Afera zbożowa ciągle nierozliczona. Zarzuty dla 12 osób

86 wątków obejmuje dochodzenie w sprawie handlu technicznym zbożem z Ukrainy. 12 osób z różnych firm usłyszało zarzuty. Resort rolnictwa wciąż nie ogłosił, kto je sprowadzał - pisze "Rzeczpospolita".

Zboże z Ukrainy miało przejechać przez Polskę tranzytem. Trafiło jednak na nasz rynekZboże z Ukrainy miało przejechać przez Polskę tranzytem. Trafiło jednak na nasz rynek
Źródło zdjęć: © East News | Jakub Kaminski

"12 osób z różnych firm usłyszało zarzuty za wprowadzanie do obrotu ukraińskiego zboża technicznego, które w kraju sprzedawano jako spożywcze lub paszowe – to dotychczasowe efekty śledztwa rzeszowskiej prokuratury, która od roku rozlicza tzw. aferę zbożową w czasach rządu PiS" - napisał dziennik.

"Rz" przypomniała, że afera dotyczy masowo sprowadzanego, niekontrolowanego zboża i rzepaku z Ukrainy w latach 2022–2023, kiedy UE w efekcie wybuchu wojny zdjęła cła na produkty rolne z tego kraju. "Ukraińskie zboże techniczne w ogromnych ilościach wjeżdżało do Polski, praktycznie nie podlegając kontrolom granicznym, a już w kraju było sprzedawane jako paszowe lub konsumpcyjne. Proceder był oparty na oszustwie, wśród poszkodowanych byli m.in. renomowani krajowi producenci mąki" - podkreślił dziennik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kto sprowadzał zboże z Ukrainy? Kołodziejczak ujawni listę

Afera zbożowa. Sprawa w prokuraturze

Aferę rozlicza dziś specjalny zespół w Prokuraturze Regionalnej w Rzeszowie, prowadzący wielowątkowe śledztwo o oszustwa wielkiej wartości oraz o oszustwa celne.

"Sprawa prowadzona jest w 86 wątkach, a status podejrzanych ma 12 osób, przy czym zarzucono im popełnienie przestępstw karnych i karnoskarbowych" – wyjaśniła "Rz" prok. Dorota Sokołowska-Mach, rzeczniczka tej prokuratury. Nie ujawniła ani ilu firm to dotyczy, ani jakie dokładnie postawiono zarzuty, ani o jaką ilość zboża chodzi i o jakiej wartości.

Autorzy artykułu zastanawiają się "kim są podejrzani?". Wskazali, że nie stosowano wobec nich aresztów, ale m.in. poręczenia i dozory. Śledztwo toczy się w sprawie doprowadzenia w latach 2022–2023 "do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości podmiotów nabywających zboże, za pomocą wprowadzenia w błąd osób działających w ich imieniu, co do kraju pochodzenia zboża".

A także – wprowadzenia w błąd organów celnych "poprzez posłużenie się nierzetelną dokumentacją w tym, fakturami VAT, co do rodzaju sprowadzanego towaru". Dziennik napisał też, że do postępowania włączono kilkadziesiąt śledztw KAS i prokuratur z całego kraju, oraz sprawy kierowane bezpośrednio do rzeszowskiej prokuratury przez m.in. sanepid, inspekcję weterynaryjną i inne organy.

Wybrane dla Ciebie
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"