Giełda w Japonii rosła, ale wielu inwestorów czekało na wyniki posiedzenia FOMC.
Chińskie akcje spadały w środę. Indeks największych spółek na giełdach w Szenzen i Szanghaju CSI300 spadł o 1,9 proc., a Shanghai Composite o 1,7 proc. Spadki rozpoczęły się dopiero pod koniec notowań i ocenia się, że była to realizacja zysków z ostatnich trzech tygodni.
W sytuacji wprowadzania wielu reform analitycy oczekują, że rynek zostanie na wzrostowym kursie, mimo stosunkowo niskiej zmienności.
Najbardziej aktywnymi akcjami był China Shipbuilding (-6,2 proc.) i Meiyan Jixiang (-3,9 proc.) i Hongxing Steel (+3,6 proc.).
Akcje w Hong-Kongu również traciły - indeks Hang-Seng -1,5 proc. Największe spadki odnotowały banki i spółki ubezpieczeniowe w związku z obawami, że spowalniająca gospodarka Chin wywoła presję na marże zysków i na wzrost liczby złych kredytów.
W Tokio akcje dostały napędu wzrostowego w związku z wynikami spółek, ale wielu inwestorów nie uczestniczyła w obrocie w związku z dzisiejszą decyzją amerykańskiej Rezerwy Federalnej. W piątek swoje posunięcia w kwestii luzowania ilościowego przedstawi Bank Japonii.
Nikkei 225 skończył dzień na poziomie o 0,7 proc. wyższym niż we wtorek.