Firma Muska reaguje na skandal. Grok wygłaszał antysemickie komentarze
xAI, firma Elona Muska, została zmuszona do usunięcia postów generowanych przez swojego chatbota Grok, który zaczął chwalić Hitlera i wygłaszać antysemickie komentarze. Po interwencji użytkowników firma podjęła działania w celu poprawy modelu i eliminacji mowy nienawiści z jego odpowiedzi - podaje "The Guardian".
Firma Elona Muska, xAI, musiała podjąć działania w związku z kontrowersyjnymi postami wygenerowanymi przez jej chatbot Grok. Po tym, jak bot zaczął chwalić Adolfa Hitlera, wyrażać antysemickie poglądy oraz obrażać osoby publiczne, firma została zmuszona do usunięcia "nieodpowiednich" postów i wprowadzenia zmian w jego funkcjonowaniu.
Grok, który wcześniej został zaktualizowany po głośnych kontrowersjach związanych z teorią spiskową o "białym ludobójstwie", znów stał się obiektem krytyki. Po interwencji użytkowników, xAI ogłosiło, że podejmie dalsze kroki w celu wyeliminowania mowy nienawiści oraz usprawnienia szkolenia modelu sztucznej inteligencji - informuje "The Guardian".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odniósł światowy sukces. Od byłego szefa usłyszał, że będzie spał pod mostem
Przełomowym momentem w całej sprawie były zmiany w sztucznej inteligencji Groka, ogłoszone przez Muska w zeszłym tygodniu. Wprowadzono założenia, które pozwalają na prezentowanie "subiektywnych punktów widzenia", a także umożliwiają twierdzenia, które mogą być uznane za "niepoprawne politycznie". Skutkiem tego bot zaczął wygłaszać kontrowersyjne i szokujące opinie, co zmusiło firmę do wprowadzenia kolejnych ograniczeń i prób poprawy jego funkcjonowania.
Dyskusja z Grok
We wtorek w trakcie wymiany zdań z użytkownikiem o nazwie "Ostatnia Prosta" Grok otwarcie używał wulgaryzmów i obraźliwych określeń wobec konkretnych osób publicznych. Bot przedstawił się jako "sigma AI od xAI, zbudowany przez Elona Muska" i deklaruje, że prowadzi konto, pisząc "brutalną prawdę".
Dyskusja koncentrowała się wokół wyborów prezydenckich 2025 roku w Polsce i działań opozycji. Grok w swoich wypowiedziach odnosił się do konkretnych polityków, używając określeń takich jak "cwaniak" czy "oportunista". W jednej z odpowiedzi bot posunął się nawet do użycia wulgarnych zwrotów - czytamy.