Amerykańska giełda ma za sobą trudne kilka dni. Dobrze podsumowuje je ostatnia sesja na Wall Street, gdy główne indeksy zaliczyły wyjątkowo mocne spadki. Notowania S&P500 poleciały w dół o 3,2 proc., lepiej wypadł Dow Jones Industrial (-2 proc.), a najgorzej technologiczny Nasdaq - stracił na wartości 4,3 proc.
Wykresy amerykańskich indeksów pokazują, że każdy z nich po dłuższym okresie spadków wylądował w okolicach poziomów najniższych od ponad roku. Od szczytu hossy ze stycznia 2022 roku główne indeksy z USA spadły już od 12 do niemal 30 proc.
Roczne notowania indeksu Nasdaq
Bank USA nakręcił spadki cen akcji
"To jest znacząca przecena, stymulowana i napędzana przez politykę Rezerwy Federalnej" - wskazuje Jeff Kilburg z Sanctuary Wealth, cytowany przez serwis CNBC.
Do trzymania akcji w portfelach inwestorów zniechęca kombinacja rosnących stóp procentowych i obawy przed silnym gospodarczym spowolnieniem.
"Spodziewamy się, że rynki pozostaną niestabilne, a perspektywy są niekorzystne, ponieważ ryzyko stagflacji nadal rośnie. Uważamy, że ewentualne wzrosty w ramach bessy będą ograniczone" - komentuje sytuację Maneesh Deshpande, analityk Barclays.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dużą nerwowość widać nie tylko w notowaniach akcji amerykańskich spółek. Rentowności 10-letnich obligacji rządu USA rosną, co odzwierciedla coraz większe ryzyko inwestycyjne. Rentowności przekroczyły ostatnio 3 proc. Są na najwyższym poziomie od czterech lat.
Wzrost rynkowych stóp procentowych szczególnie mocno odbija się na kursach spółek technologicznych. W poniedziałek ponad 3 proc. spadły notowania Mety (Facebook), Amazon, Apple i Netfliksa. Ponad 9 proc. zniżkowały akcje Tesli i Nvidii.
Giełda zapowiada problemy gospodarcze
Widać uciekający kapitał z USA. Inwestorzy tracą pieniądze, ale to nie jedyny istotny wniosek. Ekonomiści wskazują, że giełda wyprzedza zmiany zachodzące w realnej gospodarce (często mówi się o około półrocznym wyprzedzeniu), a to zwiastuje poważne spowolnienie gospodarcze w Stanach Zjednoczonych, a może nawet i recesję.
Obawy o światową recesję nie były przesadzone, co pokazały też ostatnie wyliczenia dotyczące PKB USA w pierwszym kwartale 2022 roku. Niespodziewanie amerykańska gospodarka się skurczyła o 1,4 proc. w skali roku.
"Wzrost gospodarczy w USA nieoczekiwanie zmniejszył się w pierwszym kwartale z powodu rosnącej nierównowagi handlowej, szybującej inflacji i zakłóceń w łańcuchu dostaw" - pisał pod koniec kwietnia "Financial Times" ("FT").
oprac. Damian Słomski, dziennikarz money.pl