Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
HTO
|
aktualizacja

Bill Gates pokazał swoje stare CV. "Wszyscy chichoczą"

20
Podziel się:

Każdy, kto aktywnie poszukuje nowej pracy, chce wybić się wśród innych kandydatów i pokazać z jak najlepszej strony. Trudno to zrobić bez klarownego i przekonującego CV. Jak do sprawy 48 lat temu podszedł Bill Gates? Swoim dokumentem, jeszcze z czasów studenckich, miliarder pochwalił się na LinkedInie.

Bill Gates pokazał swoje stare CV. "Wszyscy chichoczą"
"Niezależnie od tego, czy jesteś świeżo upieczonym absolwentem, czy porzuciłeś studia, jestem pewien, że twoje CV wygląda o wiele lepiej niż moje 48 lat temu" - napisał Bill Gates, pokazując swój stary dokument (Getty Images, linkedin.com, Bill Gates, Doug Wilson)

Billa Gatesa nikomu nie trzeba specjalnie przedstawiać. Współzałożyciel Microsoftu, miliarder i filantrop pochwalił się swoim CV sprzed 48 lat, które opublikował na LinkedIn. 18-letni Gates - jak na człowieka w tym wieku - mógł się już pochwalić niemałymi osiągnięciami: sporym doświadczeniem w pracy, znajomością języków programowania czy umiejętnością zarządzania projektami. Mimo to miliarder, publikując dokument, opatrzył go opisem:

"Niezależnie od tego, czy jesteś świeżo upieczonym absolwentem, czy porzuciłeś studia, jestem pewien, że twoje CV wygląda o wiele lepiej niż moje 48 lat temu".

Skąd taka surowa ocena?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Najbardziej kosztowne rozwody. Mel Gibson stracił fortunę

Bill Gates popełnił kilka błędów

W 1974 roku Bill Gates był studentem Harvardu, ale rok później porzucił studia, by założyć firmę. Ten ruch był genialnym pomysłem, biorąc pod uwagę to, jak potoczyła się jego zawodowa kariera. CV Gatesa, które powstało prawie pół wieku temu, choć jest imponujące, to dzisiaj znacząco odbiega od tych, które zwracają uwagę rekruterów. Dlaczego? Nie tylko z powodu archaicznej struktury, ale także zamieszczonych informacji.

Stacie Haller (ekspertka ds. kariery w ResumeBuilder.com) oraz Angelina Darrisaw (założycielka i dyrektorka generalna C-Suite Coach) na łamach CNBC przeanalizowały dokument i wskazały konkretne informacje, których zawieranie w CV uznaje się dzisiaj za faux-pas.

Pomimo drobnych błędów, które wyłapały, specjalistki są zgodne: Bill Gates jak na studenta pierwszego roku Harvardu ma spore doświadczenie i widać, że jest nastawiony na osiągnięcie wyznaczonych sobie celów.

1. Informacje osobiste

Dobre CV powinno pomóc kandydatowi pokazać się z jak najlepszej strony. Dlatego musi zawierać informacje dotyczące umiejętności i dotychczasowej kariery zawodowej. Czasami na samym końcu, w podsumowaniu, aplikanci punktują swoje zainteresowania i hobby, ale powinna to być jedyna rubryka dotycząca sfery życia prywatnego. Bill Gates posunął się o krok dalej: zamieścił w swoim CV informacje, które są nieistotne, ale też współcześnie żaden rekruter nie powinien o nie dociekać.

Miliarder i filatrop podał swój wzrost (178 cm) oraz wagę (ok. 59 kg). Dodatkowo wskazał liczbę osób na utrzymaniu (w jego przypadku wpisał: brak). Co więcej, oprócz adresu, zamieścił numer pokoju w akademiku, który wówczas zamieszkiwał.

Jak tę część oceniają ekspertki? - Jest tu wiele informacji, o które nie możemy nawet legalnie pytać w rozmowach kwalifikacyjnych - mówi Angelina Darrisaw. Pisząc własne CV, trzeba pominąć podobne informacje osobiste.

- Podanie tak wrażliwych danych sprawia, że wszyscy chichoczą - dodaje Stacie Haller.

2. Oczekiwania finansowe

Trudno ukrywać, że gratyfikacja pieniężna jest jednym z najważniejszych aspektów pracy. Choć podczas rozmowy rekruter z pewnością zapyta o oczekiwania finansowe, to lepiej nie ujawniać ich przed zaproszeniem na rozmowę. 18-letni Bill Gates tymczasem ujawnił, że pensja u poprzedniego pracodawcy wynosiła 12 tys. dolarów. Oczywiście w CV można znaleźć także jego oczekiwania wobec potencjalnego miejsca pracy: w rubryce wpisał "otwarte".

"Nie wiem, czy to oznacza, że jest gotów dostać mniej, czy chce negocjować, czy coś innego miał na myśli" - wypowiedziała się Haller. Poza tym rekruterzy nie powinni pytać o wynagrodzenie u poprzedniego pracodawcy, więc umieszczanie tej informacji jest zbędne.

3. CV powinno się wyróżniać

Jak sprawić, żeby CV wyróżniało się wśród innych nadesłanych dokumentów? Musi przyciągać wzrok i być przejrzyste dla rekrutera. Gates w swoim dokumencie zawarł wszystkie informacje w obszernych, kilkuwersowych akapitach. Choć w nagłówkach wyszczególnił kluczowe zajmowane stanowiska, to trudno rozszyfrować, czy dotyczyły one pracy zawodowej, czy studenckich projektów. Przedstawienie osiągnięć w takim formacie nie pozwala na szybkie odczytanie treści.

Osoby prowadzące rekrutację mają bardzo mało czasu, by przeczytać CV. W rzeczywistości rekruterzy zajmujący się selekcją nad każdym dokumentem pochylają się niewiele ponad siedem sekund. Tak wynika z badania przeprowadzonego w 2018 roku przez portal Ladders.

Co radzą ekspertki w dziedzinie rekrutacji? Warto poświecić czas na to, by dobrze wizualnie zaprezentować swój dorobek zawodowy. Zamiast opisu stanowiska, lepiej wypunktować obowiązki i osiągnięcia, które się z nim wiązały.

4. Brak przekonujących zwrotów

Błąd, który rzucił się w oczy doświadczonym rekruterkom, wiąże się bezpośrednio z poprzednim punktem. Bill Gates w opublikowanym CV nie używa przekonujących zwrotów. W opisie mógł zawrzeć bardziej konkretne sformułowania, które oddawałyby sens wykonywanych obowiązków. Zamiast nich wskazał, że "był zaangażowany w projektowanie plików i modyfikację systemów operacyjnych". - "Zaangażowany w" to jakby słowo bez znaczenia - mówi Haller.

Jak przekonują ekspertki, warto w takich przypadkach używać dosadnych czasowników. Przykładem może być: delegować, kierować, prowadzić, wspierać i inne podobne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
rekrutacja
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
WYRÓŻNIONE
Abc
2 lata temu
W CV widać że jest młody, zdeterminowany i ma pomysł na siebie od początku. Nie ma opcji że z takiej osoby nie będzie w przyszłości dobrego specjalisty, podczas studiów zapewne pracuje dlatego że lubi. Jeżeli ktoś odrzuci takie CV ze względu na niepotrzebny wzrost albo brak zachęcających słów to sam jest do zwolnienia - to nie kompetencje marketingowe powinny być oceniane
tyle
2 lata temu
rekruterzy to idioci, w tym przypadku panie to idiotki. a dlaczrgo, bo pewnie teraz odrzucaja wielu takich billow gatesow bo przecibek nie w tym miejscu. a nawet nie rozumieja co jest ysm naoisane. kazdy programista czy informatyk widzi ze cv jest ok i ktos kto je pisal jest mlodym specjalista
koniunkcja.Jo...
2 lata temu
48 lat temu prawo wyglądało trochę inaczej i niektóre z danych obecnie uznawanych za wrażliwe wtedy takie nie musiały być. A ten cały czwarty punkt o braku przekonujących zwrotów to jakaś kpina. Z kolei trzeci punkt mówiący, że CV powinno się wyróżniać jak ma się odnosić do porad innych specjalistów HR twierdzących, że CV powinno być jak najbardziej standardowe i jak najmniej zaskakujące? Można pomyśleć, że raczej każde CV powinno się pisać pod danego rekrutera i tego co lubi i co oczekuje od kandydata.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (20)
djom
rok temu
Student Harvardu. Śmiech. College jedynie. To takie liceum dla swirów z kasą, nigdy na uniwersytecie nie był.
Smutne
2 lata temu
50 lat temu Bill zarabiał więcej niż obecna płaca minimalna w Polsce
Edek
2 lata temu
HR to w sumie takie zbędne stanowiska w firmie. Kadrowa ogarniająca biurokrację jest w zupełności wystarczająca.
Mr7yyhruf
2 lata temu
Czyli... 50 lat temu zupełnie inaczej pisało się CV, a to napisane pół wieku temu nijak nie pasuje do współczesnych standardów? No szok! ;)
dsdv
2 lata temu
Wszędzie i zawsze potrzebni są ludzie wykwalifikowani i samodzielni, których nie trzeba prowadzić za rączkę i stać nad nimi. Pod względem finansowym jesteśmy warci tyle, ile potrafimy zarobić. Gdy nasza praca ma wartość dla pracodawcy (i klientów), w końcu nas ktoś zatrudni i dobrze zapłaci. A jeśli nie, a rzeczywiście możemy coś zaoferować, coś potrafimy, to sami założymy firmę i zarobimy na siebie. Nie trzeba wyjeżdżać. Ludzie powinni zrozumieć, że niemal wszystko zależy od nich samych. Nie od rządu czy kraju, w którym żyją itp. Musimy po prostu patrzeć na siebie i brać się do roboty, uczyć się i rozwijać umiejętności, za które inni chcą płacić, a efekty przyjdą. Leżenie na kanapie i czekanie, aż ktoś coś dla nas zrobi, niewiele daje. Słyszeliście o ksią.ż ce pt. Co robic, by zawsze mieć pracę i więcej zarabiac.? Kilka zmian może zrobić wielką różnicę..