Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Białoruś wstrzymuje eksport ropy do Polski. Ekspert: To nie sparaliżuje kraju

Podziel się:

Oficjalnym powodem wstrzymania dostaw ropy ma być przeprowadzenie "koniecznych prac" przy rurociągu "Przyjaźń". - Zapasy mamy co najmniej parodniowe. Do tego gdański Naftoport Lotosu ma moce przerobowe i część tej podaży uzupełni - uspokaja dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-Petrol.pl.

Białoruś wstrzymuje eksport ropy do Polski. Ekspert: To nie sparaliżuje kraju
- Naftoport w Gdańsku ma moce przerobowe i część tej podaży uzupełni - twierdzi ekspert rynku paliw (East News, Wojciech Strozyk/REPORTER)

Białoruś poinformowała o wstrzymaniu dostaw ropy naftowej do Polski rurociągiem "Przyjaźń" w środę przed południem. Jako pierwsza informację tę podała "Rzeczpospolita".

Jest to główne źródło dostaw surowca do polskich rafinerii, co więc oznacza dla Polski ta przerwa?

- Trudno prognozować skutki, dopóki nie będziemy mieli pełnej wiedzy, co właściwie oznacza to wstrzymanie. Konieczne prace mogą trwać ledwie kilka godzin, dni, a wówczas problemu nie będzie, a może to równie dobrze oznaczać przerwy wielomiesięczne - mówi money.pl dr Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-Petrol.pl.

Zobacz także: Kopalnia Turów. Radosław Sikorski: Mleko się rozlało

Jak przekazał rzecznik prasowy "Transnieftu", Igor Demin, przerwa w dostawach potrwa cztery dni. "Transnieft" jest operatorem "Przyjaźni" na terenie Rosji.

- Zapasy mamy co najmniej parodniowe. Do tego gdański Naftoport Lotosu ma moce przerobowe i część tej podaży uzupełni. To nie sparaliżuje kraju w taki sposób, aby zaraz zabrakło nam ropy, a na stacjach pojawiły się kolejki po benzynę. Mieliśmy już problem z zanieczyszczoną ropą ze Wschodu, a jednak dało się jakoś funkcjonować i porozumieć - stwierdza ekspert e-Petrol.

Napięte stosunki z Białorusią rzucają cień na tę sprawę, ale analitycy sugerują wstrzymać się z konkluzjami.

- Trudno w tej chwili rzucać podejrzenia, bowiem mamy za małą wiedzę, czy stoją za tym decyzje polityczne, czy raczej zwykła awaria. Za wcześnie na takie oceny – podsumowuje dr Bogucki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl