Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Skarbówka w Białymstoku jak giełda kryptowalut. Urzędnicy zlicytują bitcoina

11
Podziel się:

Urząd Skarbowy w Białymstoku przeprowadzi interesującą licytację. Teoretycznie z miejsca można zarobić kilkanaście tysięcy złotych. Urzędnicy postanowili zabawić się w giełdę i na sprzedaż wystawili część bitcoina. Cena wywoławcza to niecałe 55 tys. zł, a obecna rynkowa wycena przekracza 70 tys. zł.

Skarbówka w Białymstoku jak giełda kryptowalut. Urzędnicy zlicytują bitcoina
Białostocka skarbówka wystawiła na licytację mniej niż pół bitcoina (PAP | Twitter, Wojciech Pacewicz | @niebezpiecznik)

Dłużnicy, którzy zalegają z płatnościami na rzecz urzędu skarbowego, muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Urzędnicy mogą np. zlicytować mienie, by odzyskać należne pieniądze. W ten sposób sprzedawane są ruchomości lub nieruchomości.

Nietypowa licytacja odbędzie się 22 lutego w Białymstoku. W budynku Pierwszego Urzędu Skarbowego przy ul. Świętojańskiej 13 wystawiona na sprzedaż będzie najpopularniejsza kryptowaluta świata, czyli bitcoin. Będąc precyzyjnym, na licytacji będzie niecałe pół bitcoina (0,40716622).

Po co licytacja? Jest giełda

Informacja ta trafiła do mediów społecznościowych. Zdziwienia licytacją bitcoina nie kryją rynkowi eksperci, którzy na co dzień śledzą giełdowe notowania akcji, walut oraz kryptowalut.

Zobacz także: Money. To się liczy

Konrad Ryczko z domu maklerskiego BOŚ zastanawia się, czy nie lepiej było sprzedać bitcoina na giełdzie? Taka opcja z punktu widzenia urzędników byłaby dużo prostsza i skuteczniejsza.

W przypadku licytacji mieszkania, samochodu czy innych mniejszych ruchomości trzeba znaleźć chętnego na zakup. Nie ma jakiejś zorganizowanej platformy, na której cały czas przeprowadza się transakcje takimi samymi aktywami, więc skarbówka musi zadziałać na zasadzie giełdy, która pośredniczy w transakcji kupna i sprzedaży.

Z kolei w odniesieniu do takich aktywów finansowych jak np. kryptowaluty istnieje mnóstwo różnego rodzaju giełd, gdzie po aktualnej cenie rynkowej można od ręki sprzedać bitcoina lub jego część. Takie "licytacje" odbywają się cały czas. Tym samym dodatkowa aktywność skarbówki wydaje się zbędna.

Promocyjna cena wywoławcza bitcoina

Na rynku jeden bitcon kosztuje około 44 tys. dolarów. W przeliczeniu na polską walutę daje to ponad 170 tys. zł.

Warto zauważyć, że białostocka skarbówka oszacowała wartość wskazanej części bitcoina na 72935,17 zł. Tymczasem oficjalne notowania na zamknięciu środowej sesji wskazują, że inwestorzy byli w stanie od ręki kupić licytowaną część bitcoina za niecałe 71 tys. zł.

Ciekawie wygląda cena wywoławcza licytacji. Jest dużo niższa i wynosi niecałe 55 tys. zł. Gdyby zgłosił się do skarbówki tylko jeden chętny, mógłby z miejsca na takiej transakcji zarobić kilkanaście tysięcy złotych. Oczywiście przy założeniu, że do momentu licytacji rynkowa wartość bitcoina nie spadnie drastycznie.

Taki nabywca może też pobawić się w spekulanta i poczekać na powrót lepszych czasów dla bitcoina. Pod koniec ubiegłego roku kryptowaluta była wyceniana ponad 40 proc. wyżej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
Ghj
3 lata temu
Im mniej ten reżim ma kasy tym lepiej.
Jan
3 lata temu
tak głupio jest robione by urzędas, komornik i kolesie zarobili. Wystarczy sprzedać na giełdzie a nie głupio kombinować. Dłużnik nie ogarnięty, że nie ukrył bitcoina, że głupole go licytują. Mogł sobie na Seszelach sprzedać Bitcoina i miałby wakacje życia a tak ma pecha
Robert Łódź
3 lata temu
Qwa ale podjazdy robią cwaniaki wystarczyło zamiast licytacji wziasc wlasciela do maszyny których pełno tzw bitkoin bankomat iść w asyście komornika gościu klika i kasę ma natychmiast a komornik bierze wypłatę i po bólu ...chory kraj naprawdę ,ci co wyjechali w świat mądra decyzje podjęli ...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Ello
3 lata temu
Ciekawe skad wiedzieli ze Ma ?
Janusz 800
3 lata temu
Ktoś kto pisał ten artykuł i zaleca iść z tym na giełdę to chyba podstaw postępowania egzekucyjnego nie zna i nie wie jakie są tryby licytacji zajętych praw majątkowych. Urzędnicy mogą auto wziąć na Słomczyn czy inną giełdę i też tam handlować.;)
vdsv
3 lata temu
Podczas inwestowania w cokolwiek ryzyko utraty pieniędzy zawsze istnieje. Wszystko podlega wahaniom (nawet złoto, a zwłaszcza jakieś wirtualne kryptowaluty) i zależy od tego kiedy się kupi i kiedy sprzeda. Inwestując w obligacje skarbowe (patrz Cypr, Grecja) a zwłaszcza korporacyjne można wszystko stracić. Złoto też potrafi tanieć. Jak się okazuje, nawet na lokacie można stracić – patrz Amber Gold. Dlatego tak istotna jest wiedza finansowa. Przynajmniej na podstawowym poziomie, by umieć ocenić to ryzyko i pułapki oszustów. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna , Jest o zarządzaniu pieniędzmi i budowaniu majątku mimo niedużej pensji.
enter
3 lata temu
Na premie dla urzędników by może przeznaczyć ?
Twój nick
3 lata temu
Czyżby Kononowicz został naczelnikiem US Białystok?🤔