"Pakt migracyjny nie wejdzie". Ostro w debacie o migrantach
Jedno z pytań, które padło podczas debaty prezydenckiej w hali sportowej w Końskich (Świętokrzyskie), dotyczyło migrantów. Dopytywano m.in. o to, co zrobić z presją migracyjną, mając na uwadze również kryzys demograficzny w Polsce oraz potrzeby rynku pracy w Polsce.
Uczestnicy debaty prezydenckiej w Końskich to: Magdalena Biejat, Szymon Hołownia, Marek Jakubiak, Maciej Maciak, Karol Nawrocki, Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski oraz Rafał Trzaskowski.
- Kiedy robimy wszystko, żeby projekt Tarczy Wschód stał się europejskim, to PiS i Konfederacja są przeciwko temu. Nie jestem w stanie tego zrozumieć. Naprawdę duże pieniądze z UE trzeba brać i wzmacniać nasze granice - mówił Rafał Trzaskowski, odpowiadając na pytania o migrantów.
W późniejszej rundzie pytań wzajemnych zadeklarował: - Pakt migracyjny nie wejdzie w życie, bo na to nie pozwolimy.
Krzysztof Stanowski wskazał, że Rafał Trzaskowski zmienił zdanie ws. wpuszczania migrantów. - Jeszcze niedawno strefa buforowa była zamachem na polską konstytucję, dzisiaj ją trzeba utrzymywać, podziwiam, że można mieć tak giętki kręgosłup - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka Wyprawa Maluchów. Relacja z przejazdu przez kraje bałtyckie.
Joanna Senyszyn dodała: - Polska ma granice równocześnie UE i swoją, więc powinniśmy działać wspólnie w ramach UE. Nie powinniśmy wyskakiwać ani do przodu, tylko porozumieć się, bo problem migracji będzie się nasilał ze względu na suszę i głód. Szacuje się, że może nawet 100 mln migrantów przywędruje z Afryki. Musimy być przygotowani na to, by migrantów asymilować, nie popełnić takiego błędu jak Francja, gdzie 2-3-4 pokolenie migrantów z Afryki protestuje, robi zamieszanie na ulicach.
Karol Nawrocki zadeklarował: - Polska granica zachodnia jest pod presją nielegalnych migrantów, ale rząd polski abdykował, by zająć się zachodnią granicą. Jako prezydent będę dążył do wypowiedzenia paktu migracyjnego.
Odpowiedź Macieja Maciaka brzmiała: - Mnie poraża hipokryzja głównych partii. Raz mówią, że trzeba wpuszczać, potem nie wpuszczać. Zjawisko migracji jest stymulowane przez wielki kapitał. Na wszystkich kontynentach ci ludzie są po prostu potrzebni do pracy w ich zakładach, gdzie stanowią tańszą siłę roboczą, o tym nikt nie mówi. Zjawisko migracji jest ponad możliwościami polskich polityków, którzy wielkiemu kapitałowi nie potrafią się przeciwstawić.
Jakubiak, Hołownia i Biejat o migrantach
Marek Jakubiak przypomniał, że "mamy presję na Białoruś". - Pytanie, czy sami się nie wsadzimy w lej, w którym będzie niebezpieczeństwo. Musimy zamknąć, uszczelnić granicę tak zachodnią, jak i wschodnią - mówił.
- Polska granica musi być szczelna, nie można jej przekraczać w nielegalny sposób. Musi być szczelna i strzeżona. Jeśli chodzi o rynek pracy, nie rozumiem postawy Rafała Trzaskowskiego ws. 800 plus na ukraińskie dzieci. One tu zostaną i będą zasypywać podatkami dziurą, którą mamy. Dużo rozmawiamy o tym, co zrobić, by nie było więcej cudzoziemców, ale powinniśmy skupić się na tym, co zrobimy, by było więcej Polaków - stwierdził Szymon Hołownia.
- Koledzy z PO i Trzeciej Drogi zmieniają co chwila zdanie co do migracji. Ja zdania nie zmieniam - Polska musi być bezpieczna i kontrolować, kto tu wjeżdża. Ale prawda jest taka, że uchodźcy i migranci już tu są, pracują w dużych miastach, w pracach gdzie przedsiębiorcy nie mogli znaleźć pracownika. Naszą odpowiedzialnością jako polityków jest wzbudzać nie panikę moralną, ale sprawić, by ludzie, którzy tu przyjadą, rzeczywiście byli sprawdzeni, mogli tu pracować, płacić składki - podsumowała Magdalena Biejat.