Białoruś bogaci się na migrantach. Zarabia nawet 10 tys. dolarów od głowy?

Imigranci, którzy koczują między polską, a białoruską granicą, płacą grube pieniądze, aby dostać się "pod bramę" Unii Europejskiej. Jak przytacza ekspert, białoruscy pośrednicy otrzymują zapłatę w wysokości kilku tysięcy dolarów.

Artur Reszkogranica, granicy, graniczny, imigranci, migranci, pas, przekraczanie, stra� graniczna, BINARY<(8) bytes>
Źródło zdjęć: © PAP codzienny
oprac.  NKU

W czwartek dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich, Adam Eberhardt, opublikował na Twitterze wpis, w którym zdradza, ile zarabia rząd białoruski na transporcie migrantów pod granicę Unii Europejskiej.

"Reżim białoruski od każdego migranta dostarczonego na granicę UE bierze podobno ok. 10 tys. dolarów. Codziennie do Mińska przylatują samoloty z Bagdadu i Basry, a bardziej nieregularnie też z Irbilu (via Amman). Częściowo wykorzystywane są też rejsy ze Stambułu (kilka połączeń dziennie)" - napisał.

Jak jednak później skorygował, zarobek Białorusinów jest mniejszy, bo na transporcie migrantów zarabiają również lokalni pośrednicy (np. Irakijczycy lub Syryjczycy). "W każdym razie sporo jest materiałów prasowych opisujących, że migranci płacą od 8 tys. do nawet 15 tys. dolarów" - dodał.

Niezaszczepiony pracownik. Co może zrobić pracodawca?

Od kilku dni przy polsko-białoruskiej granicy, od strony Białorusi, przebywa kilkudziesięciu migrantów. Nie mają zgody, aby wejść na terytorium Polski, natomiast Białoruś nie pozwala im na cofnięcie się na kraju.

- Mamy do czynienia z dramatyczną sytuacją, w której autorytarne państwo białoruskie próbuje wykorzystać nieszczęśliwych, poszkodowanych ludzi do pewnego rodzaju akcji politycznych - mówił w czwartek szef KPRM Michał Dworczyk, pytany o sytuację na granicy polsko-białoruskiej.

Dodatkowo, Unia Europejska rozważa wprowadzenia sankcji w związku z coraz śmielszymi działaniami kierowanymi ze strony Białorusi. - Instrumentalne traktowanie migrantów do celów politycznych, pokazuje, że reżim Łukaszenki nie zna granic w wykorzystywaniu cierpienia tych osób - powiedział w czwartek Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Komisji Europejskiej Peter Stano.

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują