"Mamy to!" Donald Tusk reaguje na zapowiedź UE
Dzięki działaniom polskiej prezydencji w Radzie UE Komisja Europejska opublikowała mapę drogową pełnego zakończenia importu wszelkich paliw z Rosji do UE - ocenił premier Donald Tusk na platformie X po zapowiedzi KE dot. propozycji zakazu zawierania nowych umów na import rosyjskiego gazu.
We wtorek Komisja Europejska zapowiedziała, że zaproponuje zakaz zawierania z końcem roku nowych umów i kontraktów spot na import rosyjskiego gazu skroplonego i z gazociągów. KE opublikowała tzw. mapę drogową, której realizacja ma doprowadzić do całkowitego uniezależnienia się UE od importu rosyjskiego gazu do końca 2027 r. Komisja ma przedstawić propozycje legislacyjne w czerwcu.
Po południu premier Tusk opublikował wpis na platformie X. "Mamy to! Dzięki działaniom polskiej prezydencji (w Radzie UE - przyp. red.) Komisja Europejska opublikowała dzisiaj mapę drogową pełnego zakończenia importu wszelkich paliw z Rosji do Unii" - napisał szef rządu.
KE ma przedstawić propozycje legislacyjne w czerwcu. Zakaz zawierania nowych umów gazowych oraz kontraktów krótkoterminowych typu spot doprowadzi do tego, że jeszcze pod koniec tego roku UE zmniejszy o jedną trzecią dostawy gazu z Rosji. Plan całkowitego odejścia UE od surowców z Rosji przewiduje też wygaszenie dostaw związanych z energią nuklearną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polak buduje satelity i systemy kwantowe - wprowadza Polskę do kosmicznej elity - Grzegorz Brona
Zakaz gazu z Rosji. Od kiedy?
KE ma też zaproponować całkowite wstrzymanie pozostałego importu rosyjskiego gazu do końca 2027 r. Oznacza to, że - jak powiedział we wtorek komisarz ds. energii Dan Joergensen - kontrakty długoterminowe, które odpowiadają za dwie trzecie dostaw rosyjskiego gazu do UE, będą musiały być wygaszone.
W kwestii energii nuklearnej KE zamierza zaproponować m.in. ograniczenia dotyczące nowych umów zawieranych poprzez Agencję Dostaw Euratomu na dostawy rosyjskiego uranu.
Przy wygaszaniu importu rosyjskich surowców KE chce współpracować ze stolicami. Zostaną one poproszone o przygotowanie do końca tego roku krajowych planów, w których określą, w jaki sposób zamierzają zrezygnować z importu rosyjskiego gazu, energii jądrowej i ropy naftowej.
Do tej pory kwestia odejścia od LNG i energii nuklearnej z Rosji była dyskutowana w kontekście unijnych sankcji, których nałożenie wymaga jednomyślnej zgody krajów członkowskich.
Po rosyjskiej napaści na Ukrainę w 2022 r. UE wprowadziła całkowite embargo na import rosyjskiego węgla. Natomiast dostawy rosyjskiej ropy zostały ograniczone wskutek nałożonego przez UE i inne kraje formatu G7 limitu cenowego. Rosja używa jednak do transportu swojej ropy tzw. floty cieni - starych, nierejestrowanych statków. W ramach planu wygaszania rosyjskich surowców KE zadeklarowała podjęcie nowych działań w tym zakresie, m.in. chce zwiększenia kontroli tankowców.