Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Tąpnięcie na giełdzie w Warszawie. Kurs WIG20 najniżej od 2009 roku

18
Podziel się:

Wyceny największych spółek z GPW lecą na łeb na szyję. Notowania prestiżowego indeksu WIG20 są najniższe od kwietnia 2009 roku (licząc kursy zamknięcia sesji).

Warszawska giełda poddała się panice rynkowej.
Warszawska giełda poddała się panice rynkowej. (East News, Maciej Luczniewski/REPORTER)

Wszystko zaczęło się od gigantycznego spadku ropy naftowej. Nad ranem cena baryłki była blisko 30 proc. niższa niż przed weekendem. Takiego załamania w tak krótkim czasie nie było od 30 lat.

W związku z tym, że rynki finansowe działają na zasadzie naczyń połączonych, panika udzieliła się też inwestorom na innych giełdach. Po blisko 5-procentowych spadkach na giełdach w Azji przyszedł czas na otwarcie sesji na europejskich parkietach. Tak jak można było się spodziewać, indeksy poleciały w dół.

W niektórych krajach regionu straty są nawet większe. Główne indeksy są od 4 do 10 proc. pod kreską. Stosunkowo najmniejsza wyprzedaż akcji jest we Włoszech i Turcji. Do 10 proc. dochodzą spadki w Wielkiej Brytanii i Norwegii.

Zobacz także: Koronawirus - spadki na giełdach, panika. Czy Polska jest przygotowana?

Jak na tym tle wypada warszawska GPW? Nienajlepiej. WIG20 po niecałej godzinie od rozpoczęcia sesji traci na wartości około 6,5 proc. W efekcie kurs spadł w okolice 1650 pkt. To najniższy poziom od kwietnia 2009 roku (licząc według kursów zamknięcia).

Niektóre największe spółki tracą jeszcze więcej. KGHM jest już pod kreską około 11 proc. Prawie 10 proc. na minusie jest też Santander i JSW. O skali popłochu wśród inwestorów świadczy fakt, że najmocniejsza w WIG20 spółka traci już ponad 4 proc. Mowa o PKN Orlen i Cyfrowym Polsacie.

Nie ma branży, która nie cierpiałaby na odpływ kapitału. Spółki górnicze tracą ponad 10 proc., a chemiczne około 8 proc. Blisko 6-7 proc. pod kreską jest odzieżówka, spożywka czy banki. Nawet sektor gier wideo, który w ostatnim czasie był bardzo mocny, dołuje w podobnej skali.

- Ostatnie dwa tygodnie na rynkach finansowych były bardzo burzliwe. To jednak nic w porównaniu z sytuacją, którą mamy dziś. Inwestorów ogarnęła panika - komentuje Przemysław Kwiecień, główny ekonomista Domu Maklerskiego XTB.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
Yale
4 lata temu
Koniec zycia na kredyt.Czas na bezrobocie i splate dlugow.Mieszkanie,dom samochod?Bank zabiera wszystko.
nik
4 lata temu
Greta Thundberg się ucieszy. Takiego, wykładu z ekonomii dawno nie było. Może napisze prace naukową, "Wpływ robactwa, na głupotę, i cenę papieru toaletowego."
maniek
4 lata temu
sorry ale dla mnie takie spadki to po prostu shopping i inwestycje w zwykły staromodny handel :D czekam teraz na wyprzedaż kruszców a potem tanie akcje dużych spółek. Sądzę, że hossa wirusa potrwa max do lata może jesieni także nie ma dużo czasu nie wariować polecam teraz kupować.
Warren Buffet...
4 lata temu
Fajnie, nareszcie będzie można zarobić tak jak w 2009. Teraz tylko czekać z gotówką i obserwować, a potem zakupy i można zapomnieć o akcjach na 2-3 lata. Zarobek murowany !
M.M.M.
4 lata temu
Kto sprzedał zawczasu co miał na giełdzie ten wygrał