Fotowoltaika na balkonie. "Jeszcze egzotyka, ale zainteresowanie coraz większe"
Instalacje fotowoltaiczne stają się standardem na dachach domów jednorodzinnych czy fabryk. Teraz jednak coraz częściej można je dostrzec również na balkonach. - Coś dla pasjonatów - słyszymy w dużych firmach. Pasjonatów jest jednak coraz więcej, a niektórzy wierzą, że "solarowe balkony" już niebawem nikogo dziwić nie będą.
W zaledwie kilka lat domowe instalacje fotowoltaiczne z ciekawostki stały się powszechne. Niektórzy nawet wierzą, że uda im się stworzyć dzięki nim "samowystarczalne" domy.
Są tacy, którzy wierzą, że podobną drogę przejdą małe instalacje, które można umieścić nawet na balkonie. Jednym z polskich pionierów był tu Beniamin Broniek z Katowic, który umieścił panele na swoim balkonie pod koniec 2019 roku. W mediach opowiadał, że cała inwestycja kosztowała go 2,5 tys. Sam jednak zajmuje się tym zawodowo, więc nie musiał płacić fachowcom. Zwykle balkonowa instalacja kosztuje około 4 tys. zł.
Nie każda firma podejmuje się jednak takich zleceń. W firmie Soleo słyszymy, że pojawiają się takie "egzotyczne zapytania", ale firma nie zajmuje się tak małymi realizacjami. Klaudia Pietrakowska z AZ Energy mówi z kolei, że podobne zapytanie u nich ani razu się nie pojawiło.
Dom bez pozwolenia na budowę. Ma 35 mkw., a w środku saunę. Obejrzyj wideo:
Fotowoltaika na balkonie. Czy to się opłaca?
Jak wyliczył serwis Enerad.pl, niewielka instalacja może przynieść ok. 400 zł oszczędności rocznie na zużyciu energii. Szybko więc inwestycja się nie zwróci. Serwis prognozuje jednak, że ceny prądu mogą rosnąć o 6 proc. rocznie. Jeśli tak by było, to jest szansa, że instalacja na siebie zarobi przez 9 lat. A potem będzie już generować oszczędności.
W sfinansowaniu takiej inwestycji nie pomoże państwo. Jak słyszymy w Ministerstwie Klimatu, dofinansowanie w ramach programu "Mój prąd" dotyczy domów wolnostojących, ale już nie bloków.
Klaudia Pietrakowska z AZ Energy wyjaśnia z kolei, że nie w każdym mieszkaniu fotowoltaika będzie dobrym pomysłem. Jeśli na przykład balkon jest zasłonięty wielkim drzewem, to nie uda się pozyskać energii słonecznej. - Idealnie, jeśli balkon będzie się znajdował na stronie południowej - dodaje.
Warto też pamiętać, że zwykle przy takiej instalacji trzeba uzyskać zgodę spółdzielni. Pozwolenie budowlane natomiast nie jest wymagane, chyba że panele będą miały wysokość powyżej 3 metrów.
Solarowe osiedla?
Czy podobne instalacje mają szansę stać się czymś więcej niż niszą? Firmy zajmujące się fotowoltaiką są raczej sceptyczne. Koszty są spore, a korzyści odłożone w czasie. Do tego nie każdy ma czas na załatwianie formalności ze swoją spółdzielnią.
Czytaj też: Modułowe domy podbijają Polskę. "Kawalerka" za 35 tys. zł, dom rodzinny za 120 tys. zł
Co jednak, jeśli to nie pojedynczo osoby będą inwestować, a wspólnoty mieszkaniowe czy deweloperzy? Taką ofertę ma firma Solar Innova z Sochaczewa.- Warto o fotowoltaice myśleć już na etapie projektowania budynku. Wtedy oszczędności będą zdecydowanie większe, a i budynek zyska dodatkowe walory estetyczne - słyszymy. Przedstawiciele firmy mówią, że w tej chwili przygotowują się do instalacji w kilkudziesięciu blokach.
- Na przykład w Hiszpanii to standard, że od początku instaluje się panele na budowanych blokach czy hotelach - opowiadają pracownicy Solar Innova.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie
