Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
ANA
|

Dieselgate ciąg dalszy. Koncern Porsche pozwany za aferę spalinową

7
Podziel się:

Koncern Porsche, największy udziałowiec Volkswagena, został pozwany w USA w związku z aferą "dieselgate". Sprawa dotyczy manipulacji pomiarem spalin, jakie stosował Volkswagen w Stanach Zjednoczonych.

Dieselgate ciąg dalszy. Koncern Porsche pozwany za aferę spalinową
Dieselgate ciąg dalszy. Koncern Porsche pozwany za aferę spalinową. (Adobe Stock, Lutsenko Oleksandr)

Skargę przeciwko Porsche, które posiada 31,4 proc. akcji Volkswagena, wniesiono w kwietniu. Skarga została wniesiona także przeciwko byłym członkom zarządu. Koncern nie ujawnił tożsamości osób skarżących.

W 2015 roku Volkswagen przyznał się do manipulowania pomiarem spalin, o co był podejrzewany przez amerykańską federalną Agencję Ochrony Środowiska (EPA). Kary, odszkodowania oraz obsługa prawna procesów związanych z aferą potocznie zwaną "dieselgate" pochłonęły do tej pory 32 mld euro.

Volkswagen i Porsche zostały już ponadto pozwane o 4,1 mld euro odszkodowań dla udziałowców w związku ze skandalem i wynikłymi z tego stratami. Postępowanie związane z tymi pozwami potrwa prawdopodobnie kilka lat.

Zobacz także: Inflacja bije rekordy. W Polsce nadal nie ma drożyzny? "Najtańszy kraj w UE"

Volkswagen, największy producent aut na świecie, w samochodach z silnikami diesla instalował zabezpieczenia przed nadmierną emisją tlenków azotu podczas testów. Ujawnienie tego faktu wywołało najpoważniejszy na przestrzeni ostatnich lat skandal w globalnej branży motoryzacyjnej.

Oprogramowanie wyłączało system neutralizacji tlenków azotu podczas normalnej eksploatacji samochodu i włączało go w razie rozpoznania, że silnik poddawany jest testom. Zainstalowano je w blisko 600 tys. sprzedanych w USA samochodów Volkswagena, a także jego spółek córek Audi i Porsche.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
metz
3 lata temu
Wielkie rzeczy, jakby kogos interesowalo ile czastek jakiego zwiazku leci z rury wydechowej samochodu. Afera z dudy tylko po to, zeby wydoic WW z kasy za co zaplaca wszyscy planujacy kupic jakikolwiek samochod tego koncernu.
Vsw
3 lata temu
Fair Play po niemiecku
ktr
3 lata temu
Dobre jakościowo niemieckie samochody produkowane były w latach 80-tych i początku lat 90-tych. Dziś to już historia a koncerny jadą na marce wyrobionej lata temu. Ja dawno już przestałem kupować auta np. VAG-a . Problematyczne, awaryjne i spalają 30% więcej niż w katalogu. I wisienka na torcie, dodatkowe wyposażenie w abonamencie. Nie dość że auto kosztuje grube dziesiątki tysięcy to jeszcze trzeba płacić miesięcznie za dodatki.
Www
3 lata temu
U nas nie potrzeba niczego fałszować. Poprostu idzie się do wydziału komunikacji i rejestruje nowy ciągnik MTZ Belarus z silnikiem Euro 0 sprowadzony z Białorusi . To samo z autami sprowadzanymi z USA. Nie ważne czy spełniają normy, czy mają homologację uznawaną w UE. Nikogo to nie interesuje. Wystarczy świstek, że były gdzieś już rejestrowane. USA, Rosja, Burkina Faso, bez znaczenia.
Bok kko
3 lata temu
20 lat jazdy nowymi peugeotami, tak wyśmiewanym i,dobre silniki,dobra antykorozyjna,przyjemne zawieszenie, słaba elektryka czasami. Niemieckie samochody z reguły ładnie zaprojektowane. Jako prawnuk powstańca wielkopolskiego omijam z daleka niemiecka motoryzację.