narodowa walczy z siłami rządowymi. Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo wezwał w niedzielę do przerwania ofensywy wojsk Chalify Haftara, uważanego za stronnika Rosji. Napięcie narasta, a wraz z nim zagrożenie zmniejszenia dostaw surowca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

surowce
giełda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(14)
Elektron
5 lata temu
Czas na melexy, a szejkowie będą oplywac nie w zlocie a czarnej smole..
Hehe😂
5 lata temu
To ta tania ropa i gaz sprowadzana na statkach z USA?
lkdpl
5 lata temu
Dwa dni temu była informacja - ropa taanieje, W lutym byłem na Gran Canaria (Hiszpania) - paliwo 0,95 -0,96 euro - to było 4,20 zł.
Koło
5 lata temu
Ja bym tą ropę całkiem odsuną utarł nosa tym szejką i śmigał hybrydą
trumpek
5 lata temu
A sankcje przeciw Rosji szlag trafi czy co?