Bon energetyczny. W końcu znamy kwoty
Nowy projekt ograniczający wzrost cen energii będzie obejmował drugą połowę 2024 roku i pierwszą połowę 2025 roku - poinformowała w Sejmie wiceszefowa resortu klimatu Urszula Zielińska. Przekazała także, ile wyniosą bony energetyczne, które obejmą 3,5 mln gospodarstw.
Wiceminister klimatu wskazała, że przewiduje cztery mechanizmy, a obejmie drugą połowę tego roku i pierwszą połowę 2025 roku. Przewiduje dodatkową możliwość rekalkulacji taryf energii i gazu w połowie roku w celu ich obniżenia. Wprowadza cenę maksymalną dla gospodarstw domowych i mechanizm ograniczający wzrost cen ciepła.
Zaznaczyła także, że bon energetyczny dla ok. 3,5 mln osób będzie w wysokości 300-600 zł.
Jak mogliśmy przeczytać, w przypadku bonu energetycznego będzie obowiązywać kryterium dochodowe. Inne dla gospodarstw jednoosobowych, inne dla wieloosobowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spytaliśmy młodych. Wiedzą, ile kosztują prąd, benzyna czy iPhone?
Minister klimatu o cenach prądu
Przypomnijmy, bon energetyczny to jeden z trzech elementów ustawy dotyczącej cen prądu - o czym informowała minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.
Kończymy pisać ustawę, w której będą trzy elementy. Pierwszy to zmiana podstawy do naliczenia taryf, tak aby można je obniżyć. Jest przestrzeń do obniżki, nowe zarządy chcą obniżać ceny. Taryfy będą niższe - powiedziała.
Natomiast drugi element dotyczy ceny maksymalnej, która ma być niższa niż teraz - wskazała minister. Trzecim elementem - według niej - będzie bon energetyczny dla ok. 3,5 mln osób.
- Nie będzie żadnego wzrostu cen energii na poziomie 50 proc.czy nawet 40 proc. Nie straszmy ludzi. Zmiany rachunków będą rzędu 30 złotych - przekonuje minister klimatu.