Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Martyna Kośka
Martyna Kośka
|
aktualizacja

Będą dopłaty dla najemców mieszkań: nawet 1500 zł miesięcznie

464
Podziel się:

Osoby najmujące mieszkanie, które w związku z epidemią znalazły się w trudnej sytuacji finansowej, będą mogły otrzymać wsparcie finansowe od rządu. Szczegóły nowego programu przedstawiła wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Minister rozwoju przedstawiła program dopłat, z którego korzystać mogą samorządy i najemcy mieszkań
Minister rozwoju przedstawiła program dopłat, z którego korzystać mogą samorządy i najemcy mieszkań (Getty Images)

Potwierdzają się medialne doniesienia: osoby wynajmujące mieszkanie będą mogły otrzymać wsparcie finansowe od rządu.

- Mieszkanie to fundament wolności, to coś więcej niż tylko metry kwadratowe – powiedziała minister Jadwiga Emilewicz, prezentując "pakiet proinwestycyjny", jak określiła program dopłat.

Dodała, że budownictwo może stać się kołem zamachowym gospodarki po koronawirusie.

Zobacz także: Obejrzyj: Kryzys spustoszył centra handlowe. "Wrócą ulice kupieckie"

Dopłaty do czynszu: dla kogo?

- Prezentujemy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw wspierających rozwój budownictwa. Wiele gospodarstw domowych straciło zdolność kredytowa na kilkanaście miesięcy. Nie utracili natomiast potrzeby posiadania mieszkania - powiedziała na wstępie.

Zmianą, która obejmie największą liczbę osób potrzebujących, są dopłaty do czynszów.

- Proponujemy wyższe dodatki dla najemców dotkniętych skutkami pandemii. To nawet 1500 zł przez pół roku na pokrycie do 75 proc. kosztów czynszu – powiedziała minister Emilewicz.

Dopłaty mieszkaniowe mają ruszyć 1 lipca, ale będą wypłacane z mocą wsteczną – od 1 kwietnia.

Dysponentami pieniędzy będą gminy i do nich składane będą wnioski. Emilewicz zapewniła, że pomysł był konsultowany z samorządami i ma ich zielone światło.

Dopłaty obejmą wszystkich najemców niezależnie od tego, czy korzystają z mieszkań komunalnych, towarzystw budownictwa społecznego, spółdzielczych czy też wynajętych od osób prywatnych lub firm.

Dotacje mogą wynieść miesięcznie do 1.500 zł.

Jadwiga Emilewicz zapewniła, że "wszyscy, którzy się zakwalifikują na podstawie kryteriów, które przygotowaliśmy, dostaną pieniądze".

- Szacujemy, że w tym roku będzie to 400 mln zł. Jeśli jednak wniosków będzie więcej, środków w funduszu nie zabraknie – dodała.

Dopłata do czynszu: warunki

Najemca, który chce skorzystać z pomocy, będzie musiał najpierw wystąpić o przyznanie dodatku mieszkaniowego do urzędu miasta lub ośrodka pomocy społecznej. Jeżeli go otrzyma, dodatek ten pokryje część wydatków mieszkaniowych, a resztę pokryje dopłata od państwa.

Dopłata taka będzie przysługiwać przez 6 miesięcy.

Aby dostać dopłatę, trzeba spełnić trzy warunki:

• Posiadać tytuł prawny do lokalu: najem, podnajem, spółdzielcze prawo.

• Dochód na osobę w gospodarstwie jednoosobowym do 175 proc. najniższej emerytury – w 2020 r. jest to 2.100 zł brutto, a w wieloosobowym 125 proc. – 1.500 zł brutto (gdy dochód jest wyższy, nadwyżka obniża dodatek o tę kwotę).

• Normatywny metraż: dla samotnej osoby do 35 mkw., dla dwóch 40, trzech – 45, czterech – 55, pięciu – 65 mkw.

Dodajmy, że są to te same wymogi, które obowiązują przy przyznawaniu dodatków do mieszkania.

Mieszkanie na start, mieszkania komunalne

- Wprowadzamy dopłaty do czynszów w programie "Mieszkanie na start" i szansę na dojście do mieszkania także dla osób bez zdolności czynszowych. Przekazujemy tę możliwość gminom – zadeklarowała wicepremier.

Na czym to polega? Gmina będzie mogła zaproponować rodzinie, która dziś wynajmuje mieszkanie komunalne i wywiązuje się ze swoich obowiązków, przeniesienie się do jej większego mieszkania o lepszym standardzie. Różnice w czynszu pokryć właśnie z tego dodatkowego wsparcia z "Mieszkania na start".

- To istotna możliwość poprawy życia dla wielu Polaków – powiedziała Emilewicz.

Pakiet zmian dotyczy budownictwa komunalnego.

- Oferujemy wyższe granty na budowę mieszkań komunalnych i remonty. Dziś taki grant może wynosić nie więcej niż 30 proc., w przypadku remontu do 40 proc. My podnosimy go do 50 proc. i nie różnicujemy. Gminy mogą wykorzystać ten grant na budowę mieszkań lub ich remont. – powiedziała. Dodała, że istnieje ogromna potrzeba takich zmian, bo w Polsce są dziesiątki mieszkań komunalnych, które nie są wykorzystywane ze względu na niski standard mieszkań.

Emilewicz wierzy, że teraz wiele tych mieszkań trafi na rynek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(464)
gamoń
4 lata temu
Bardzo się z tego cieszę. Jako właściciel 3 mieszkań pod wynajem, będę zdzierał jeszcze więcej.
średnia klasa
4 lata temu
Kolejny raz dla średniej klasy która nie jest biedna ani zamożna nic się nie dostanie Kraj dla bezrobotnych kombinatorów.....
lop
4 lata temu
słoik dostanie za nic 1500 przecież może wracać do siebie
Marta
4 lata temu
Super! Dopłacajcie. Niedługo wcale nie będą musieli szukać pracy bo się nie będzie opłacało. Szkoda, że Ci co wynajmują mają dopłaty, a Ci co kupili i mają kredyt na 30 lat nie mogą liczyć na dopłatę tylko '' zawiesić sobie kredyt'' ale i tak zapłacić go kiedyś muszą. Gratuluje.
Ja
4 lata temu
Fundamentem Wolności jest wolność cała w sobie unię mieszkanie bez dopłaty do mieszkań zabierając wolność?
...
Następna strona