2 tys. dol. dla każdego. Minister finansów zabrał głos ws. obietnicy Trumpa
Amerykanie zaczną odczuwać niższe koszty życia w przyszłym roku - zapowiedział minister finansów USA Scott Bessent. Podkreślił też, że wypłata obywatelom zapowiedzianej przez prezydenta "dywidendy" z przychodów z ceł będzie wymagać zgody Kongresu. Każdy podatnik miałby otrzymać co najmniej 2 tys. dol.
W niedzielnej rozmowie z Fox News minister tłumaczył, że administracja Donalda Trumpa odziedziczyła po swoich poprzednikach "okropną inflację".
- Wyrównujemy ją i mam nadzieję, że uda nam się ją obniżyć. Ceny energii są niższe, stopy procentowe są niższe. To, co sprawi, że siła nabywcza Amerykanów się zwiększy, to wzrost gospodarczy - podkreślił.
"Pomysł na dom". Nowoczesna stodoła dla dużej rodziny. Zaskakujący koszt budowy
Zapowiedział, że w 2026 r. pracujący Amerykanie odczują wzrost ich rzeczywistych dochodów, a w pierwszym i drugim kwartale przyszłego roku dojdzie do przyspieszenia w gospodarce.
Przed tygodniem Trump zapowiedział, że każdy podatnik otrzyma co najmniej 2 tys. dolarów "dywidendy" z przychodów z ceł. Bessent podkreślił, że do zrealizowania tej zapowiedzi konieczne będzie przyjęcie odpowiednich przepisów przez Kongres.
Minister odniósł się też do podpisanego w piątek przez Trumpa rozporządzenia, które znosi nałożone wcześniej w tym roku cła na niektóre produkty spożywcze. Z ceł zwolniono kawę i herbatę, owoce tropikalne, soki owocowe, kakao, przyprawy, banany, pomarańcze, pomidory i wołowinę.
W rozporządzeniu napisano, że prezydent podjął decyzję o zmodyfikowaniu ceł po uwzględnieniu "obecnego wewnętrznego popytu na konkretne towary i obecne wewnętrzne zdolności produkcji pewnych produktów". Trump wycofał się tym samym po części z ceł ogłoszonych wcześniej w tym roku na niemal wszystkie kraje.
Umowa z Chinami ws. metali rzadkich
Bessent powiedział, że cofnięcie ceł to wynik zawartych w minionym tygodniu umów handlowych z krajami Ameryki Środkowej i Południowej. Zaznaczył, że wpłynie to na ceny produktów w USA.
Wyraził też nadzieję, że przed Świętem Dziękczynienia, czyli przed 27 listopada, USA i Chiny podpiszą umowę w sprawie metali ziem rzadkich. W zeszłym miesiącu ogłoszono porozumienie ramowe, na mocy którego Waszyngton zgodził się nie nakładać stuprocentowych ceł na chiński import, a Chiny wstrzymają się z wprowadzeniem licencji na eksport pierwiastków ziem rzadkich.
Według październikowego sondażu NBC News 63 proc. wyborców uważa, że Trump nie spełnił swoich obietnic dotyczących gospodarki i kosztów życia. Kwestia cen towarów odegrała ważną rolę w niedawnych wyborach gubernatorów Wirginii i New Jersey oraz burmistrza Nowego Jorku, w których zwyciężyli kandydaci Partii Demokratycznej.