Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Erdogan ostrzega Grecję. Tureckie pociski mogą trafić w Ateny

7
Podziel się:

Zaostrza się spór o uzbrajanie greckich wysp w pobliżu Turcji. Tureckie testy rakiet balistycznych Tajfun "przerażają" Ateny - powiedział w niedzielę prezydent Recep Tayyip Erdogan, zapewniając, że wyprodukowana przez Turcję rakieta balistyczna krótkiego zasięgu jest w stanie uderzyć w Ateny. Ostrzegł, że Ankara nie będzie bezczynna, jeśli Grecja będzie nadal uzbrajać swoje wyspy na Morzu Egejskim.

Erdogan ostrzega Grecję. Tureckie pociski mogą trafić w Ateny
Recep Tayyip Erdogan ostrzega Grecję (GETTY, Anadolu Agency)

- Teraz zaczęliśmy budować nasze rakiety. Oczywiście, ta produkcja przeraża Greków. Kiedy mówisz "Tajfun", Grek jest przerażony. Oni (Grecy) mówią, że on uderzy w Ateny. Oczywiście, że uderzy - powiedział Erdogan, którego wypowiedź cytuje turecka agencja Anatolia.

Turecki prezydent, odwiedzający w niedzielę leżącą na północy kraju prowincję Samsun, powiedział na spotkaniu, że jeśli "próbuje się kupić coś (na uzbrojenie) stąd i stamtąd, z Ameryki na wyspy, to taki kraj jak Turcja nie będzie biernym obserwatorem. Musi coś zrobić." Erdogan odniósł się do zakupu przez Grecję amerykańskiego uzbrojenia.

Agencja Anatolia przypomina, że armia turecka w październiku przetestowała nad Morzem Czarnym produkowany w kraju pocisk balistyczny krótkiego zasięgu typu Tajfun. Pocisk może uderzyć w cel znajdujący się w odległości 561 kilometrów w ciągu niecałych ośmiu minut.

Minister zagroził Grecji inwazją

Grecki portal informacyjny "Ekathmerini" zaznacza, że kilka dni temu turecki minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu zagroził Grecji inwazją, jeśli ta nie zdemilitaryzuje swoich wysp na Morzu Egejskim. Cavusoglu powiedział, że Turcja "nagle przybędzie w ciągu nocy", przypominając tą wypowiedzią wcześniejsze pogróżki prezydenta Erdogana.

"Ekathmerini" pisze, że greccy politycy zwykle zbywają te wypowiedzi tureckiego prezydenta jako wysiłki mające na celu przypodobanie się krajowej publiczności. Jednak w obliczu przyszłorocznych wyborów, gdy trudna sytuacja gospodarcza w Turcji stawia pod znakiem zapytania reelekcję Erdogana, obawiają się, że może on zaaranżować incydent jako akt desperacji.

Dodatkowo Grecję czekają w przyszłym roku podwójne wybory, a władze w Atenach obawiają się, że Erdogan może zaplanować incydent tak, by zbiegł się z okresem najmniejszej stabilności w greckiej polityce.

Turcja i Grecja od lat nie zgadzają się w sprawie terytoriów morskich, praw do surowców, zasięgu przestrzeni powietrznej i statusu niektórych wysp na Morzu Egejskim. Ankara zarzuca Atenom, że usiłują pozbawić ją zysków z eksploatacji złóż naftowych i gazowych pod wodami terytorialnymi Grecji i Cypru, gdzie - zdaniem Turcji - granice nie powinny uwzględniać greckich wysp, a jedynie stały ląd.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
Nick
rok temu
Erdogan jak na razie jest tylko kolaborantem,ale ma ambicje zostać drugim bandytą po Putinie.
logiczny
rok temu
Kolejny ale Olaf 💩 będzie z nim rozmawiał jak już zburzy Ateny ☝️
logiczny
rok temu
Zalecam Panu ograniczyć kontakty z ludobójca bo jest Pan dowodem, że jeszcze zaraża ☝️
leoś
rok temu
Takie państwo jak Turcja nie powinno być w NATO. To jest tak samo faszystowskie państwo terrorystyczne jak rosja czy Chiny.
Texacana
rok temu
To ma byc nato?