Co się dzieje na rynku mieszkań? Spodziewane wahania w wielkości sprzedaży
Według raportu Otodom, sprzedaż mieszkań w siedmiu największych miastach Polski wzrosła na początku lipca, ale w sierpniu przewidywany jest spadek, po którym we wrześniu może nastąpić ożywienie popytu.
Sprzedaż mieszkań w siedmiu największych miastach Polski na początku lipca była wyższa niż średnia z ostatnich lat. Jednak według raportu Otodom, w sierpniu można spodziewać się spadku, a we wrześniu ponownego wzrostu popytu.
W czerwcu i na początku lipca deweloperzy wprowadzili na rynek 3,9 tys. mieszkań w 103 inwestycjach. To mniej niż w maju, kiedy to do oferty trafiło 5,1 tys. lokali. Eksperci wskazują, że deweloperzy nie przyspieszyli wprowadzania inwestycji mimo nowych przepisów o jawności cen.
Deweloperzy oferują obecnie ponad 62 tys. mieszkań w różnych fazach budowy. Mimo to, perspektywy wzrostu sprzedaży są niepewne. Firmy nie widzą korzyści z przyspieszenia sprzedaży, które dałoby im tylko dwa miesiące na dostosowanie się do nowych wymogów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmienili dom na mieszkanie. Co ich do tego skłoniło?
Nowych mieszkań będzie mniej
Według Otodom w najbliższych miesiącach spodziewane jest spowolnienie podaży nowych mieszkań. Jednak w przypadku już dostępnych nieruchomości mogą pojawić się nowe promocje. Czerwcowa sprzedaż wyniosła niemal 3,1 tys. mieszkań, co wpisuje się w wakacyjny trend spadku sprzedaży.
Początek lipca przyniósł jednak zaskakujący wzrost sprzedaży, co może być efektem obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej. Deweloperzy zastanawiają się, czy to chwilowa anomalia, czy trwałe zjawisko.
Eksperci Otodom podkreślają, że sierpień może być słabszy, ale wrzesień przyniesie nowe wyzwania związane z publikacją cen mieszkań. Rynek mieszkaniowy w największych miastach pozostanie niestabilny przez kilka miesięcy.