Chiny odchodzą od polityki "zero covid". Ale partia nadal będzie kontrolować obywateli

Władze Chin, przymuszone przede wszystkim trudną sytuacją gospodarczą, odchodzą od zasad "zero covid", ale nie rezygnują z dostępnych dzięki tej polityce instrumentów kontroli społecznej - mówi dla PAP dr Marcin Przychodniak z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

GUANGZHOU, CHINA - DECEMBER 06 2022: A group of government workers in PPE walk by walls enclosing buildings under the Covid-19 lockdown in Guangzhou in south China's Guangdong province Tuesday, Dec. 06, 2022. (Photo credit should read JULIEN TAN / Feature China/Future Publishing via Getty Images)Pracownicy rządowi spacerują wśród zamkniętych i zabarykadowanych budynków mieszkalnych w Guangzhou z powodu odkrycia przypadków COVID-19 (Photo credit should read JULIEN TAN / Feature China/Future Publishing via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | Future Publishing
oprac.  PBE

O złagodzeniu surowych środków walki z pandemią COVID-19 poinformowała chińska państwowa komisja zdrowia. Zgodnie z nowymi przepisami osoby zakażone koronawirusem, lecz bez poważniejszych objawów, nie będą już przymusowo umieszczane w rządowych izolatoriach. Z kolei ujemne wyniki badań i "kody zdrowia" nie będą wymagane w większości miejsc publicznych.

To oznacza stopniową, ostrożną i rozłożoną w czasie próbę odejścia od zasad "zero covid". Władze, przymuszone przede wszystkim trudną sytuacją gospodarczą i w nieco mniejszym stopniu protestami społecznymi, chcą spróbować, jakie będą efekty takich zmian przy rosnących zachorowaniach - zaznacza dr Przychodniak.

W opinii eksperta należy jednak wziąć pod uwagę możliwość powrotu do bardzo rygorystycznych obostrzeń. Chodzi o sytuację, gdy lawino wzrośnie liczba zgonów.

Chiński Nowy Rok a epidemia

Dr Przychodniak podkreśla, że Państwo Środka wchodzi w etap obchodów Chińskiego Nowego Roku, który przypada za sześć tygodni. A to ma sprzyjać rozwojowi pandemii w sytuacji złagodzonych obostrzeń.

W jego opinii, w sferze gospodarczej złagodzenie restrykcji ulży z pewnością sytuacji firm chińskich i zagranicznych, które borykały się z niepewnością co do możliwości produkcji. Ta sytuacja będzie sprzyjać decyzjom np. firm europejskich, aby odłożyć w czasie ewentualne decyzje o wychodzeniu z ChRL.

Koniec polityki "zero covid" nie zostanie jednak oficjalnie ogłoszony, ponieważ byłoby to zbyt kosztowne politycznie. Zamiast tego władze najpewniej ogłoszą jej "zwycięstwo i przejście do następnego etapu walki z pandemią koronawirusa pod przywództwem Xi Jinpinga - ocenia analityk PISM.

Dlaczego to tak istotne? Polityka "zero covid" pozwala na restrykcyjną kontrolę społeczną, z wykorzystaniem nowoczesnych technologii czy kodów zdrowotnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Protesty w Chinach. "Polityka władz wywołuje ferment społeczny i uderza w gospodarkę"

- Przypuszczałbym, że władze, luzując obowiązki dotyczące kwarantanny czy testowania, dodatkowy nacisk położą właśnie na te instrumenty jako sposób na kontrolę rozprzestrzeniania się wirusa – dodaje dr Przychodniak.

Chińska kontrola obywateli

Chińskie "kody zdrowia" w aplikacjach śledzących na telefonach komórkowych trzeba było okazywać przy wejściu do wielu miejsc publicznych i środków transportu zbiorowego. Zgodnie z nowymi wytycznymi kody nie mają już być sprawdzane w wielu miejscach, ale cały system nie został całkowicie zniesiony i nie jest jasne, jakie konkretnie zasady będą w praktyce stosowane w poszczególnych miastach i instytucjach.

Wcześniej pojawiały się doniesienia o manipulowaniu aplikacjami covidowymi tak, by uniemożliwić protesty. W czerwcu władze zmieniły "kody zdrowia" osób planujących demonstrację przed bankiem, co uniemożliwiło im podróż i udział w zgromadzeniu.

Przez prawie trzy lata pandemii chińskie władze zwalczały Covid-19 jak groźną chorobę porównywalną z dżumą i cholerą, ale w ostatnich tygodniach pojawiły się oznaki łagodzenia drakońskich restrykcji. Chińscy urzędnicy zwracali uwagę na mniejszą zjadliwość dominującego obecnie wariantu Omikron, a eksperci sugerowali, że nie jest on bardziej śmiertelny niż grypa sezonowa.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE