Chiny hamują rosyjską ropę. Dostawy z Dalekiego Wschodu zmniejszyły się
Pod koniec marca eksport rosyjskiej ropy naftowej spadł do 400 tys. ton dziennie. Przyczyną były remonty w chińskich rafineriach państwowych. Mimo to niezależne chińskie rafinerie nadal preferują rosyjską ropę ESPO.
Eksport rosyjskiej ropy naftowej zmniejszył się w ostatnim tygodniu marca do 400 tys. ton dziennie. Jak podaje "Kommersant", głównym powodem były remonty w chińskich rafineriach państwowych, co wpłynęło na spadek popytu na rosyjską ropę.
W porcie Kozmino średnia dzienna wysyłka spadła do 70 tys. ton, co jest najniższym poziomem od początku roku.
Chiny wciąż na rosyjskiej ropie
Mimo spadku eksportu, niezależne chińskie rafinerie nadal preferują rosyjską ropę ESPO, która jest bardziej dostępna cenowo i logistycznie niż inne opcje, takie jak irańska ropa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozwija biznesy od zera i zawsze wygrywa - Lech Kaniuk w Biznes Klasie
Według analityków, sezonowe remonty w chińskich rafineriach zakończą się głównie do czerwca, co może wpłynąć na stabilizację eksportu.
Wzrost eksportu odnotowano w bałtyckich portach Ust-Ługa i Primorsk, gdzie średnia dzienna wysyłka wzrosła do 208 tys. ton. W tym czasie z portu Noworosyjsk eksport spadł o 19 proc. w porównaniu do poprzedniego tygodnia.
Eksperci przewidują, że spadek eksportu jest krótkoterminowy i związany z cenami ropy na rynku.